WSK B3 KOS '82
: 2022-12-05, 16:07
Witam.
Temat zakładam żeby dokumentować prace nad klasyczkiem
Nie będzie to szybka robota bo mało czasu
Ale będę się starał dodawać w miarę regularnie posty. Moto należało do ojca, który pojechał po niego autobusem i wrócił na kołach o ile dobrze pamiętam z Kielc. Z historii wiem ze dużo jeździł ale miał tez inne motory jak CZ 350, komarka, ogara 200 i jeszcze jakieś. Niestety ale z kolekcji została tylko WSK
Pierwszy raz wsiadłem i zrobiłem kółko po podwórku chyba mając 12 lat
i właściwie od tego się zaczęło. Moto jeździł i dawał mi mnóstwo frajdy ale zaczęły się problemy
Pierwszy remont silnika zrobił mi pan mieszkający kilka domów obok, na szczęście był dobrym specjalista i ogarnął wszystko. Kilka lat później silnik chciałem ogarnąć elegancko i oddałem wujowi, który zajmował się naprawa pił spalinowych, niestety akurat wtedy zaczął się u niego spory problem z alko i silnik leżał długo u niego aż w końcu powiedział ze zajmie się nim jego kolega który się dobrze na tym zna a ja się zgodziłem i właśnie w taki sposób straciłem oryginalny silnik
Przez spory czas motorek stal i niestety niszczał aż w końcu 3 lata temu kupiłem nowy silnik za 700zł ale do remontu. Cylek poszedł naszlif (oryginał), wjechał nowy tłok(almot). Silnik był rozebrany skontrolowany i złożony przez fachowca, teraz siedzi i pięknie jeździ już z jakieś 3000km. Mniej więcej tak wygląda jego historia w moich rekach. Nie mam zdjęć z przed odstawieniem go do szopy. Dlatego zaczynam od momentu, w którym moto dostał nowe serce

Nastepnie po ogarnieciu dokładnie silnika zabrałem sie ze lekka renowacje (spray'em)





Moto po złożeniu

A tu już w całości kilka dni później

W październiku wyglądała tak

Teraz mam zamiar rozebrać do zera. Bo jednak spray już w niektórych miejscach odleciał (widocznie słabo przygotowałem powierzchnie). Plan jest żeby pomalować ją proszkowo. Uszczelniacze lag jak widać też już puszczają.
W tym roku kupiłem trochę gratów w tym 4 silniki (numery karterów zgodne, ale sprawdzone są z grubsza) druga rama z bakiem i błotnikami w ładnym stanie, kolejna rama która jest po jakichś przeróbkach oraz sporo drobnych elementów


Jeszcze pytanie do was kochani czy jest możliwość rozkodowania jaka była wersja po numerze ramy? Jeśli będzie też cała czarna to zastanawiam się nad zrobieniem jej z pomarańczowym bakiem i szarymi błotnikami, bo nie ukrywam ale chciał bym mieć dwie różne "wersje"
Temat zakładam żeby dokumentować prace nad klasyczkiem


Ale będę się starał dodawać w miarę regularnie posty. Moto należało do ojca, który pojechał po niego autobusem i wrócił na kołach o ile dobrze pamiętam z Kielc. Z historii wiem ze dużo jeździł ale miał tez inne motory jak CZ 350, komarka, ogara 200 i jeszcze jakieś. Niestety ale z kolekcji została tylko WSK






Nastepnie po ogarnieciu dokładnie silnika zabrałem sie ze lekka renowacje (spray'em)





Moto po złożeniu

A tu już w całości kilka dni później

W październiku wyglądała tak

Teraz mam zamiar rozebrać do zera. Bo jednak spray już w niektórych miejscach odleciał (widocznie słabo przygotowałem powierzchnie). Plan jest żeby pomalować ją proszkowo. Uszczelniacze lag jak widać też już puszczają.
W tym roku kupiłem trochę gratów w tym 4 silniki (numery karterów zgodne, ale sprawdzone są z grubsza) druga rama z bakiem i błotnikami w ładnym stanie, kolejna rama która jest po jakichś przeróbkach oraz sporo drobnych elementów



Jeszcze pytanie do was kochani czy jest możliwość rozkodowania jaka była wersja po numerze ramy? Jeśli będzie też cała czarna to zastanawiam się nad zrobieniem jej z pomarańczowym bakiem i szarymi błotnikami, bo nie ukrywam ale chciał bym mieć dwie różne "wersje"
