WSK Kos 1985r.
- krajdomini
- Moderator
- Posty: 205
- Rejestracja: 2020-11-17, 17:44
- Moje maszyny: WSK M06 B3 Kos 1985
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontaktowanie:
Re: WSK Kos 1985r.
Kolejny update
Kos wrócił z lakierowania. Dziękuję czankete za pomoc w doborze lakierów z palet FSO/FIAT. Na zdjęciu nie widać jeszcze baku i boczków, bo miałem problem ze znalezieniem mieszalni, która miałaby receptury z FSO.
Na początek zaplotłem i wycentrowałem oba koła. Brakuje jeszcze opon.
Poskładałem błotniki. Po drodze wyszły drobne babole (w przednim były otwory, o których przekonany byłem, że są fabryczne) i tylny jest minimalnie rozgięty przy wzmocnieniu. Ale finalnie na motocyklu nie rzuca się to tak w oczy
Obiłem też siedzenie (blacha oryginalna, nowa gąbka odlewana i nowy pokrowiec z grubego skaju).
Poskładałem amortyzatory tylnie, zalałem Amortyzol. Gładko pracują i czuć kompresję.
Tak prezentuje się efekt na dzień dzisiejszy
Jest sporo drobnicy do poprawy. Trzeba podgiąć lewy podnóżek kierowcy (podejrzewam, że kiedyś była gleba i chyba konsola jest lekko krzywa). Brakuje też kilka śrubek ale to uzupełnię w wolnej chwili Siedzenie też mogłoby wyjść lekko lepiej, ale to był mój pierwszy raz w te klocki.
Kos wrócił z lakierowania. Dziękuję czankete za pomoc w doborze lakierów z palet FSO/FIAT. Na zdjęciu nie widać jeszcze baku i boczków, bo miałem problem ze znalezieniem mieszalni, która miałaby receptury z FSO.
Na początek zaplotłem i wycentrowałem oba koła. Brakuje jeszcze opon.
Poskładałem błotniki. Po drodze wyszły drobne babole (w przednim były otwory, o których przekonany byłem, że są fabryczne) i tylny jest minimalnie rozgięty przy wzmocnieniu. Ale finalnie na motocyklu nie rzuca się to tak w oczy
Obiłem też siedzenie (blacha oryginalna, nowa gąbka odlewana i nowy pokrowiec z grubego skaju).
Poskładałem amortyzatory tylnie, zalałem Amortyzol. Gładko pracują i czuć kompresję.
Tak prezentuje się efekt na dzień dzisiejszy
Jest sporo drobnicy do poprawy. Trzeba podgiąć lewy podnóżek kierowcy (podejrzewam, że kiedyś była gleba i chyba konsola jest lekko krzywa). Brakuje też kilka śrubek ale to uzupełnię w wolnej chwili Siedzenie też mogłoby wyjść lekko lepiej, ale to był mój pierwszy raz w te klocki.
Mój Kos 1985r: viewtopic.php?f=71&t=30326
- jjaworskyy
- Posty: 2077
- Rejestracja: 2011-09-25, 20:51
- GG: 0
- Moje maszyny: M06B3
KoBuz - Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: WSK Kos 1985r.
Wygląda mega! Co do podnóżków to norma w tych sprzętach Niezliczone gleby, podgięte podnóżki i sety...
- czankete
- Posty: 1321
- Rejestracja: 2013-09-26, 10:08
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK, WFM, SHL i inne
- Lokalizacja: Köpingebro - Sweden
- Kontaktowanie:
Re: WSK Kos 1985r.
...Kos nabiera wyglądu . Masz jeszcze możliwość na bieżąco dopracować niedoskonałości, które wychodzą przy składaniu - później nie będzie Ci się chciało tego poprawiać....
....a mocowanie tylnego chlapacza zrobiłbym jednak w kolorze czarnym. Nie zapomnij też dać pod przedni chlapacz trójkątnego wspornika zapobiegającego jego podwinięciu. Niby drobiazg ale skutecznie chroni przed odkształceniem i zdarciem przy kontakcie z bieżnikiem opony ...
....a mocowanie tylnego chlapacza zrobiłbym jednak w kolorze czarnym. Nie zapomnij też dać pod przedni chlapacz trójkątnego wspornika zapobiegającego jego podwinięciu. Niby drobiazg ale skutecznie chroni przed odkształceniem i zdarciem przy kontakcie z bieżnikiem opony ...
