Strona 1 z 3

WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-04-06, 10:54
autor: StefanWSK
Witam. Więc zaczynamy historię z WSKą, której stałem się posiadaczem 5.04.2014r. Od miesiąca szukam szukałem WSKi, wymagania : zarejestrowana, na chodzie, może być do malowania, do 1500zł. Miałem znalezione odpowiednie w Toruniu, Wrocławiu, Szczecinie, Warszawie itd. itd. Do szukania WSki dla mnie zaangażowałem ok 20 osób :P Kumpli, wujków, kuzynów, sąsiadów itd. Wiedziałem, że sąsiad ma WSKę podobno prawie nową ale wszyscy wokół mi mówili : "się z głupkiem nie dogadasz", " on jej nie sprzeda", " daj spokój chłopie", "on ma prawie nówkę, ale Ci nie sprzeda" (raz w tygodniu jeździl 6KM do pobliskiej wioski z jajkami). Po tygodniu przyjechałem do domu. Dowiedziałem się, że ojciec i syn mieszkający w bloku mają aż dwie WSKi i podobno na sprzedaż. Od razu po powrocie ze szkoły podjechałem do ich, drzwi się otwierają ja z umową i kasą w kieszeni a tu "nie, nie, nie sprzedajemy, bo my na grzyby jeździmy nimi, ryby..." po chwili negocjacji namawiania, nie udało się. Odjechałem bez WSek. W sobotę rano wstalem, przy piciu kawy wpadłem na pomysł żeby pójść zapytać o tę WSKę sąsiada (przecież w pysk mi nie da, zapytać można :D). Poszedłem, sąsiad ledwo słyszący, nadarłem się ale wiedział o co chodzi, krótki dialog : A: Dzień dobry, podobno ma Pan WSKę B: No mam a chcesz zobaczyć ? Tu już miałem niezły zonk, że chcę wgl mi pokazać ją. Poszliśmy do starej rozpadającej sie stodoły gdzie stał stary ciapek ostatni raz nim jeździł ok 8lat temu. Potem był chlew, zakluczony. Starszy Pan odkluczył kłódkę, drzwi zarosły trawą itd. szarpnąlem pare razy i się otworzyły (nie wziąłem aparatu bo klimat na zdj był mega). Ukazał nam się duży stary chlew, przy ścianie stał rower i parę dętek a obok tego stało coś dużego przykryte zielonym grubym filcem. Podeszliśmy, zdjąłem filc i oto ukazała nam się ona (pierwsze zdj jak stała w chlewie). Popatrzałem, obadałem, sąsiad mówi spróbuj odpalić (kolejny zonk, bo to dziwak, co jego to nie brać nie dotykać itd.), WSKa miała przy sobie (w oryginalnym pokrowcu na klucze) 3 świece na każdej była iskra, ale nie chciała zapalić (6lat nie była odpalana). No to wypchałem ja na drogę, sprzęgło, bieg, pchnięcie dosłownie 50cm i zagadała (banan na mo*dzie :D) Sąsiad mówi, żebym się przejechał ( zonk nr bodajże już trzeci :P, "przecież mi paliwo zmarnuje"). Przejechałem 3KM wszystko elegancko. Zgasiłem, i czas na kasę... Zapytałem jaka cena. Włosy mi stanęly dęba, za sumę, którą dziadek sobie wymyślił można kupić WSKę po całkowitej renowacji, jak mu to powiedziałem zszedł już o połowę, ale nadal to było za dużo. Ale uparty stary dziad nie chciał zejśc, a ja więcej kasy nie miałem więc poszedłem do domu. Parę telefonów co, gdzie, za ile, do mamy czy dołoży mi $$ trochę, i się wróciłem z pieniędzmi w kieszeni i umowami w ręku. Wiem, że i tak przepłaciłem, ale wiem co mam i dziadek cały czas "silnik jest w idealnym stanie" nie docierało, że jest do malowania i ogarnięcia, pieniądze zarobiłem sam i tak zdecydowałem i kupiłem. Poszliśmy do domu, szukanie dowodu zajęło mu 20minut ( juz się cykalem, że nie znajdzie, bo od ciapka zgubił...) ale w końcu znalazł, umowa spisana, kasa zostawiona, WSKa w garażu obok Ogara i Yamahy :)

Opis samej WSKi :
-15.04.1981r
-pierwszy właściciel
-przeglądy robione co rok w miejscowości gdzie jeździł z jajkami czyli 3KM odemnie :)
-do malowania, przez stanie w chlewie zawitała do niej Pani rdza :/
-silnik ładnie pyrkał, na wolnych, na luzie, biegi wchodzą, ale po dolaniu paliwa po prostu zgasła nie wiem czemu, iskra wszystko jest, nie zalewa, może się paliwo musi wymieszać :P
-zestaw oryginalncyh kluczy

Plany :
-malowanie na taki sam kolor
-zarejestrowanie
-tankowanie i jeżdżenie w niedzielne słoneczne popołudnia :)
-ogólne ogarnięcie
-zakup aku

Pomoże ktoś określić dokladniej model ? Tabliczka jest przyrdzewiała...



