Strona 1 z 4
wsk 125 Maniek
: 2013-09-09, 22:32
autor: maniekk12
Witam jestem tu nowy, stałem sie posiadaczem wski 125 rocznik 1985
jest to moja pierwsza wsk nigdy wcześniej nie miałem styczności z tym motocyklem
oto mój nowo zakupiony sprzęt :
1091858_530464790352637_95928420_n.jpg
chciałbym abyście pomogli mi określić dokładny model
chcę ją odrestaurować
mam kilka pytań
Odnośnie paska na baku był wyciety jakby z kawałka białego dywanu czy tam powinna być czarna skóra ?
Chciałbym numery oryginalnego lakieru baku, błotników, ramy i kół
Re: wsk 125 Maniek
: 2013-09-11, 16:06
autor: pawel15
Jest to model M06B3. Rocznik 1985 to ostatni rocznik produkcji motocykla WSK. Zrób więcej fotek, aby lepiej można było go ocenić. A co do paska na zbiorniku, to powinien być tam czarny pasek z dermy(?), lub też pasek z ozdobną Bramą Krakowską(dużo ładniejszy)- tzw. "katedra"(poszukaj na forum).
Re: wsk 125 Maniek
: 2013-09-11, 16:56
autor: HuBeRt.
Te błotniki są orygialne? pIerwszy raz widze takie.
Re: wsk 125 Maniek
: 2013-09-11, 17:15
autor: damiano074
Płytkie błotniki, gil, s1 itd. W tym roku na pewno nie oryginalne, powinny być kanciaki.
Re: wsk 125 Maniek
: 2013-09-11, 17:46
autor: Savier
Felgi 9006.
Reszty nie pamiętam, ale na pewno znajdziesz przy pomocy szukajki

.
Re: wsk 125 Maniek
: 2013-09-11, 20:01
autor: maniekk12
mówicie ze błotniki nie są oryginalne ?
a powiedcie mi od czego są te takie druciane preciki przykrecone do przedniego błotnika przy teleskopach ?
jak macie jakieś zdjęcie jak jest mocowana boczna obudowa ta plastykowa od strony akumulatora chodzi mi o dolne mocowanie
zostały zamówione nowe amortyzatory, chromowane elementy kierownica, cybanty, śruby teleskopów , cały kompletny tłumik , rączka pasażera
i dużo części do remontu silnika
Re: wsk 125 Maniek
: 2013-09-11, 21:28
autor: peter125-175
maniekk12 pisze:mówicie ze błotniki nie są oryginalne ?
Tak nie są org. powinny być kwadratowe

Ps:nie chcesz sprzedać tylnego błotnika bo poszukuję

Re: wsk 125 Maniek
: 2013-09-11, 22:19
autor: Savier
Dolne mocowanie boczka to wygięty pręt zamocowany na gumie akumulatora. :->
Re: wsk 125 Maniek
: 2013-09-18, 10:47
autor: maniekk12
dzieki chłopaki
mam wielki problem może ktoś z was mi pomoże obeznany z prawem chodzi mi o zarejestrowanie wsk
zakupiłem ją od kolesia który dał mi już umowę i powiedział ze jest to umowa z osoba od której on ją zakupił
i zebym wpisał tam swoje dane szczerze to nie popatrzyłem na tą umowę a jest tam data zakupu 2008 i to jest przed datą śmierci tej osoby od której nabył koleś wsk
ubezpieczenie jest do 2010 i jest na kolesia który właśnie nie żyje i to myśle ze tu jest wałek ze umowa jest lewa
byłem w ubezpieczalni sie naradzić i powiedziano mi ze grozi mi kara 3000zł za brak ciągłości ubezpieczenia i doradzono mi zebym udał sie do tego klienta co od niego zakupiłem i zebym spisał z nim umowę kupna i on zeby podpisał umowe tą co mi dał z kolesiem co nie żyje wtedy ja bede chroniony ale koles sie wymiguje co mi doradzacie zrobić ? nowa umowa z obcokrajowcem ? rejestracja na zabytek co nie jest wygodne
Re: wsk 125 Maniek
: 2013-09-20, 09:30
autor: maniekk12
Aktualizacja w pracach nad motorkiem