- krajdomini
- Moderator
- Posty: 205
- Rejestracja: 2020-11-17, 17:44
- Moje maszyny: WSK M06 B3 Kos 1985
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontaktowanie:
Re: WSK Kos 1985r.
Tak było w oryginale? Nie wiem tego bo u mnie wcale go nie było
Nie zapomniałem po prostu nie widać na zdjęciu.
Mój Kos 1985r: viewtopic.php?f=71&t=30326
- krajdomini
- Moderator
- Posty: 205
- Rejestracja: 2020-11-17, 17:44
- Moje maszyny: WSK M06 B3 Kos 1985
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontaktowanie:
Re: WSK Kos 1985r.
Mały update Brakuje jeszcze prostokątnych odblasków na przód. Teraz trzeba rozgrzebać silnik, do zdjęcia wrzucony na sztukę
Mój Kos 1985r: viewtopic.php?f=71&t=30326
- jjaworskyy
- Posty: 2077
- Rejestracja: 2011-09-25, 20:51
- GG: 0
- Moje maszyny: M06B3
KoBuz - Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: WSK Kos 1985r.
Wygląda ***zajeb*** odblaski masz ori, czy zamienniki?krajdomini pisze: ↑2023-05-27, 23:00Mały update Brakuje jeszcze prostokątnych odblasków na przód. Teraz trzeba rozgrzebać silnik, do zdjęcia wrzucony na sztukę
- krajdomini
- Moderator
- Posty: 205
- Rejestracja: 2020-11-17, 17:44
- Moje maszyny: WSK M06 B3 Kos 1985
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontaktowanie:
Re: WSK Kos 1985r.
Zamienniki mam plan kupić, te słynne po 30zł. Za oryginały bym mieszkanie wyremontował
Mój Kos 1985r: viewtopic.php?f=71&t=30326
- jjaworskyy
- Posty: 2077
- Rejestracja: 2011-09-25, 20:51
- GG: 0
- Moje maszyny: M06B3
KoBuz - Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: WSK Kos 1985r.
Mam u siebie w kobuzie i są ok. Prostokątne też mam, leżą w zapasie. Beka z tych odblasków prostokątnych na necie za 1500 złkrajdomini pisze: ↑2023-05-28, 17:38Zamienniki mam plan kupić, te słynne po 30zł. Za oryginały bym mieszkanie wyremontował
- krajdomini
- Moderator
- Posty: 205
- Rejestracja: 2020-11-17, 17:44
- Moje maszyny: WSK M06 B3 Kos 1985
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontaktowanie:
Re: WSK Kos 1985r.
Kolejny update.
Zrobiona pełna elektryka. Instalacja z Gmoto nie pasuje nijak do ostatniego wypustu 85r. ale udało się ją przerobić wg schematu instalacji do ostatniej wersji ze stacyjką Chart.
Czujnik stopu dopasowany z Zetora (nr części 59115775), pasuje idealnie i kosztuje 10zł nowy Te wszystkie z Ursusa niby pasujące do WSK nie pasują, bo działają w odwrotnej logice.
Silnik rozebrany na części pierwsze. Udało się kupić cylinder aluminiowy ZMD nominał do szlifu. Podobno kanały w alu ZMD są większe niż w późniejszych zamiennikach. Całość poleciała za Waszą radą na aquablasting. Efekt wyśmienity, powierzchnia o wiele bardziej „naturalna” niż po szkiełku. Wyszło drożej ale opłacało się
Wał pojechał na regenerację do Mućka. Korba zmieniona na Duells z łożyskiem igiełkowym, dorobiona tulejka pod uszczelniacz (czop był przerysowany).
Części z silnika wymyte w benzynie. Po weryfikacji, wałek zdawczy śmietnik, reszta raczej do użycia (nawet wałek pośredni siedzi bez luzów w brązowych tulejkach i nie ma wyślizganych zazębień).
Czekam na przesyłkę z uszczelnieniami, łożyskami, sprzęgłem, łańcuchem sprzęgła itd, zacznę wtedy składać do kupy.
Powoli tracę nadzieję, że wyjadę w tym sezonie, jeszcze trzeba zrobić szlif, a wszędzie długie terminy...
Zrobiona pełna elektryka. Instalacja z Gmoto nie pasuje nijak do ostatniego wypustu 85r. ale udało się ją przerobić wg schematu instalacji do ostatniej wersji ze stacyjką Chart.
