Strona 2 z 3

: 2008-01-17, 22:13
autor: KLINAR
Czyli z kregielitem dobrze usłyszałem :-) Także po feriach ide na poszukiwania papieru do uszczelek :-) A co do stosowania hermetyku badz silikonu? No i Sposob stosowania uszczelki i silikonu/hermetyku ktory opisałem jest dobry?

: 2008-01-17, 22:15
autor: 125 arek
ten materiał to klinkierit tak przynajmniej mi wujek mówi a jest mechanikiem

: 2008-01-17, 23:14
autor: KLINAR
No a jakich firm uzywacie silikony? Ja zawsze uzywalem firmy K2 czerwony wysokotemperaturowy...

: 2008-01-17, 23:24
autor: Xabi
No przy Wuesce będziesz miał roboty ;). A silikonu też używam czerwonego, wysokotemperaturowego, ale nazwy nie pamiętam :P. Ale do uszczelniania silnika stosuje Hemetyk. Powodzenia przy robocie nad WSK ;)

: 2008-01-17, 23:37
autor: Alien
od lewego karteru do prawego: silikon,uszczelka,silikon tak?
Tak ;-)

Co do uszczelek to wydaje mi sie ze najlepiej użyć do tego średniej grubości karton, (byle był chropowaty, a nie śliski). Z kręgieitu raczej będzie trudno wyciąć, bo to twardy materiał. Istotą całego zabiegu jest dobre odtłuszczenie powierzchni. Jeśli mamy olej na karterze to nie ma szans żeby dobrze uszczelniło. Jak mam już taką sterylną powierzchnie to smaruje krawędź karteru silikonem na palcu, później kładę na to uszczelkę, po czym w ten sam sposób smaruje uszczelkę z drugiej strony, przykładam karter, skręcam i heyaaa ;) o ile mnie pamięć nie myli to też używałem czerwonego K2 do 380°C - na tubce musi pisać jaki jest czas potrzeby do uzyskania pełnych właściwości, pewnie 48h ;-) robiąc zawsze tak jak pisałem wyżej nie zdarzyło mi sie żeby silikon sie 'zważył'. Pozdrawiam :zdrowko:

: 2008-01-18, 08:20
autor: KLINAR
Ja także odtłuszczam zawsze rozpuszczalnikiem tak żeby było czyste :-) Wiec silikonu uzywamy takiego samego :-) Materiału do uszczelek bede szukał po sklepach, może cos wynajde jesli nie to karton :-) Przy WSK wbrew pozorom nie ma duzo roboty, bo to w sumie na jedno wychodzi czy kupujemy WSK która sie kula o własnych silach ale i tak pujdzie do generałki bo przeciez i w jednym i drugim przypadku robimy to samo tyle ze w tym drugim jest lepszy efekt kupna... ;-) Silnik jest w lux stanie tylko ten wał, mam dostep do prasy hydraulicznej o nacisku 20 ton wiec taka do rozbicia wału spokojnie wystarczy, mam tez jeden wał tyle że już wychulany jednak z prostym korbowodem, w krzywym łożyszko jest idealne także wchodziłoby w gre zamiana korbowodów? Czy może lepiej nie kombinować i kupic gotowy zestaw? Bo mi to w sumie na jedno wychodzi... No i potem wiadomo oddac go do centrowania zeby nie miec problemow :-)

: 2008-01-18, 10:05
autor: pawel15
Co do sklejania na hermetyk to ja zawsze używałem uszczelek zrobionych przez siebie i zawsze dawałem lekką warstwę hermetyku na na kartery i uszczelkę i to skręcałem :). A co do kartonu to myślę, że powinien sie nadać taki jak jest na ostatnich stronach bloku rysunkowego/techniczne.
Alien pisze:Istotą całego zabiegu jest dobre odtłuszczenie powierzchni
Alien to czym odtłuszczasz powierzchnie- rozpuszczalnikiem tak jak KLINAR czy czymś innym?

: 2008-01-18, 10:38
autor: Stary
Ja obecnie w M06B1 mam silnik złożony na oryginalnej uszczelce, z naprawdę malutką ilością silikonu - tak tylko kapeczke i nie ma mowy o przeciekach.

M06-64 też jest złożona na oryginalnej uszczelce ale z większą ilością silikonu i jest ok.

Kos miał kiedyś silnik złożony na samym silikonie też było ok.

3 Silnik od wfm które złożyłem ostatnio -> 2 na silikonie + oryginalna uszczelka (nie cieklo) i dla testu złożyliśmy jeden silnik na oryginalnej uszczelce ale BEZ silikonu. I co? Nie ma mowy o przeciekach nawet po mocnym nagrzaniu. Ważne jest żeby silnik miał dobre odpowietrzanie - "odpowietrznik" w śrubie wlewu oleju nie może być zapchany.

Co do odtłuszczania -> kartery i tak zawsze piorę w mieszance proszku do prania i ludwika. Potem tylko czyszczenie benzyną ekstrakcyjną.

