WSK M21W2 Kobuz 1976r. Reinkarnacja :)
-
- Posty: 53
- Rejestracja: 2014-09-15, 21:06
- GG: 0
- Moje maszyny: WSKM06B3 1975
- Lokalizacja: Kraków
- Kontaktowanie:
Re: WSK M21W2 Kobuz 1976r. Reinkarnacja :)
W takim razie wygląda na to, że górne ucho z tulejką jest przykręcone do pręta i wszystko można bezproblemowo zdemontować. Jak ogarniesz temat daj znać. Była by to dobra opcja jako alternatywa do regeneracji org. amorów.
- Kosa
- Posty: 1883
- Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia - Lokalizacja: Poznań
- Kontaktowanie:
Re: WSK M21W2 Kobuz 1976r. Reinkarnacja :)
Wydaje mi się że ta nakrętka działa jak kontra dla odkrecenia górnego ucha. Problemowe może być założenie na nią klucza - najlepiej byłoby sprężyny scisnac lub zastosować klucz plaski wygiety...
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 2015-03-30, 18:57
- GG: 0
- Moje maszyny: SHL M11
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontaktowanie:
Re: WSK M21W2 Kobuz 1976r. Reinkarnacja :)
Panowie, porzuci ktoś na szybko wymiary pręta przy podstawce centralnej? Zależy mi na średnicy i długości 

-
- Posty: 56
- Rejestracja: 2015-03-30, 18:57
- GG: 0
- Moje maszyny: SHL M11
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontaktowanie:
Re: WSK M21W2 Kobuz 1976r. Reinkarnacja :)
Mój temat trochę spadł, ale to nie znaczy że nic nie robię
Od czasu ostatniego wpisu sporo się zmieniło, m.in.:
-rama wraz z wszystkimi czarnymi elementami oraz błotniki i osłona łańcucha poszły w proszek
-naprawiony został jeden z karterów, zrobiony szlif cylindra na R2 oraz zakupiłem nowy wał tajwański i wałek pośredni 16z
-zakończyłem renowację kół
-sztyca przerobiona pod łożysko stożkowe
Teraz czekają mnie ocynki, elementy mam już wstępnie przygotowane. Niestety na wielu wżery po korozji były na tyle głębokie, że zdecydowałem się zastąpić je współczesnymi zamiennikami (np. sprężyny rozpieraków, podnóżki pasażera). Ośka koła przód ma uszkodzony gwint, więc ja też będę kupował współczesną. Znacie jakąś godną polecenia galwanizernię w okolicach Kalisza lub Wrocławia, gdzie mi to ładnie ocynkują? Przeglądałem odpowiednie tematy, ale mało tam konkretów.
Następne pytanie dotyczy baku, boczków i lampy. Nie malowałem ich proszkowo, gdyż chce je pomalować na mokro. Ile mniej więcej mogą mi za to krzyknąć wraz z piaskowaniem? Elementy generalnie w ładnym stanie, tylko w lampie 3 otwory zrobione przez pierwszego właściciela są do zaspawania. Elementy widoczne w pierwszym poście. Chciałbym poznać Waszą opinię ile to może kosztować, żeby mieć jakiś punkt odniesienia gdy będę szukał lakiernika. A może znacie kogoś godnego polecenia w okolicach Kalisza lub Wro?
Pozdro i fota kółek na koniec


Od czasu ostatniego wpisu sporo się zmieniło, m.in.:
-rama wraz z wszystkimi czarnymi elementami oraz błotniki i osłona łańcucha poszły w proszek
-naprawiony został jeden z karterów, zrobiony szlif cylindra na R2 oraz zakupiłem nowy wał tajwański i wałek pośredni 16z
-zakończyłem renowację kół
-sztyca przerobiona pod łożysko stożkowe
Teraz czekają mnie ocynki, elementy mam już wstępnie przygotowane. Niestety na wielu wżery po korozji były na tyle głębokie, że zdecydowałem się zastąpić je współczesnymi zamiennikami (np. sprężyny rozpieraków, podnóżki pasażera). Ośka koła przód ma uszkodzony gwint, więc ja też będę kupował współczesną. Znacie jakąś godną polecenia galwanizernię w okolicach Kalisza lub Wrocławia, gdzie mi to ładnie ocynkują? Przeglądałem odpowiednie tematy, ale mało tam konkretów.
Następne pytanie dotyczy baku, boczków i lampy. Nie malowałem ich proszkowo, gdyż chce je pomalować na mokro. Ile mniej więcej mogą mi za to krzyknąć wraz z piaskowaniem? Elementy generalnie w ładnym stanie, tylko w lampie 3 otwory zrobione przez pierwszego właściciela są do zaspawania. Elementy widoczne w pierwszym poście. Chciałbym poznać Waszą opinię ile to może kosztować, żeby mieć jakiś punkt odniesienia gdy będę szukał lakiernika. A może znacie kogoś godnego polecenia w okolicach Kalisza lub Wro?
Pozdro i fota kółek na koniec