Czujnik stopu dopasowany z Zetora (nr części 59115775), pasuje idealnie i kosztuje 10zł nowy Te wszystkie z Ursusa niby pasujące do WSK nie pasują, bo działają w odwrotnej logice.
Silnik rozebrany na części pierwsze. Udało się kupić cylinder aluminiowy ZMD nominał do szlifu. Podobno kanały w alu ZMD są większe niż w późniejszych zamiennikach. Całość poleciała za Waszą radą na aquablasting. Efekt wyśmienity, powierzchnia o wiele bardziej „naturalna” niż po szkiełku. Wyszło drożej ale opłacało się
Wał pojechał na regenerację do Mućka. Korba zmieniona na Duells z łożyskiem igiełkowym, dorobiona tulejka pod uszczelniacz (czop był przerysowany).
Części z silnika wymyte w benzynie. Po weryfikacji, wałek zdawczy śmietnik, reszta raczej do użycia (nawet wałek pośredni siedzi bez luzów w brązowych tulejkach i nie ma wyślizganych zazębień).
Czekam na przesyłkę z uszczelnieniami, łożyskami, sprzęgłem, łańcuchem sprzęgła itd, zacznę wtedy składać do kupy.
Powoli tracę nadzieję, że wyjadę w tym sezonie, jeszcze trzeba zrobić szlif, a wszędzie długie terminy...
Mój Kos 1985r: viewtopic.php?f=71&t=30326
- czankete
- Posty: 1321
- Rejestracja: 2013-09-26, 10:08
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK, WFM, SHL i inne
- Lokalizacja: Köpingebro - Sweden
- Kontaktowanie:
Re: WSK Kos 1985r.
...wyjedziesz, wyjedziesz . Pakuj cylinder i wysyłaj do Mućka. Na pewno coś wymyśli. Nic nie stoi na przeszkodzie by jak dotrą części o których napisałeś starannie poskładać silnik. Montaż cylindra jest i tak jedną z ostatnich czynności, więc nie ma co biadolić ...krajdomini pisze: ↑2023-08-08, 15:28Powoli tracę nadzieję, że wyjadę w tym sezonie, jeszcze trzeba zrobić szlif, a wszędzie długie terminy...
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 2020-06-07, 09:55
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
- Kontaktowanie:
Re: WSK Kos 1985r.
Hej,
Dopiero udało mi się trafic na ten temat;).
Gratuluje wytrwałości, i włożonej pracy. Sam robiłem identyczną sztukę (skończoną rok temu), wiem ile to pracy kosztuje.
Dodatkowo widać, że nie szedłeś w półśrodki. Szczególnie zainteresowała mnie regeneracja tylnich amortyzatorow, masz może fotkę jak wyglądało to gwintowane z dwóch stron tloczysko? Chciałbym wykonać podobną regenerację.
Do zobaczenia na drodze.
Dopiero udało mi się trafic na ten temat;).
Gratuluje wytrwałości, i włożonej pracy. Sam robiłem identyczną sztukę (skończoną rok temu), wiem ile to pracy kosztuje.
Dodatkowo widać, że nie szedłeś w półśrodki. Szczególnie zainteresowała mnie regeneracja tylnich amortyzatorow, masz może fotkę jak wyglądało to gwintowane z dwóch stron tloczysko? Chciałbym wykonać podobną regenerację.
Do zobaczenia na drodze.
-
- Posty: 73
- Rejestracja: 2016-01-23, 13:08
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: WSK Kos 1985r.
Obecnie regeneracja tylnych amortyzatorów jest nieopłacalna. Można kupić w miarę dobre jakościowo nowe zamienniki za niewygórowaną cenę.
- krajdomini
- Moderator
- Posty: 205
- Rejestracja: 2020-11-17, 17:44
- Moje maszyny: WSK M06 B3 Kos 1985
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontaktowanie:
Re: WSK Kos 1985r.
Dziękuję za miłe słowo niestety nie mam innych zdjęć tłoczysk, jeden chłopak zrobił mi to na gotowo.elektronik pisze: ↑2023-08-15, 09:39Hej,
Dopiero udało mi się trafic na ten temat;).
Gratuluje wytrwałości, i włożonej pracy.
…
masz może fotkę jak wyglądało to gwintowane z dwóch stron tloczysko? Chciałbym wykonać podobną regenerację.