: 2008-01-18, 10:46
autor: soltys_16
Stary pisze:Ważne jest żeby silnik miał dobre odpowietrzanie - "odpowietrznik" w śrubie wlewu oleju nie może być zapchany.
Dokładnie, w tej śrubie jest malutka dziureczka o której większość zapomina a tam gromadzi sie syf. Trzeba ją dokładnie wyczyścić w rozpuszczalniku, słyszałem że nawet simmering na wałku zdawczym może puszczać jeśli ta śruba jest czymś zaklejona i nie przepuszcza powietrza.

: 2008-01-18, 10:47
autor: KLINAR
Tak jest tylko wtedy gdy mamy proste kartery a nie w przypadku gdy jakis wiejski tuner probował rozdzielic połówki łomem zapominajac o kilku srubach i wyginajac je... Znam kilka takich przypadkow :shock: No nic musze wykombinowac cos z tym wałem i w sumie moge go składać i zając sie rama :-)

: 2008-01-18, 11:26
autor: pawel15
http://allegro.pl/item295346084_wfm_wsk ... epoki.html
Stary na takich uszczelkach masz złożone te silniki?
KLINAR pisze:Tak jest tylko wtedy gdy mamy proste kartery a nie w przypadku gdy jakis wiejski tuner probował rozdzielic połówki łomem zapominajac o kilku srubach i wyginajac je... Znam kilka takich przypadkow
KLINAR dobrze to rozumiem- wczoraj jak byłem na wsi u rodziny jak zobaczyłem w jakim stanie tam jeden gość ma silnik do 125 do aż żal mi sie tej WSK zrobiło :roll: :(. Szkoda, ze ludzie jeszcze postrzegają WSK jako sprzęt do zajeżdżenia a nie zabytek :(

: 2008-01-18, 11:35
autor: KLINAR
Mam takie dwie uszczelki do 175 miedzy kapa sprzegla a karterem :-) WSK w oczach wielu pewnie bedzie postrzegana tak juz do konca, i nic tego nie zmieni...

: 2008-01-18, 19:39
autor: Stary
O qrwa! :shock: :shock: :shock: :shock:

33zł za 2 uszczelki? Ja ()&@!($)&@$()&! Ja miałem tych oryginalnych ze 20 i płaciłem rok, dwa temu po 2,50zł za jedną u znajomego motocyklisty.

Aha - widziałem kiedyś magika kartingowca który miał złożony silnik bez uszczelek. Jak to wyglądało w środku to nikt nie może przewidzieć - ale na zewnątrz nie ciekł.

: 2008-01-18, 20:19
autor: rykun
Dobry jest gambit lub klingeryt (poprawna nazwa tego materiału) na uszczelki. Dałem ok.60zł za rolkę gambitu 0,8mm x 1500mm x 1500mm. Uszczelka z dobrego materiału może nam służyć kilkukrotnie nie tak jak papierowe. Ten silnik kartingowy uszczelek mógł nie mieć, ale był sklejony na kleje loctite. Wątpię aby na wszystkich powierzchniach wyfrezował zamki uszczelniające. Choć zdarzały się silniki bez uszczelek np. w bugatti.

: 2008-01-19, 08:52
autor: KLINAR

: 2008-01-19, 12:55
autor: Fenix
Eee no to jest zwykły kit! Do niczego nie przydatny a już na pewno nie jest przydatny na uszczelki, które mają cokolwiek... uszczelniać.
Ten czeski - na oko - raczej dobry materiał.

: 2008-01-19, 13:34
autor: KLINAR
Fenixie piszac "Ten czeski" miałeś na mysli ten http://www.allegro.pl/item297022557_kli ... 500mm.html ? Wole sie upewnic i z reszta chyba zamowie kilka arkuszy ;-)

: 2008-01-19, 15:39
autor: ŻbiKu
33zł za uszczelki to...śmiech na sali panowie =)

Ja nie kupuje żadnych zmyślnych materiałów na uszczelki, wykonuję je z tylnej okładki bloku rysunkowego A3. 8-)

: 2008-01-19, 16:39
autor: Fenix
piszac "Ten czeski" miałeś na mysli ten http://www.allegro.pl/ite..._500x500mm.html ?
Tak właśnie. Ten czeski wydaje się być do przyjęcia.

Re: Kobuz KLINARA :-)

: 2008-02-21, 19:54
autor: KLINAR
Kobuz juz przygotowany do malowania, teraz tylko pozostało mi wybrać barwy, jedynie zmieniłem błotniki głebokie na kwadratowe, moim zdaniem lepiej wypadaja :-) takze waszym zdaniem jakie sa lepsze barwy: cała czarna (tak jak np WSk Żbika) Czy tzw barwy Yellow Bahama (sorry jesli popelniłem blad pisowni) Te dwie barwy podobaja mi sie najbardziej, czarny bardziej funkcjonalny ale ten drugi zestaw takze bardzo ladnie wypadnie na motorze, jest orginalny a zarazem bardzo zadko spotykany, WY co byście wybrali?