![:lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
Mineło troche czasu, mogłem wrócić do WSKi, która cały ten czas tak naprawde stała w garażu. No odpaliła, i tu zonk. Sprzęgło.
Klamka praktycznie ani drgnie. Problem możę prosty ale naprawde nie wiem jak sie za to zabrać. Odkreciłem pokrywe, zdjałem tarcze, myślac ze moze sie skleiły. Załozyłem i dalej. Nie mam pojęcia jak to dalej ruszyć.
![:-/](./images/smilies/icon_curve.gif)
Mam 1 grubą i 4 cieńkie przekładki:
![Obrazek](http://www.pomniejszacz.pl/files/20221029-165449.jpg)
![Obrazek](http://www.pomniejszacz.pl/files/20221029-170321_1.jpg)
Tak to wyglada po dokręceniu:
![Obrazek](http://www.pomniejszacz.pl/files/20221029-170231_1.jpg)
![Obrazek](http://www.pomniejszacz.pl/files/20221029-170305_1.jpg)