Re: wsk 125 Maniek
: 2013-09-20, 09:34
autor: mundy1
Ja kiedys cały rok nie oplacilem OC (bo poprostu zwyczajnie zapomnialem wsrod wielu rzeczy ktore mam na glowie) , owszem stracilem ciagl;osc , ale od nowa poprostu mnie ubezpieczyli od tego dnia ktorego wtedy poszedlem . Stracilem tylko wtedy 2 lata ciaglosci (dluzej czekalem na znizke)... Wiec to od firmy ubezpieczeniowej zalezy czy wogole sie doczepią. Kara moze być lub nie.
Re: wsk 125 Maniek
: 2013-09-20, 09:46
autor: maniekk12
mam ubezpieczenie stare w pzu strasznie to zagmatfane wiec sie zastanawaiam czy nie kupic nowych papierów ale tego bym niechciał
też jest ryzyko ze dostane karą bądź nie
Re: wsk 125 Maniek
: 2013-09-20, 10:29
autor: BizonekM06
maniekk12 pisze:dzieki chłopaki
mam wielki problem może ktoś z was mi pomoże obeznany z prawem chodzi mi o zarejestrowanie wsk
zakupiłem ją od kolesia który dał mi już umowę i powiedział ze jest to umowa z osoba od której on ją zakupił
i zebym wpisał tam swoje dane szczerze to nie popatrzyłem na tą umowę a jest tam data zakupu 2008 i to jest przed datą śmierci tej osoby od której nabył koleś wsk
ubezpieczenie jest do 2010 i jest na kolesia który właśnie nie żyje i to myśle ze tu jest wałek ze umowa jest lewa
byłem w ubezpieczalni sie naradzić i powiedziano mi ze grozi mi kara 3000zł za brak ciągłości ubezpieczenia i doradzono mi zebym udał sie do tego klienta co od niego zakupiłem i zebym spisał z nim umowę kupna i on zeby podpisał umowe tą co mi dał z kolesiem co nie żyje wtedy ja bede chroniony ale koles sie wymiguje co mi doradzacie zrobić ? nowa umowa z obcokrajowcem ? rejestracja na zabytek co nie jest wygodne
Generalnie to nieznajomość prawa szkodzi, zwyczajnie trafiłeś na cwaniaczka, który ci wcisnął małą kaszankę
Na przyszłość zanim zapłacisz kasę, obejrzyj papierki, zapytaj na forum jeśli będą wątpliwości.
Generalnie powinno być tak jak ci powiedziano w ubezpieczeniach.
Koleś kupił motorek od pana X, powinien mieć spisaną z nim umowę. Wtedy on odpowiada za ubezpieczenie od daty zawarcia umowy. Ty kupujesz motorek, spisujesz kolejną umowę z tym sprzedającym, masz zachowaną ciągłość w umowach ale brak ubezpieczenia z kilku lat wstecz nic cię nie obchodzi. Pojazd ubezpieczasz na siebie od dnia zakupu i jest lala

Re: wsk 125 Maniek
: 2013-09-20, 11:29
autor: maniekk12
waśnie teraz o tym wiem, macie jakiś pomysł jak to obejść np umowa z obcokrajowcem ? macie jakieś pomysły
Re: wsk 125 Maniek
: 2013-09-20, 12:52
autor: mucek37
maniekk12 pisze:waśnie teraz o tym wiem, macie jakiś pomysł jak to obejść np umowa z obcokrajowcem ? macie jakieś pomysły
Nie obejdziesz, bo obcokrajowiec nie jest właścicielem. W WK mają swoje archiwa i mogą choć nie muszą sprawdzić. Jak sprawdzą masz kłopoty. Uważam, że tanio i w pełni legalnie nie da się obejść. Jedyne wyjście to po nawijać (nie wspominając nic o oc) poprzedniemu właścicielowi, żeby spisał z Tobą umowę. Wtedy niezwłocznie ubezpieczasz najlepiej zgodnie z datą na nowej umowie i zaległe oc to nie twój problem. (Jeżeli motocykl był zarejestrowany). Jeżeli moto było wyrejestrowane i masz do niego dokumenty, i umowę nawet tą starą, to myślę że sobie poradzisz. (OC Cię nie interesuje do momentu rejestracji)
Wydaje mi się, że koleś po prostu nie przerejestrował na siebie a opłacał oc. Choć nie do końca rozumiem jak on to robił?
Re: wsk 125 Maniek
: 2013-09-20, 13:40
autor: mucorinko
Sprawa nie jest raczej beznadziejna. Wg. mojej wiedzy to oc się automatycznie przedłużało (niedawno coś się w tym temacie zmieniło)i pozostaje tylko(?) zaległość wobec ubezpieczyciela. Nie ma natomiast zaległości wobec funduszu gwarancyjnego (to jest to ew. 3000 zł). Zadzwoń do ubezpieczalni i powołując się na numer polisy zapytaj ile jest zaległych składek i na kogo polisa obecnie widnieje.Może za dwa lata ze zniżkami będzie to jakieś 160-200 zł więc ostatecznie zapłacisz i będzie po kłopocie albo jakoś dogadasz się z gościem z polisy i może honorowo coś dopłaci.
Re: wsk 125 Maniek
: 2013-09-20, 15:58
autor: BizonekM06
Ludzie

