WSK - WueSKowe Forum

AudioBas pisze:Pomalowana dźwignia hamulca!

Elementy do ocynku: Oczywiście dźwignia hamulca zostanie ocynkowana.

KonradWSK pisze:Czym czyściłeś/polerowałeś kolanko i lagi? Bo efekt jest na prawdę ładny.

Polerowałem wszystko czyściwem stalowym gradacja wstępnie 3 a ostatecznie 000. Koszt w castoramie 12 zł za 200g. Do tego pasta aluchrom koszt 8 zł.

Łukasz S. pisze:Wieje biedą Rozłóż sobie amortyzatory, zobaczysz jaka kiła jest w środku Jeśli nie chcesz żeby Ci lało (no i nie masz zrysowanych lag) to niestety czeka Cie godzinka czyszczenia i mycia syfu ze środka, dopilnuj żeby nie było piachu w środku i innych tego typu tematów.

oczywiście jak zawszę słucham rad pomocnych forumowiczów : Wszystko rozebrałem i dokładnie wyczyściłem. Szczotka do mycia słoików plus rozpuszczalnik Tak jak wspominaliście uszczelniacze są do wymiany.

Skinder pisze:Widzę gumowe odboje na amorach tył też zapodkładowane W sumie niepotrzebnie się spuszczałeś nad przednim zawieszeniem, jeżeli go jeszcze nie rozebrałeś. Po rozbiórce i tak będzie trzeba wszystko myć i odtłuszczać bo wszędzie będzie pełno oleju. Powodzenia

Podkład z gum został usunięty. Jak widać na powyższych zdjęciach.

Flarion pisze:Wszystko rozebrałem i dokładnie wyczyściłem. Szczotka do mycia słoików plus rozpuszczalnik Tak jak wspominaliście uszczelniacze są do wymiany.

I co? Nie było tak źle Całkiem się zawiecha zachowała, szkoda byłoby ją dojeżdżać, teraz na pewno posłuży

Flarion pisze:Podkład z gum został usunięty. Jak widać na powyższych zdjęciach.

Jak się nazywa ta guma i gdzie mogę ją dostać ? Najlepiej podajcie jakiś link.
Znalazłem dwa rodzaje uszczelniaczy lagów do WSK :

-31x40x6
-30x40x7
Które będą pasowały do mojej WSK 175 Kobuz 1983r.

31x40x6 a ta guma to zderzak gumowy, nie dostaniesz tego nigdzie chyba, przynajmniej jeżeli mowa o nówce.

Czyli ten zderzak nie pełni żadnej funkcji uszczelniającej, a więc delikatne spękanie materiału nie przeszkadza w poprawnym działaniu.

Nie, to tylko zabezpiecza przed dobiciem.

W jaki sposób najlepiej wykonać napis kobuz na motocyklu:
- po prostu nakleić biały napis na pomalowanych boczkach i prysnąć bezbarwnym
-pomalować boczki na biało nakleić napis kobuz, pomalować boczki na czarno i na koniec oberwać naklejki
-pomalować boczki na czarno nakleić szablon i pomalować napis na biało

Flarion pisze:W jaki sposób najlepiej wykonać napis kobuz na motocyklu:
- po prostu nakleić biały napis na pomalowanych boczkach i prysnąć bezbarwnym
-pomalować boczki na biało nakleić napis kobuz, pomalować boczki na czarno i na koniec oberwać naklejki
-pomalować boczki na czarno nakleić szablon i pomalować napis na biało

Najlepiej pomalować na czarno i dać szablon.

Maluj szablonem na gotowy element.