- jjaworskyy
- Posty: 2080
- Rejestracja: 2011-09-25, 20:51
- GG: 0
- Moje maszyny: M06B3
KoBuz - Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: WSK M21W2 Kobuz 1976r. Reinkarnacja :)
Co to za obręcze??
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 2015-03-30, 18:57
- GG: 0
- Moje maszyny: SHL M11
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontaktowanie:
Re: WSK M21W2 Kobuz 1976r. Reinkarnacja :)
Te za 2 stówy. Generalnie wszystko z nimi fajnie, ale z jednym zastrzeżeniem. Otwory pod nyple są jakby lustrzanym odbiciem tych w oryginalniej obręczy. Czyli czyli szprychy które idą w prawą stronę są w otworach które idą w lewą. Inaczej się tego nie da zapleść. Powoduje to lekkie wyginanie się szprych przy centrowaniu. Poza tym ładne, dobrze się wycentrowały, a robiłem to pierwszy raz.
- lis235
- Posty: 463
- Rejestracja: 2012-11-25, 23:09
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk: b1,gil,lelek,kos,bąk,kobuzx2,sport s2x3
- Lokalizacja: Podrudzie(mazowieckie)
- Kontaktowanie:
Re: WSK M21W2 Kobuz 1976r. Reinkarnacja :)
Bo wzięłes nie te felgi te co masz są od shl
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 2015-03-30, 18:57
- GG: 0
- Moje maszyny: SHL M11
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontaktowanie:
Re: WSK M21W2 Kobuz 1976r. Reinkarnacja :)
Możliwe, w opisie aukcji było WSK. Nie przeszkadza mi to, trzeba się bardzo mocno przyjrzeć żeby cokolwiek zauważyć, więc zostaje. Co do Zmeru, to robiłem tam kiedyś ocynki do Osy. Na większych elementach wyszły bardzo ładnie, ale z mniejszymi był problem, więc tym razem postanowiłem spróbować w innej firmie. Chyba że nie znajdę niczego sensownego, to części pójdą do Zmeru, a z tego co pamiętam to liczą tam od kilograma więc taniocha.
- lis235
- Posty: 463
- Rejestracja: 2012-11-25, 23:09
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk: b1,gil,lelek,kos,bąk,kobuzx2,sport s2x3
- Lokalizacja: Podrudzie(mazowieckie)
- Kontaktowanie:
Re: WSK M21W2 Kobuz 1976r. Reinkarnacja :)
Jak ci się urwą szprychy i wywiniesz orła to ci zacznie przeszkadzac:)szczesk pisze: ↑2018-03-05, 12:33Możliwe, w opisie aukcji było WSK. Nie przeszkadza mi to, trzeba się bardzo mocno przyjrzeć żeby cokolwiek zauważyć, więc zostaje. Co do Zmeru, to robiłem tam kiedyś ocynki do Osy. Na większych elementach wyszły bardzo ładnie, ale z mniejszymi był problem, więc tym razem postanowiłem spróbować w innej firmie. Chyba że nie znajdę niczego sensownego, to części pójdą do Zmeru, a z tego co pamiętam to liczą tam od kilograma więc taniocha.
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 2015-03-30, 18:57
- GG: 0
- Moje maszyny: SHL M11
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontaktowanie:
Re: WSK M21W2 Kobuz 1976r. Reinkarnacja :)
Nie sądzę aby szprychy od tego pękały
. Nie chcę się tu wdawać w jakieś szczegółowe analizy, ale sądzę że przy tak małym promieniu ugięcia naprężenia zginające stanowią naprawdę niewielką cześć w stosunku do naprężeń rozciągających szprychę.

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości