Strona 1 z 1

M06B3 1973

: 2015-02-09, 22:27
autor: bishop
Witam serdecznie!

Mam na imię Max i jestem posiadaczem skundlonego motocykla WSK 125 z 1973. Mam go 10 lat, snuł się w tle różnych motorowerów Romet, którymi się w owym czasie legalnie poruszałem, z racji tego że miałem kartę motorowerową, a nie miałem prawa jazdy na motocykl. W związku z tym, że przepisy się zmieniły, będę mógł nim legalnie jeździć, bo całe szczęście ma kwity (tata się uparł, że jak kupować, to z papierem, bardzo mu za to dziękuje ;) ). W obecnej chwili, leży od 2 lat rozkręcony zawinięty w folie w piwnicy po piaskowaniu/szlifowaniu. Wraz ze wzrostem temperatur, zamierzam się nim zająć i zastąpić nim użytkowanego intensywnie przez 2 lata Ogara 200.
W związku z tym będę miał do Was szereg pytań, które będę starał się umieszczać w odpowiednich działach i mam nadzieje, że pomożecie mi znaleźć na nie odpowiedz ;).

Pozdrawiam,
Bishop

Re: M06B3 1973

: 2015-02-09, 22:41
autor: Jakub
Śmiało pytaj , pomożemy . Masz jakieś zdjęcia zanim ją rozebrałeś ?

Re: M06B3 1973

: 2015-02-10, 01:28
autor: bishop
Generalnie coś tam mam, ale stare sprzed 7 lat.

Re: M06B3 1973

: 2015-02-10, 01:30
autor: bishop
Druga strona

Re: M06B3 1973

: 2015-02-11, 16:05
autor: Jakub
Na pewno to 1973 a nie 1978 ?

Re: M06B3 1973

: 2015-02-13, 12:34
autor: gangaj
Patrząc na wahacz i kapę od silnika to raczej 73, z zmienionym bakiem i boczkami.

Re: M06B3 1973

: 2015-02-14, 12:32
autor: Jakub
gangaj pisze:Patrząc na wahacz i kapę od silnika to raczej 73, z zmienionym bakiem i boczkami.
Bądźmy już konsekwentni. Jak już to jeszcze nie pasuje lampa , kierownica , tylna lampa i amortyzatory .
Albo ktoś zrobił lifting albo to nie jest 1973r :D

Re: M06B3 1973

: 2015-02-16, 01:41
autor: bishop
Zgadza się, bak, boczki, lampy, amortyzatory tył, kierownica nie oryginalne, wymienione w roku 2006. Motocykl był kupiony w 2004, i od tamtego czasu używany raz na ruski rok, a jak wynika z dowodu rejestracyjnego miał 15 lat stania, bo ostatni przegląd 1989rok a jak go kupiłem bak był od wewnątrz cały zardzewiały. Lakier też nieoryginalny, jak go kupiłem, to miał coś ala "jeloł bahama", ale położony średnio chyba odkurzaczem z średnim połyskiem jeszcze w latach '80(jakaś ftlalówa, albo renolak)był on na tych elementach na których teraz jest niebieski metalik. Jak zdzierałem z niego lakier to było widać że pierwsza warstwa była czarna ze szparunkami. Jak już mówiłem będę go lakierował jeszcze raz, bo to co zrobiłem parę lat temu to było szprejowane i nie specjalnie mnie zadowala. Czekam aż się zrobi trochę cieplej, bo będę lakierował w pomieszczeniu o temperaturze zewnętrznej.
Na razie zbieram części, wertuje forum w celu rozwiania niektórych moich wątpliwości ;)