Wsk 125 M06B3 76r. by piter_dzn
: 2012-06-04, 18:26
Witam wszystkich
Jestem początkującym forumowiczem więc liczę na waszą wyrozumiałość
Z początkiem tego roku udało mi się zakupić wymarzoną wsk 125
a ,że sprzedający u którego udało mi się wylicytować mój sprzęt posiadał do sprzedania drugą identyczną lecz w gorszym stanie wskę, postanowiłem nie żałować pieniędzy i zakupiłem dwie sztuki w bardzo dobrej cenie(700zł). Pierwsza maszyna rocznik 76 była kompletna i na chodzie lecz po rozebraniu jej na części okazało się że jest z nią masakra
(rama spawana w kilku miejscach, zespawany tryb zdawczy, pokrywy silnika przykręcone na blachowkręty itd...) generalnie nie było ciekawie.Mając drugi sprzęt (M06B3 r78) pomyślałem że będzie on tzw dawcą
Podczas wprowadzania jej do garażu tuż przed rozebraniem na cześci pierwsze podkusiło mnie sprawdzenie czy maszynka pali.Na pierwszy rzut oka zauważyłem że gaźnik ma oberwany górny gwint i po przełożeniu gaźnika i nalaniu paliwa silnik zapalił "od pierwszego"
Banan na twarzy jak u Dziecka
No więc wziąłem się ostro do roboty... Po rozebraniu okazało się że obie ramy są do niczego, więc zakupiłem następną, która też nie była idealna, ale troszkę pracy i było ok i można było oddać wszystko do piaskowania
Na chwilę obecną część motocykla jest u znajomego lakiernika:)a u mnie jak narazie tylko rama i wachacz
,a ja jestem w trakcie naprawy przedniego zawieszenia,kompletowania części, a silnik leży nieruszony
... Mając teraz trochę więcej wolnego czasu, myślę że uda mi się jak najszybciej, ale solidnie złożyć to o czym marzyłem
oczywiście wszystko dokumentując i ukazując na forum...Liczę na wasze dobre rady jak i również krytykę.Pozdrawiam 












