WSK - WueSKowe Forum

Witam wszystkich od pewnego czasu jestem na waszym forum i obserwuje wasze wątki dotyczące profesjonalnie odrestaurowanych motocykli dziś sam w końcu postanowiłem pochwalić się moimi dokonaniami w tej dziedzinie ,chciałbym wam zaprezentować efekty mojej pracy przy kosie którego zamierzam skompletować i odnowić

No więc poprzedni właściciel pomalował ramę pędzelkiem jakąś śmieszną farbą masakra szkoda że usunął tabliczkę znamionową

Kolejnym problemem był wąchacz który musiałem ściągnąć przed malowaniem proszkowym był z tym niezły problem ponieważ nie szło wybić osi wahacza nawet palnik nie dawał rady na szczęście poszperałem w internecie i dało radę

A jak kolega uporał się z ośką wahacza aby wyszła ?
Nie ukrywam mam tez z tym mały problem

niestety nie udało mi się jej wybić ani nawet na prasie po podgrzaniu ruszyć więc wybiłem cały wahacz w bok nie miałem tych blaszek od środka więc wahacz zszedł bez problemu .
Ponadto miałem wrażenie że z tym sworzniem coś jest przekombinowanie

Kilka fotek pomalowanie ramy

tak to wygląda

jeszcze w tym tygodniu wezmę się za rozbiórkę kół i mają przyjść nowe obręcze szprychy i troszkę gratów w ocynk na pewno coś jeszcze wrzucę

Masz dokumenty do tej ramy?

coś tam z dokumentacji jest dostałem ja od wuja kilka miesięcy temu nie stet została wyrejestrowana ja będę ją chciał rejterować na żółte blachy

Dzisiaj przyszły nowe obręcze kół całkiem nieźle wyglądają więc zabrałem się za rozbiórkę starych trochę zabawy było, powoli zbiera się kupka gratów na ocynk w tym szprychy itp kilka fotek z dnia przebiegu prac dzisiaj

nowe obręcze stare zostawię sobie bo są proste zobaczy się ile te wytrzymają a tamte możliwe że do chromu kiedyś tam

przednia piasta po małym zabiegu

pytanie do was czy te metalowe elementy od gum są wprasowywane czy wkręcane i czy to da się jakoś wyciągnąć i jakie nity powinienem kupić do zębatki tylnej ?
Oprócz tych problemów mam jeszcze jeden poważny brak mianowicie tylni błotnik
i uszkodzone mocowanie w przednim ale z tym po winem sobie dać radę jutro wrzucę coś z przebiegu rozbiórki galów

Tych bolców od zębatki się nie demontuje, przeciskasz tylko gumy przez ten szerszy koniec i tyle.

Skoczyłem z piastami ,mam malutki problemik z wyjęciem łożysk z tylnego koła jakieś pomysły ?
Ponadto wziąłem się za rozbiórkę lagów pracę idą powoli ale do celu

rozebrałem lagi niestety jest gorzej niż się spodziewam głównie z chromami do roboty bądź mod z suzuki gn 125 +tokarz

Czy przy takim zużyciu lag nieruchomych nie idzie to w parze z wytarciem lag ruchomych?

ruchomym jest ok tylko to co widać na nie ruchomym zjechane
bardziej to wina tego że w tym zużytym oleju nie było jak rozbierałem po prostu suchy był

Savier pisze:Czy przy takim zużyciu lag nieruchomych nie idzie to w parze z wytarciem lag ruchomych?

Idzie ale przy regeneracji na częściach z Gn roztaczasz je i dajesz tulejki z tworzywa.