pisząc porady, czytajcie wcześniejsze posty !
Przecie człowiek napisał że sam się zrobił w balona podpisując umowę z datą wcześniejszą
a pośrednik sprzedający motorek, formalnie nigdzie nie istnieje - cwaniaczek jeden
osoba istniejąca w dokumentach raczej się do ubezpieczenia nie dołoży, bo od kilku lat nie żyje.
Szczęśliwy nabywca pojazdu już był u ubezpieczyciela i co miał tam usłyszeć już usłyszał,
teraz szuka patentu jak by tu odkręcić swoją głupotę

Najprościej oddać wspomnianemu wcześniej cwaniaczkowi motór, odebrać kasę, skopać na odchodne
dupsko i niech sam się buja z zaległym ubezpieczeniem.
Nauczka na przyszłość, trzeba wiedzieć jakie konsekwencje ma taki szemrany zakup

Re: wsk 125 Maniek
: 2013-09-20, 18:03
autor: maniekk12
ja otrzymałem umowę z pustą rubryką zebym siebie tam wpisał i nic na razie nie jest wpisane i tak myślałem jakby tam się obcokrajowiec wpisał i ja wtedy dla cioągłośći umowy spisał z nim kolejna umowę czyli on nabył motor od dziadka który zmarł a ja od obcokrajowca
a co do oddania motoru mam mu oddac motor wypiaskowany i rozebrany w mak wraz z silnikiem razej niewchodzi w gre
Re: wsk 125 Maniek
: 2013-09-20, 19:14
autor: BizonekM06
To zmienia postać całego zamieszania
Na chwilę obecną formalnie nie jesteś właścicielem wieśki i możesz mieć gdzieś zaległe ubezpieczenie.
Teraz faktycznie wypada znaleźć naiwniaka co podpisze się pod umową z datą wcześniejszą a potem z nim spisać
kolejny papier i od tej daty ubezpieczyć maszynę na siebie.
Jakiś powiedzmy rusek czy inny wietnamczyk byłby w sam raz, tylko dla pewności ja bym poszedł do wydziału komunikacji
i udając greka zapytał czy aby potem nie będzie kłopotu z rejestracją.
Wymyśl bajeczkę że twój zmarły znajomy miał kiedyś motór, który przed śmiercią sprzedał panu X, spisując umowę,
a teraz ty od tego gościa chcesz pojazd odkupić.
Niech ci pani w WK powie czy proceduralnie możesz spisać z takim obcokrajowcem umowę, jak wyglądają wtedy sprawy podatkowe, itp. Tak by znów nie załadować się w jakieś dziwne koszty

Re: wsk 125 Maniek
: 2013-09-20, 19:54
autor: mucek37
Źle zrozumiałem! Myślałem, że dostał umowę do przepisania danych nieżyjącego dziadka a nie z pustą rubryką z danymi kupującego, a to jeszcze inny przekręt. Nie chwal się więc tą umową. A ciekawe jak w takich przypadkach mówi prawo spadkowe. Formalnie właściciel nie żyje, więc pojazd jest dziedziczony, czyli ma nowego właściciela lub nie ma formalnie jeżeli jest kilku spadkobierców a nie ma testamentu ani wyroku sądu. Kto w takim przypadku może być obciążony za oc? Może warto odnaleźć spadkobiercę, ale z drugiej strony możesz ducha winnego człowieka na minę wpakować.
Poza tym dużo niejasności jest. Umowa może być lewa a motor np. kradziony - tak wnioskuję z rozbieżności z dat umowy bez danych kupującego i daty ostatniego ubezpieczenia. Historia jest bardzo zagmatwana. Najbezpieczniej: kup ramę z dokumentami i wtedy kompletuj a zniszcz starą ramę lub sprezentuj sprzedającemu, który Cię załatwił. Najbardziej niebezpieczne jest to, że nie znasz historii motocykla lub inaczej - nie masz jej udokumentowanej, a jest to przecież moto zarejestrowane więc figuruje we wszystkich rejestrach.