WSK - WueSKowe Forum

Oto moje nowe szczątki już rozkręcone będę go przywracał do żywych.
Niestety jest w opłakanym stanie bo od kilku lat nocował pod chmurką
http://img255.imageshack.us/gal.php?g=dsc01446z.jpg

stan zły ale kompletny i ma najważniejsze elementy
ostatno jakaś moda na kosy kilka już na forum jest i przybywa ja też mam prwawie kompletnego już

Dokładnie ludzie z szop wyciagają wueski i w większości okazują się to KOSy za grosze Nie jest tak tragicznie Kompletność przede wszystkim.

musisz uważać żeby nie uszkodzić przedniego zawieszenia bo jak to stało na polu może być zapieczone, a jak wyglądają lagi bardzo są przetarte chodzi mi o te górne stałe widać w nich troszkę wżerów ale to nie przeszkadza?

Jednak tylko zawieszenie oraz koło jest jakimś tam rarytasem w Kosie resztę można w niezłych pieniądzach kupić od zwykłej b3 (prócz błotnika tylnego ).

Napewno fajna baza

Jedna laga zapieczona a przytarte nie są jakoś rozbiorę;]

można wiedzieć za ile go wycyganiłeś?? no na pierwszy rzut oka to trup, ale przynajmniej coś na tych kołach jest znając życie pewnie papiera nimo interesują mnie właśnie takie uchwyty lampy przedniej one są plastikowe czy metalowe ??

Na 100% plastyk Wiem za ile wziął ale nie powiem Mogę uchylić rąbka tajemnicy - NIE PRZEPŁACIŁ ;]

heh to pewnie z 50 zł :p

wujcio pisze:heh to pewnie z 50 zł :p

Nie dobijaj mnie ja za swoją dałem 350 ... i moim zdaniem do dużo...

Ja za swojego KOS-a dałem 180zł z papierem. Dobra ale koniec OT.

Masz do niego dokumenty? Powiem wam chłopaki, że ostatnio takie zapuszczone, stojące w szopach/stodołach/krzakach/krzaczorach coraz bardziej mi się podobają. Ta naprawdę bardzo mi się podoba . gratuluje nabytku i mam nadzieję, że na wiosnę będzie sobie radośnie pyrkać .
P.S: Będziesz zrywał tą plombę na ślimaku? Bo jeżeli ślimak działa to ja bym jej nie zrywał .

Plombę spróbuje zachować jeśli się mi to uda oczywiście. Co do dokumentów to się okaże może się coś znajdzie

W opłakanym stanie ? nie wiem jak jest na żywo ale ze zdjęć wyglada jak by był tylko nie kompletny (rdza powierzchowna)

Stan jaki jest taki jest ale mi podoba się każdy kos:) A zwłaszcza w takim malowaniu, i w pomarańczowym też

Ładny jest, widać że nie zmęczony (zkatowany i przerabiany 50 razy), remontuj i ciesz sie fajnym modelem, choć bardzo często spotykanym. Sorry że tutaj, ale widze, że tutaj jest sporo miłosników tego modelu. Chodzi o to że, potzrzbuje koło przednie do KOS-a. Prosze o pomoc..

Pracę nad Kos'em powolutku do przodu

Rama i wahacz już zapodkładowane.

No i udało mi się w końcu rozebrać lagę która przez rdzę niestety strasznie się zapiekła.
Już miałem spisać ją na straty ale udało się :>
Fotka na razie chałturnie prze polerowanej nogi


I jeśli miał by ktoś na zapasie szprychę do przedniego koła z nyplem to dajcie znać bo mi jedna pękła i muszę dokupić. A i będą mi potrzebne szprychy do tylnego koła tylko w tej chwili nie pamiętam ile mi brakuje. Pozdro i jak by ktoś miał na zbyciu to prosze o info
KoSzU

no widze prace idą cały czas do przodu i to mnie cieszy czekam na nowe fotki

Prawie pięć lat się tu kurzyło od czasu kiedy zabrałem szczątki kosika lecz pod drzewem z pod którego go pozyskałem pozostały jeszcze dwie wueski wieć przyszedł dziś wreszcie czas by je również uratować od dalszej biodegradacji. Dziś zabrałem je do siebie kwota myśle że ujdzie 400zł za te truchło.... Rdzawy zbiornik popielate błotniki, pochodzi z 1984r brak silnika tylnego koła i boczków,

Rdzawo czarna pochodzi z 1981r braki to przedni odbłyśnik oraz tłumik.

Ogólny stan bardzo marny przestały grubo ponad 10lat przykryte eternitem.
A oto powód dlaczego zdecydowałem się je zabrać z pod tego drzewka... Należą one do czarnuli biała blacha nawet badania techniczne ważne do kwietnia oc już opłaciłem (nie wchodziło w cenę zakupu).
No coś trzeba będzie złożyć jeżdżącego na tej ramie

Dobrze, że je uratowałeś, fajne zakupy, czemu u mnie takich okazji nie ma