Z racji że kolejny długi weekend za nami miałem okazję trochę popracować przy motocyklu.
Jak wiadomo kupiłem nową ramę z dokumentami, okazało się że jest w średnim stanie (mocowanie akumulatora dolne i górne oraz okolice włącznika świateł stopu), wyciąłem zniszczone elementy i przełożyłem ze starej ramy następnie wszystko wypiaskowałem i lakier.
Wszystkie części oprócz tych malowanych wcześniej proszkowo zostały przeze mnie wypiaskowane lub wyszlifowane go gołego.
Następnie wszystko zostało pomalowane podkładem reaktywnym potem podkład wypełniający i ostatecznie czarny akryl.
I wreszcie przyszedł czas na długo oczekiwany montaż motocykla:
- - Tutaj motocykl wreszcie na kołach po drodze wymieniłem także łożysko w tylnym kole. Następnie naszła mnie wielka ochota na przepalenie Wiesi, gdyż po zakupie w ogóle nie odpalała chciałem usłyszeć jak warczy.
Założyłem zapłon, nową instalację elektryczną gaźnik, kolanko od wydechu i po kilku kopnięciach potwór ożył
Na dzień dzisiejszy motocykl jest w takim stanie : I prace wznowię dopiero w lipcu gdyż semestr się kończy a sesja się zbliża.

No ładnie Ci to idzie, ile dałeś za rame z papierem? Na allegro kupowałeś?

Tak na allegro, białe tablice, aktualny przegląd i ubezpieczenie do Kobuza z rocznika podobnego do mojej i całkiem niezłą ramą (poza tym mocowaniem akumulatora) niestety muszą kosztować... 700 zł z przesyłką ;/

Co ta kierownica jakaś matowa? siedzenie też jakieś takie paskudzące całość.Tak to ładnie wszystko wygląda.Powodzenia.ps co to za śruby w przedniej dolnej pułce zawieszenia

Co to za opony? Gdzie kupiłeś?

no pięknie pięknie widzę, że następna wsk

sopi220 pisze:Co ta kierownica jakaś matowa? siedzenie też jakieś takie paskudzące całość.Tak to ładnie wszystko wygląda.Powodzenia.ps co to za śruby w przedniej dolnej pułce zawieszenia

Oryginalna kierownica którą posiadałem była mocno skorodowana więc została wypiaskowana i pomalowana proszkowo na kolor taki jak widać w przyszłości pewnie zostanie zmieniona na chromowaną. Jeżeli chodzi o siedzenie to prawda nie jest idealne, ale czy delikatne przykurzenie i zagięcie obicia jest paskudzące ? Wyczyszczę trochę naciągnę z lewej strony i na razie wystarczy a w przyszłości pomyślimy może jakiś tapicer. Te śruby które widać są tymczasowe.

krzysiek200 pisze:Co to za opony? Gdzie kupiłeś?

Opony kupiłem na allegro od dsmoto.

Hmmm coś dziwnie pieje ten błotnik z tyłu...
Jakieś złudzenie?
Tak samo kanapa wydaje się, że jest cała zadarta do góry...

AudioBas pisze:Hmmm coś dziwnie pieje ten błotnik z tyłu...
Jakieś złudzenie?
Tak samo kanapa wydaje się, że jest cała zadarta do góry...

Tylne mocowanie błotnika jest jeszcze nie przykręcone , zapewne gdy je przykręcę to błotnik pójdzie do dołu. Muszę poprawić bolec od siedzenia wtedy przy zbiorniku pójdzie do góry i się wyrówna

Dawno mnie nie było na forum, dziś postanowiłem przedstawić aktualną sytuację.
Motocykl był użytkowany w sezonie. Jakoś nie miałem czasu na stworzenie napisu kobuz na boczkach.
Stan na dzień dzisiejszy:

-jesienią zgubiłem II bieg czeka mnie rozbiórka silnika
-silnik puszcza olej dźwignią kopniaka (czeka mnie wymiana dekla i wałka)
-silnik po przejechaniu ~~10 km traci iskrę, jak ostygnie iskra wraca (wymiana świec nie pomaga) , cewka traci oporność jakieś zwarcie się robi, oczywiście zapłon CDI (przewinięta cewka)

Flarion pisze:(....)
-silnik po przejechaniu ~~10 km traci iskrę, jak ostygnie iskra wraca (wymiana świec nie pomaga) , cewka traci oporność jakieś zwarcie się robi, oczywiście zapłon CDI (przewinięta cewka)

Siema. Temat doczytam wieczorkiem i coś skomentuje więcej.
Widzę że masz ten sam objaw co ja. Na zimnym odpali silnik a jak się zagrzeje to amba fatima iskry ni ma! Ja u siebie stawiam na przewiniętą cewkę... Jak coś więcej wygrzebiesz odnośnie zapłonu pisz...

zbieram się do pracy....