Więcej zdjęć w linku, nie moge dodać jako załącznik bo są za duże... https://plus.google.com/u/0/photos/1014 ... 5999654305

Re: WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-04-06, 12:17
autor: dyszel85
Co to znaczy przepłaciłem? :evil: Furka ładna, podobny stan do mojej jak ją przywiozłem, z lakierem jest aż tak źle że trzeba ją całą malować? A z tym gaśnięciem to sprawdź kranik, u mnie na początku co chwila się zatykał ;-) Powodzenia w renowacji i czekamy na więcej fotek z remontu.

Re: WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-04-06, 15:10
autor: 1angel
Zwykła m06b3 :-)

Re: WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-04-06, 15:32
autor: jelonek041098
Ile za nią zapłaciłeś :?: :D

Re: WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-04-06, 15:56
autor: Alien
Gdyby właściciel chciał napisać ile zapłacił to zrobiłby to w pierwszym poście. Później będziemy czytać 3 strony dyskusji o tym, że szwagier kolegi kupił w identycznym stanie za mniej..

Re: WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-04-06, 22:22
autor: szuba
Jakaś dziwna nóżka od hamulca :-D

Re: WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-04-06, 22:28
autor: guziec583
Pewnie dospawali blachę jakąś . A ogólnie to fajnie jest o kosztach sie nie mówi :D

Re: WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-04-07, 17:35
autor: gert
Niezla sztuka :) Jak zamierzasz ja pomalowac? Dobrze wygladaly z pomaranczowym bakiem i szarymi blotnikami. Odchodzi problem szparunkow. Jesli chcesz, moge co oddac bak do garbuski w dobrym stanie. Ogolnie to masz maszynke z potencjalem. Czekamy na wiecej z remontu. :)

Re: WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-04-08, 07:31
autor: StefanWSK
Co do malowania to tak jak syn napisał wyżej, taki sam oryginalny kolor, lub właśnie pomarańczowy bak z szarymi błotnikami. Projekt na pewno będzie trochę trwał, ponieważ i ja i syn, który pisze tutaj w moim imieniu i to on on ją kupił dla nas jesteśmy tylko na weekendy w domu i mamy ograniczony czas. Najprawdopodobniej w tę sobotę pojedzie na przegląd nawet do tej samej stacji diag. do której jeździła przez te wszystkie lata :) Po przeglądzie syn będzie miał wolne to zabierze się za rozbiórkę i rejestrację :) Pozdrawiam. Czemu dziwna nóżka hamulca ? :|

Re: WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-04-08, 08:23
autor: Savier
Pewnie chodzi o tę dziwaczną blaszkę z przodu :P. Dekiel jak się przyjrzeć od B1, z podwójnym paskiem, ale to drobiazg.

Re: WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-04-08, 14:34
autor: StefanWSK
Może link do lepszych zdjęć jest niewidoczny więc wrzucę tutaj, niestety nie mogę dodać ich jako załącznik, bo są za duże... : https://plus.google.com/photos/10141624 ... 5999654305 Panowie jaki akumulator do niej potrzebuje ? Jakieś dane techniczne, może polecane sklepy... Dodam jeszcze zdjęcie jak wygląda miejsce na aku, tam też jest jakiś mambaras...

Re: WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-04-08, 18:45
autor: maniekgazela
Niezła historia, powodzenia w remoncie

Re: WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-04-09, 08:08
autor: StefanWSK
Może ktoś mi powiedzieć co tu się stało ? :/ https://plus.google.com/u/0/photos/1014 ... 1896971103

I jak powinno to wyglądać, jaki akumulator muszę kupić ?

Re: WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-04-13, 13:11
autor: StefanWSK
Godzina 11.15 dzwonek do drzwi. Brat poprzedniego właściciela... Znalazł świadectwo kontroli jakości WSKi :) https://plus.google.com/u/0/photos/1014 ... 1896971103

Panowie korzystał ktoś z użytkowników z usług tego Pana ? viewtopic.php?f=121&t=17229

Re: WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-04-16, 21:15
autor: StefanWSK
Byłem dzisiaj na przeglądzie, jutro rejestruję. Wiesia oczywiście bez żadnego "ale" przeszła przegląd :)

Re: WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-04-16, 21:41
autor: przemeks1401
To idealnie ;), będzie można zgadać się na jakiś wyjazd.

Re: WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-04-16, 22:03
autor: StefanWSK
Tata prawko ma, ja od maja zaczynam robić A2. Aktualnie poruszam się skuterem Yamahą i w stajni jest jeszcze Ogar 205 ale bez dokumentów :( Ale jak ogarnę wszystko to pewnie, że można się zgadać :)

Re: WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-05-11, 09:38
autor: StefanWSK
Wczoraj wróciłem z Motoserca, otworzyłem garaż, krótki dialog z WSKą (pierwsze zdjęcie) i mamy mała sesję na starych PGRach :)

https://plus.google.com/u/0/photos/1014 ... 5999654305

Re: WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-06-17, 17:08
autor: StefanWSK
WSKa opłacona (340zł :-( no ale cóż), zarejestrowana, wpadło w między czasie CDI i tak dzielnie zaczyna bić kilometry, do garażu wpadł w niedzielę Romet Kadet zarejestrowany na chodzie za flaszkę :) Pod koniec września rozbieramy WSKę do malowania :)

Re: WSK 125 1981 By StefanWSK

: 2014-07-06, 11:27
autor: StefanWSK
Panowie sprężyny tył i lagi przód mozna by dac do cynkowania i pokryć np. bezbarwnym ?