WSK - WueSKowe Forum

Witam was serdecznie wszystkich forumowiczów
Dnia dzisiejszego stałem się właścicielem PRL-owskiego cudeńka
Mianowicie jest to WSK z 1974 roku z silnikiem o pojemności 125 cm3
Motor przejąłem po moim kuzynie ponieważ nie wyrabiał on finansowo i czasowo a WSK stała i stała Po bardzo długich namowach dogadałem się z nim i stałem się jej właścicielem
WSK kuzyn chciał zrobić jak najtańszym kosztem co dla mnie oznacza kolejne rozbieranie Mam zamiar ja szybko zrobić żeby w tym sezonie móc sie jeszcze przejechać i mam nadzieję że dzięki wam tego dokonam dobra starczy pisania czas na zdjęcia w sumie zdjęcie jedno bo nie ma czego robić .....


Oto plan działań oddanie do proszkowni tych elementów:
*górna półka i dolna
*obręcze kół
*rama
*blachy pod siedzeniem
*osłony na łańcuch
*filtra powietrza
*klamki hamulca i sprzęgła wraz z ich mocowaniami
Lakiernik:
błotnik przedni oraz tylny
Do cynkowni
zębatkę
Do pochromowania oddam tylko przednie lagi ponieważ reszta chromów w bardzo dobrym stanie jest

Jakieś sugestie macie co źle chcę zrobić ew poprawnie rubryk gdzie jakie elementy oddać no i mniej więcej ile mnie wyjdzie będę wdzięczny za podanienie dobrych warsztatów z okolic OPALENICY !!

*klamki hamulca i sprzęgła wraz z ich mocowaniami wypoleruj lub wyszkiełkuj
do ocynku wszystkie śruby zębatka duża-mała

No podzwoniłem popytałem i mam już prawie wszystko załatwione
Piaskowanie będę miał załatwione od znajomego co mnie bardzo cieszy ponieważ znając życie będzie mnie to kosztowało z 0,5 Finlandii
Malowanie proszkowe prawdopodobnie też będzie to załatwione "po znajomości"
Chromowanie na razie nie mam pomysłu ani pewnego źródła
Cynkowanie będę wykonywał w Niepruszewie ZinkPower Buk
Lakiernika szukam bo jak wiadomo teraz o nich bardzo ciężko żeby cena równała się efektowi końcowemu

Oczywiście nie znaczy że niedziela to nic nie będę dłubał rozebrałem cały zapłon niedługo będę rozpoławiał silnik ponieważ nie ufam osobie która go niby składała tym bardziej że motor nie odpala




Zamartwia mnie też fakt iż bolec na którym trzymają się platynki jest powyginany . Można dostać jakiś zamiennik czy niestety będę musiał odwiedzić tokarza ?? Chcę też posprawdzać rezystancję poszczególnych cewek ma ktoś jakąś rozpiskę ?? Cieszy mnie fakt że każda cewka jest ZELMOT-owska

Wracając do skiełkowania odbywa się ono na takiej samej zasadzie jak piaskowanie tylko zamiast piasku jest używane szkło ??

Perzykk, ten bolec jest dostępny na agmocie i nazywa się oś przerywacza bodajże, wczoraj zamawiałem

Ok dziś szperałem w internecie i mam kilka dylematów a mianowicie chodzi o wahacz tylny czy był on taki jak na zdjęciu czy lekko zaokrąglony następny dylemat kierownica z stałymi mocowaniami na klamki hamulcowe czy też były one osobno

Wszystko do piaskowania idzie w sobotę więc oczekujcie jakiś zdjęć Jutro rozbiorę silnik i oddam wszystkie aluminiowe elementy do szkiełkowania. Cieszy mnie fakt że kumpel miał u mnie mały dług za przysługę więc zaoszczędzę trochę pieniążków bo jak powiedział nic nie chcę

Proszkowanie i tutaj dylemat ponieważ nie wiem ile mogę zapłacić Oddaję (rame, wahacz, obręcze kół,stópkę centralną) ile max zapłacę jeśli przywiozę im wypiaskowane elementy ??

A teraz temat o nazwie KOLOR jaki jest odpowiednikiem oryginału ??oraz na jaki kolor pomalować felgi

Proszę o porady

Tomekk pisze:Perzykk, ten bolec jest dostępny na agmocie i nazywa się oś przerywacza bodajże, wczoraj zamawiałem

JEŚLI KOMUŚ POMOGĘ PRAWIDŁOWA NAZWA OŚ PLATYNEK

perzykk pisze:

Tomekk pisze:Perzykk, ten bolec jest dostępny na agmocie i nazywa się oś przerywacza bodajże, wczoraj zamawiałem

JEŚLI KOMUŚ POMOGĘ PRAWIDŁOWA NAZWA OŚ PLATYNEK

No mówiłem, że coś koło tego Tylko kup najlepiej kilka sztuk bo to mosiądz i się kruszy niemiłosiernie przy montażu

Wahacz taki jak na zdjęciu.
Kierownica ze stałymi mocowaniami klamek.
RAL 9006.
Tylko: rame, wahacz, obręcze kół,stópkę centralną ? U mnie jakieś max 200zł z piaskowaniem .
Mam nadzieję, że pomogłem! Powodzenia w remoncie.

