WSK KOS 1981
: 2015-08-03, 22:49
Cześć.
Mam na imię Marcin i mieszkam w Sosnowcu.
Poniżej prezentuje moją „pierwszą” WueSKę. Jest to model KOS z 1981 roku. Według mojej opinii jest w średnim stanie, zarówno wizualnym jak i technicznym. Ale przynajmniej będę miał się na czym uczyć.
Licznik po zakupie wskazywał niecałe 5000km.
Nr. Ramy: S02121404 Nr. Silnika: 250488 Motorek przywiozłem z woj. lubuskiego. Poniżęj zdjęcie dla osób które tak jak ja zastanawiały się czy WSK zmieści się do Toyoty Yaris - zmieści się
Poprzedni właściciel pomalował ramę czarną mazią maskującą rdzę. Na szczęście bez problemu udaje się to coś usunąć benzyną. Felgi i szprychy potraktowane srebrnym lakierem również maskującym rdzę.
Co do tej pory udało mi się naprawić/ zidentyfikować do naprawy:
- zerwana linka licznika;
- elektryka do weryfikacji – nie świeci przednie światło drogowe silnik daje napięcie, prostownik również, więc zakładam, że coś jest pomieszane w stacyjce. Stop, pozycja przód i tył sprawne;
- gaźnik wlewa paliwo do komory filtra powietrza – rozkręciłem go i wymieniłem kilka części korzystając ze sprzedawanych „zestawów naprawczych”. Niestety to nie pomogło benzyna nadal kapie do filtra. Zacząłem się zastanawiać czy wpływ na to może mieć nieprawidłowo wyregulowany gaźnik.
- dzwonienie w cylindrze. Nie słyszałem na żywo innej pracującej WSK-i ale wydaje mi się, że to wina tłoka lub jego pierścieni:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=73PBeOE3sCk[/youtube]
Rozebrałem cylinder i uzupełniłem pod nim uszczelkę która była dość mocno uszkodzona. Na tłoku widoczna jest czarna smuga. Czym jest to spowodowane? Niepokoją mnie również luzy na wale korbowym:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=3q3IEEn ... e=youtu.be[/youtube]
Nie wiem czy benzyna która znajduje się w baku jest wymieszana z olejem. Chyba to powinno być pierwszą czynnością przed uruchomieniem którą powinienem zrobić.
Kupiłem olej ORLEN – w przyszły weekend przygotuje odpowiednią mieszankę paliwową i wymienię ją w baku.
Mam na imię Marcin i mieszkam w Sosnowcu.
Poniżej prezentuje moją „pierwszą” WueSKę. Jest to model KOS z 1981 roku. Według mojej opinii jest w średnim stanie, zarówno wizualnym jak i technicznym. Ale przynajmniej będę miał się na czym uczyć.

Licznik po zakupie wskazywał niecałe 5000km.
Nr. Ramy: S02121404 Nr. Silnika: 250488 Motorek przywiozłem z woj. lubuskiego. Poniżęj zdjęcie dla osób które tak jak ja zastanawiały się czy WSK zmieści się do Toyoty Yaris - zmieści się

Co do tej pory udało mi się naprawić/ zidentyfikować do naprawy:
- zerwana linka licznika;
- elektryka do weryfikacji – nie świeci przednie światło drogowe silnik daje napięcie, prostownik również, więc zakładam, że coś jest pomieszane w stacyjce. Stop, pozycja przód i tył sprawne;
- gaźnik wlewa paliwo do komory filtra powietrza – rozkręciłem go i wymieniłem kilka części korzystając ze sprzedawanych „zestawów naprawczych”. Niestety to nie pomogło benzyna nadal kapie do filtra. Zacząłem się zastanawiać czy wpływ na to może mieć nieprawidłowo wyregulowany gaźnik.
- dzwonienie w cylindrze. Nie słyszałem na żywo innej pracującej WSK-i ale wydaje mi się, że to wina tłoka lub jego pierścieni:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=73PBeOE3sCk[/youtube]
Rozebrałem cylinder i uzupełniłem pod nim uszczelkę która była dość mocno uszkodzona. Na tłoku widoczna jest czarna smuga. Czym jest to spowodowane? Niepokoją mnie również luzy na wale korbowym:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=3q3IEEn ... e=youtu.be[/youtube]
Nie wiem czy benzyna która znajduje się w baku jest wymieszana z olejem. Chyba to powinno być pierwszą czynnością przed uruchomieniem którą powinienem zrobić.
Kupiłem olej ORLEN – w przyszły weekend przygotuje odpowiednią mieszankę paliwową i wymienię ją w baku.