Z tego co wiem to uciął stare tłoczysko, odwiercił resztę tłoczyska, która została w uchu, zrobił gwint w uchu, na tloczysku naciął po dwóch stronach odpowiednie gwinty. Na koniec jak wkręcił tłoczysko w ucho, pospawał to dodatkowo żeby się nie zerwało (siły rozrywające amortyzator są naprawdę spore). Jak to się będzie sprawować w praktyce to się okaże dopiero
Ekonomicznie - oczywiście, że się nie opłaca. Jest drożej, dłużej, więcej grzebania. Tylko moim zdaniem nie na tym polega renowacja. Na żadnym nawet w miarę dobrym jakościowo nowym amortyzatorze nie jest napisane KROSNO
Mój Kos 1985r: viewtopic.php?f=71&t=30326
-
- Posty: 1444
- Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
- GG: 0
- Moje maszyny: szukam WSK Lelek
- Lokalizacja: Chrzęsne
- Kontaktowanie:
Re: WSK Kos 1985r.
A czy możesz podać namiar na tego gościa, co Ci robił te amorki???
- krajdomini
- Moderator
- Posty: 205
- Rejestracja: 2020-11-17, 17:44
- Moje maszyny: WSK M06 B3 Kos 1985
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontaktowanie:
Re: WSK Kos 1985r.
Wysyłałem Ci w marcu na pwTexas Ranger pisze: ↑2023-08-18, 09:00A czy możesz podać namiar na tego gościa, co Ci robił te amorki???
Mój Kos 1985r: viewtopic.php?f=71&t=30326
- norek
- Posty: 160
- Rejestracja: 2017-04-25, 14:35
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 Kobuz , Aprilia sr 50
- Kontaktowanie:
Re: WSK Kos 1985r.
Część, możesz zrobić zdjęcie czujnik stopu, tego Zetora. Jestem bardzo ciekaw jak to pasuje do WSK. Świetna robota, motor wygląda super.
- jjaworskyy
- Posty: 2077
- Rejestracja: 2011-09-25, 20:51
- GG: 0
- Moje maszyny: M06B3
KoBuz - Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
- krajdomini
- Moderator
- Posty: 205
- Rejestracja: 2020-11-17, 17:44
- Moje maszyny: WSK M06 B3 Kos 1985
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontaktowanie:
Re: WSK Kos 1985r.
Dzięki zdjęcia nie mam akurat, ale pasuje idealnie, rozstaw otworów i długość pręta jak ori.
Mój Kos 1985r: viewtopic.php?f=71&t=30326
-
- Posty: 1444
- Rejestracja: 2014-06-30, 12:40
- GG: 0
- Moje maszyny: szukam WSK Lelek
- Lokalizacja: Chrzęsne
- Kontaktowanie:
Re: WSK Kos 1985r.
Faktycznie, zakręcony jestem, dzięki.krajdomini pisze: ↑2023-08-18, 10:12Wysyłałem Ci w marcu na pwTexas Ranger pisze: ↑2023-08-18, 09:00A czy możesz podać namiar na tego gościa, co Ci robił te amorki???
- krajdomini
- Moderator
- Posty: 205
- Rejestracja: 2020-11-17, 17:44
- Moje maszyny: WSK M06 B3 Kos 1985
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontaktowanie:
Re: WSK Kos 1985r.
Cześć, widzę, że tu zarosło strasznie...
Temat na prawie rok zawisł z braku czasu... A, że ostatnio się rozchorowałem, to idealny moment, żeby się zabrać za składanie silnika. W mieszkaniu w bloku także coś zacząłem grzebać.
Przy okazji bardzo się cieszę, że w tamtym roku udało się uzyskać wpis do ewidencji zabytków. Od maja łódzki WUOZ zwiększył wiek wymagany do 50 lat
Temat na prawie rok zawisł z braku czasu... A, że ostatnio się rozchorowałem, to idealny moment, żeby się zabrać za składanie silnika. W mieszkaniu w bloku także coś zacząłem grzebać.
Przy okazji bardzo się cieszę, że w tamtym roku udało się uzyskać wpis do ewidencji zabytków. Od maja łódzki WUOZ zwiększył wiek wymagany do 50 lat
Mój Kos 1985r: viewtopic.php?f=71&t=30326
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: DaViD, kusik25 i 2 gości