Zastanawiam sie czy nie pomalować tak mojej WSK
W dowodzie mam wpisaną barwę nadwozia 15 niestety nie poszukałem informacji co ono oznacza
Jutro dodam bardzo obszerny post z rozbierania silnika oraz WSK. Bogu dziękuje że go rozebrałem ponieważ jak wziąłem katalog części to tylko kółkowałem czego brakuje
Dodam tylko ze piaskowanie z skiełkowaniem wszystkiego wyniesie mnie mniej więcej 300 zł

To na pewno jest 1974? Widzę tam dużo nieori części

Savier pisze:To na pewno jest 1974? Widzę tam dużo nieori części

Niech kolega perzykk poda numery ramy to będzie wszystko wiadomo

1353343

W takim razie chociaż rocznik sie zgadza .

Obiecałem więc dnia 20.07.2013 roku wyjąłem silnik z ramy i oto co mnie spotkało
Zdjęty cylinder i od razu pierwsze zdziwienie szpilki wklejone na klej

Jedziemy dalej silnik wykręcony i dajemy na stół operacyjny

Oto zdjęcie pięknie zamocowanych szpilek

Z kapą

I bez

Czas na rozebranie sprzęgała








Kosz sprzęgłowy nie wytrzymał presji

Gotowe kolejny etap czas zacząć


Spawarka kątówka w ruch i robienia ściągacza przyszedł czas


Jak widać ściągacz działa

I zaczyna sie horror

Coś tu chyba nie gra


Najciekawszą rzeczą był fakt kiedy obróciłem silnik do góry nogami dostałem sporą dawką paliwa po butach. Kolejną ciekawostką jest to że nie było ani jednej uszczelki

27.07.2013 rozebrałem Wiesie i zawiozłem ją do piaskowania/szkiełkowania

1 Sierpień i wspaniały telefon od znajomego "Siema możesz przyjechać po trochę wypiaskowanych części od WIESI"
Zaraz wsiadam w samochód i jadę

Fajnie, że działasz Trochę lipa z koszem, bo z tego co widzę zęby masz prawie w idealnym stanie, a uwalona tulejka kwalifikuje go do kibla :<

Temat przejrzałem 3po3. Generalnie dobrze, że dokończysz projekt i kolejna kopciucha wróci na ulice.

POWODZENIA

Łukasz S. pisze:Fajnie, że działasz Trochę lipa z koszem, bo z tego co widzę zęby masz prawie w idealnym stanie, a uwalona tulejka kwalifikuje go do kibla :<

Czemu? a nie można kupić osobno samego kosza, a zębatki roznitować i zanitować w nowym dokupionym? Taniej wyjdzie i jak dobrze się zaklepie to będzie trzymac. No o ile się da bo nie pamiętam czy tą dużą zębatkę się zakuwało. Chyba że obecne nity robią z plasteliny

piotrBe pisze:Temat przejrzałem 3po3. Generalnie dobrze, że dokończysz projekt i kolejna kopciucha wróci na ulice.

POWODZENIA

Łukasz S. pisze:Fajnie, że działasz Trochę lipa z koszem, bo z tego co widzę zęby masz prawie w idealnym stanie, a uwalona tulejka kwalifikuje go do kibla :<

Czemu? a nie można kupić osobno samego kosza, a zębatki roznitować i zanitować w nowym dokupionym? Taniej wyjdzie i jak dobrze się zaklepie to będzie trzymac. No o ile się da bo nie pamiętam czy tą dużą zębatkę się zakuwało. Chyba że obecne nity robią z plasteliny

Zrobię tak jak mówisz

Kompletuje listę i bede słał meila do dębicy

piotrBe pisze: Czemu? a nie można kupić osobno samego kosza, a zębatki roznitować i zanitować w nowym dokupionym? Taniej wyjdzie i jak dobrze się zaklepie to będzie trzymac. No o ile się da bo nie pamiętam czy tą dużą zębatkę się zakuwało. Chyba że obecne nity robią z plasteliny

Z tym, że ta ukruszona tulejka jest jednością z zębatką

Chodzi mi o ten element który jest nitowany do kosza wystarczy go roznitować i na nitować na nowo

Trochę zdjęć z piaskowania WIESI




Lakiernik juz rozgrzewa pistolet dzięki wykonaniu kilku telefonów dowiedziałem się że mam Wiesie w takim malowaniu


Muszę teraz dokompletować części ponieważ w mojej było trochę na grzebane