Kobuz Krisco :)
: 2012-08-31, 10:26
Witam wszystkich od miesiąca jestem posiadaczem motocykla wsk 175 kobuz z 1982 roku.
Motocykl jest w stanie dobrym do dopracowania.
Według relacji faceta, który miał go rok motocykl stał przez 27 lat w suchym garażu.
Mam z nim pare problemów, które mam nadzieje na przyszły sezon zostaną skasowane i spotkamy się na jakim ogólnopolskim zlocie WSK.
W mojej kobzie trzeba:
- oczyścic ramę z rdzy i przemalować,
- pomalować i przesmarować kółka,
- sprzawdzić ładowanie i prądnicę,
-zająć się światłami, bo słabo świecą,
-dokonać regulacji,
-kupić lusterka
To tyle robut. Motocykl, po nałądowaniu ukumlatora bardzo żwawo sobie poczyna, ale nieestety jeżeli aku zaczyna mieć mało prądu zaczyna się walka o cel podróży.
Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie Kobuz pokaże, jakim potrafi być wdzięcznym sprzętem
)
Motocykl jest w stanie dobrym do dopracowania.
Według relacji faceta, który miał go rok motocykl stał przez 27 lat w suchym garażu.
Mam z nim pare problemów, które mam nadzieje na przyszły sezon zostaną skasowane i spotkamy się na jakim ogólnopolskim zlocie WSK.
W mojej kobzie trzeba:
- oczyścic ramę z rdzy i przemalować,
- pomalować i przesmarować kółka,
- sprzawdzić ładowanie i prądnicę,
-zająć się światłami, bo słabo świecą,
-dokonać regulacji,
-kupić lusterka
To tyle robut. Motocykl, po nałądowaniu ukumlatora bardzo żwawo sobie poczyna, ale nieestety jeżeli aku zaczyna mieć mało prądu zaczyna się walka o cel podróży.
Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie Kobuz pokaże, jakim potrafi być wdzięcznym sprzętem
