WSK - WueSKowe Forum

Przedstawiam Wam moją drugą WSK 125 B3 skladak 1982/2013
rocznik ramy 1982, silnik 1972 wiekszosc czesci na zlomach znalazlem
taka zeby po lasach i polach jedzila czyli po terenie

SILNIK tez prawie ze zlomu, prawie bo jak ja wychodzilem ze zlomu jakis koles przyjechal z przyczepka zlomu, patrze a tam kompletny silnik tylko ze do remontu i po krotkiej negocjacji 100 zl mu dalem. a drugie 100 zl dalem za remont i tak za 200 zl i mam sprawny silnik.
zostalo tylko linki załozyc i łańcuch i gotowe.
Jak macie jakieś uwagi to dawać.

Fajny sprzęt
Co to za oponka z tyłu ?

prace zostaly zakończone tylko ta kierwonica nie od wsk, znajde to zamienie.
w terenie idzie jak strzala mozna pola orac

po ostatnich modyfikacjach ( nowa zebatka na tyl i uzywany tłumik + kolanko) wsk wygloda tak
tylko ze bak mi przecieka i probuje lutowac

Trochę Ci się tylne amortyzatory wygięły. To coś na tylnym błotniku do czego służy?

Wygląda na jakiś zaczep.

przyczpke ciagne jak trzeba cos przewieść to zaczpe sie przydaje

Mariusz0564 pisze:po ostatnich modyfikacjach ( nowa zebatka na tyl i uzywany tłumik + kolanko) wsk wygloda tak
tylko ze bak mi przecieka i probuje lutowac

Przeciekający zbiornik załatwiłem metalem w plastelinie. Ktoś urwał a potem spawał ucho od zbiornika i powstały kraterki, którymi leciało paliwo. Ojciec gadał o lutowaniu. Nie posłuchałem. Kupiłem plastelinę, wsadziłem łapę i na wieczór załatałem. Rano twarde jak skała.

dzieki za rade jak nie pomoze lutowanie to napewno zastosuje ta plasteline.

Odpadnie, łatałem tym bak w twin szrocie i po pół roku zaczął ciec. Wypłukać dobrze i zanieść do ogarniętego spawacza.

nie dalo rady pospawac, zdecydowalem sie na uzywany zbiornik. teraz juz gotowa wsk