Strona 1 z 1
Ja i moja Wsk kos
: 2008-09-07, 23:36
autor: aronek
Witam. juz troche egzystuje na tym forum, więc chyba czas się przedstawić. mam na imię Arek, mam 14lat(mam nadzieje że mnie nie zbesztacie za ten wiek

) i jestem z podkarpackiego. ok 35km od Rzeszowa, ok. 8 km od Strzyżowa. posiadam WSK 125 KOS po ojcu.
p1020375im8.jpg
no cóż, chyba nie ma czym się chwalić

tak wygląda po ok. 15 latach stania niezakonserwowana w garażu. co z nią robić? wiem że muszę zrobić zawieszenie przód, tylni amorek, siedzenie i pasiłoby lakier.
Re: ja i moj złom ;/
: 2008-09-08, 01:04
autor: adasiek185
Po pierwsze. Nie nazywaj wiesi złomem bo Ci się odwdzięczy (ma swoją duszę i jak na kobietę przystało, kaprysy). Po drugie. Ja bym zaczął ją robić od podstaw, rozebrać, wyczyścić, odświeżyc lakier, zajrzeć do silnika i cieszyć oczy i serce swoim sprzętem. Pozdrawiam i powodzenia w pracach
Re: ja i moj złom ;/
: 2008-09-08, 10:09
autor: Mateusz WSK
ja również proponuję zrobić tak jak Adasiek.rozebrać wszystko, dać np do piaskowania, później podkłady itd, lakier według oryginału.wiem ze to dużo pracy pochłania i pewnie podczas remontu coś jeszcze dojdzie do naprawy itd, ale jeżeli masz pieniądze, czas i chęci żeby ta WSK wyglądała tak jak nią kieydś śmigał ojciec no to remontuj

. szkoda że sie tak siedzenie zniszczyło ;/
ale tapicer jakiś powinien to zrobić

, tylko że pewnie drogo będzie.chromy też widze że sie rdza ima.przydało by Ci sie też do silnika zaglądnąc, jakiś remont mu zrobić. papiery chyba to ona ma ?
tytuł tematu to weź... poprostu najgorszy jaki może być chyba.przecież to nie jest złom,troche pracy, pieniędzy i chęci jak już pisalem i będzie śmigała jak za dawnych czasów

no i witam kolejnego WSKowicza z Podkarpacia

pozdr.
Re: ja i moj złom ;/
: 2008-09-08, 12:15
autor: adasiek185
A siedzenie to ja robiłem sam

szkoda mi kasy na nowy pokrowiec. Wystarczy znaleźć gdzieś odpowiedni materiał, wyciąć według gąbki i wszystko do kupy zszyć. Na pierwszy rzut oka wygląda jak sklep

Re: ja i moj złom ;/
: 2008-09-08, 20:14
autor: aronek
ej a malowac takie bzdetki jak np. napinacze kół czy inne takie male elementy moge stosowac pedzel, szczotke druciana/papier scierny i normalna farbe czarna w puszce do metali?
Re: ja i moj złom ;/
: 2008-09-08, 20:34
autor: adasiek185
Jak najbardziej. Kto by się bawił z tym w pistolet czy spray. Chyba że jakiś pedant
Re: ja i moj złom ;/
: 2008-09-08, 20:37
autor: piotrek7533
Nie jest tragicznie troche pieniędzy i czasu i będzie cycuś glancuś
___________________________________
O Święty benzyniarzu zmiłuj się nad nami

Re: ja i moj złom ;/
: 2008-09-08, 23:10
autor: Sebastian440
Adasiek nie pedant, tylko ktoś dokładny.

Re: ja i moj złom ;/
: 2008-09-11, 21:10
autor: Barthezz
I jak decydujesz się na remont?

Przedni będęn wydaje mi sie duży, 150? To w Kosach takie montowali?
Siedzenie jakies załatw

i jeszcze jakos będzie wyglądac

pozdr
Re: ja i moj złom ;/
: 2008-09-12, 07:25
autor: soltys_16
Ładny sprzęt, jak po ojcu to pewnie nie katowana i mało w niej zmieniane - także bardzo dobra baza do remontu, nie dużo pracy będzie przy niej.
P.S. Czyli jestem pedantem - takie "pierdółki" robi sie dla czystości sumienia

Ja jak omine, albo zrobie coś takiego nie tak jak trzeba to potem strasznie rzuca mi sie w oczy i oczywiście poprawiam.
Re: ja i moj złom ;/
: 2008-09-12, 09:54
autor: adasiek185
Ja po prostu poprawiam to co tego potrzebuje a nie wszystko czego nawet nie trzeba
Re: ja i moj złom ;/
: 2008-09-13, 18:22
autor: WSKarz
Ja tak jak sołtys_16 , rzuca mi sie w oczy
