

Co do listewki z siedzenia, szparunków z oznaczeniem i metalowych boczków to są w planach. Na ten licznik z czarną tubą - to tez fakt, muszę ją wyjąć i obsadzić bez. Mam tez oryginalne gumy na zbirornik ale musze je doczyścić, sa zachlapane niebieską farbą i mają dużo butaprenu do zdarcia.
Co do koloru - taki mi się podoba. Sam szanuję u ludzi indywidualne podejście. Poza tym nie miało to zbytnio sensu ponieważ mimo faktu że jest to Kobuz, nie pasuje tu zbyt wiele kobuzowych elementów (zawieszenie, lampa - w 78r były plastikowe i taką tez mam zdemontowaną). Boczki i bak mimo wielu opini ludzi znających temat kobuzów - są oryginalne i tyle. Zdzierałem farbę z boczków, przed piaskowaniem zdzierałem równiez farbę z baku - był oryginalny pomarańcz, oznaczenie kobuz równeiż orygilanle więc nikt mi nie wmówi że sa to elementy niepochodzące z tego modelu i już

Z tego tez powodu zdecydowałem się na kolor, który w/g mnie tu pasuje. Zresztą, jak kupię metalowe boczki, bak łezkę - w garażu mam 200ml pomarańczowego lakieru. Będzie więc drugi komplet. Dzięki temu będę się mógł poczuć jakbym miał dwa motocykle a nie jeden

ps. wczoraj przyprowadziłem ETZ 250 89r elektronik. Zarejestrowana i kompletna za .... uf.... 200zł.

Może dziś wieczorem wrzucę zdjęcia. Do zrobienia kosmetyka - nieoryginalny kolor - też NIEBIESKI jak poprzedni kolor mojej wiesi - fatum jakieś czy co? A pod nim piękny czerwono - pomarańczowy. Do tego dostawłem tylni wachacz pojedyńcze siedzenie przerobione z 2 osobnowego i oryginalną nowiutką oponę STOMIL wskową. 18cali x3.00 - cycki ma jak pamela - ani razu nie zakładana i nie używana -- nie tak jak Pamela.....


Pozdrawiam!