Strona 1 z 1
z bandita na WSK M21W2 Wojtii
: 2012-09-09, 22:23
autor: bandit
Re: z bandita na WSK M21W2 Wojtii
: 2012-09-10, 00:26
autor: szymon_wolebez
Światło masz zasilane z prądnicy z oddzielnej cewki (to nie MZ, że sobie zaświecisz

). Jak silnik nie pracuje to i brak światła.
Postojowe masz z akumulatora i są na pozycji od 2 do 4 stacyjki. Na 1 masz sam zapłon na 2 masz światła na 3 chyba światła i przy instalacji 6V dodatkowa cewka ładowania a na 4 same postojowe.
Sprawdź czy działa ci klakson, jest on podpięty pod zapłon i jak masz sygnał to wiesz, że idzie prąd też na cewkę.
Może to być stacyjka, kondensator albo gdzieś urwany przewód. Sprawdź czy nie ma gdzieś zwarcia na samym przerywaczu (czy faktycznie rozwiera).
Re: z bandita na WSK M21W2 Wojtii
: 2012-09-10, 18:54
autor: krzysiek127
jest bardzo ladna mimo lichych zdjec. nieoryginalna lampa przednia i brakuje gum na zbiorniku.
Re: z bandita na WSK M21W2 Wojtii
: 2012-09-10, 19:41
autor: BrryM
Weź do ręki woltomierz, i sprawdź po wszystkich stykach i przewodach czy masz przepływ prądu.

Re: z bandita na WSK M21W2 Wojtii
: 2012-09-11, 20:12
autor: bandit
dzieki panowie za cieple slowa. co do gum to jasna sprawa ze jednej brakuje ale kosmetyke zostawiam na koniec narazie trzeba dojsc do ladu z pradem. akumulator mam 12V. no nic pozagladam jeszcze z miernikiem moze rzeczywiscie gdzies prad ginie na ukladzie. zyczcie mi siły:) pozdrawiam.
Re: z bandita na WSK M21W2 Wojtii
: 2012-09-13, 22:39
autor: SEBA
Lampa przednia jest jak najbardziej oryginalna.
Re: z bandita na WSK M21W2 Wojtii
: 2012-09-16, 11:52
autor: krzysiek127
Jesli chodzi o wsk i bandit.. to wg mnie, m21w2 to wlasnie taki PRL Bandit. Krecil sie dobrze, miał nienajgorsze osiagi i moc.
oczywiscie traktujcie moja wypowiedz z przymrużeniem oka, subiektywna bo miłosnika.
Re: z bandita na WSK M21W2 Wojtii
: 2012-09-30, 11:37
autor: AudioBas
Miałem Horneta 600 (Hornet Bandit Fazer - jedna półka) i tam jechałem w trase 200 km i dupy nie czułem musiałem zatrzymywać się kilka razy.
Mam WSK 125/175 jadę 440 km i robię 4-5 razy postój, wysypiam się i kolejne 440 km. Wracam do domu i mam ochotę znowu przejechać się 500 km

Więc wygodniej o wiele!