WSK - WueSKowe Forum

Motocykl składam już poza rok czasu. A że ostatnio mało się dzieje (wina mojego lenistwa )) )to chociaż wkleję kilka zdjęć i się pochwalę. Na początek lampa. Licznik nowy. Wszystkie elementy motocykla wypiaskowane. Rama pomalowana proszkowo a detale , renowacją z nobilesu. Polecam tą metodę ponieważ jest tania a sama farba jest identyczna jak oryginał. Po przyłożeniu do zbiornika z epoki nie widać żadnej różnicy, zarówno w odcieniu jak i połysku.

Fajnie ze chcesz zaprezentować go na forum ale chyba zdjec nie widze

Już widać . Musiałeś wejść w trakcie edycji postu. Kolejna partia zdjęć.
W pierwszej opcji felgi miały być malowane a nie chrom. Lampa leżąca obok felgi jest nowa(nie była lakierowana przeze mnie). I tutaj również mała bezinteresowna reklama. Polecam nobiles felga bo wychodzi jak oryginał.

Ładnie, wrzucaj więcej fot

Renowacyjna z Nobilesu szału nie robi, jeśli chodzi o felgę to polecam.

W miarę możliwości kupuję nowe części ze starych zapasów.

damiano074 pisze:Renowacyjna z Nobilesu szału nie robi, jeśli chodzi o felgę to polecam.

No pewnie że nie robi tak jak oryginał. Ale ja chcę złożyć w miarę na oryginał a nie na przysłowiowa choinkę.
Tylko nie mylcie z farbą ogólnego stosowania kupioną gdzieś w markecie. Trzeba kupić farbę w sklepie lakierniczym.
Czarny błotnik na jednym ze zdjęć jest nowy a biały pomalowany przeze mnie. Prosty patent na szparunek( trzeba kupić ogólnodostępną taśmę lakierniczą 3mm, czarnego spraya i szkolny cyrkiel. Błotnik w podkładzie malujemy sprayem w miejscu gdzie ma być szparunek.Ja malowałem kilka razy nakładając cienka warstwę. Po wyschnięciu bierzemy cyrkiel i wzorując się na jakimś innym błotniku ustalamy odległość szparunku od krawędzi błotnika. Potem prowadząc cyrkiel po krawędzi błotnika malujemy cieniutką ledwo widoczna linie. Naklejamy taśmę dokładnie wzdłuż linii. Ważne żeby zostawić sobie na końcu kawałek odstającej taśmy co znacznie ułatwi jej późniejsze odklejenie. Malujemy błotnik lakierem i odklejamy taśmę. Przy odklejaniu trzeba wyczuć moment w którym lakier jeszcze nie wysechł ale przestał się już rozpływać i wtedy odklejamy taśmę. W przeciwnym razie lakier może rozpłynąć się po szparunku albo odłazić większymi płatami co popsuje cały efekt. Jakiś dzień po malowaniu cały błotnik polerujemy. Trzeba to robić delikatnie coby nie przetrzeć , szczególnie w miejscu szparunku(dlatego malowałem sprayem kilka razy) Proste? No niektórzy pewnie powiedzą że chcą szparunek na wierzchu. Ale ta metoda ma tą zaletę że można osiągnąć bardzo ładny efekt nie mając specjalnych zdolności w tym kierunku. Po starannym wykonaniu nie widać różnicy w porównaniu do oryginału.

ładnie to wychodzi jak na spray ale szparunki w kobuzie?

Tak. Spray tylko do szparunków. Reszta to lakier renowacyjny w puszce+ utwardzacz. Jeden kolega z forum właśnie mi przypomniał ze to popularne farby swego czasu Autorenolak.
Niestety mam trochę kiepski aparat i motocykl stał w piwnicy gdzie się troszkę przykurzył. Na żywo wygląda o niebo lepiej.

Tak ogólnie motocykl wygląda na chwile obecną. Jak widać brakuje jednego tylnego kierunku. Jeśli ktoś posiada takowy i chciałby sprzedać to proszę o info na PW. W piwnicy mam już wyremontowany silnik na oryginalnych częściach. Niestety zdjęć z remontu brak. Jak widać udało mi się zdobyć oryginalne chlapacze jeszcze z metkami i nowe oponki. Zastanawiam się również na przeróbką ładowania na tzw royala coby nie było problemów podczas dalszych wypraw (np.kierunki włączające się dopiero za skrzyżowaniem) i charakterystycznego popierdywania podczas jazdy na niskich obrotach przy włączonych światłach i innych odbiornikach.

Ładniutka wyszła. Chlapaki wg. mnie niepotrzebne ale co kto lubi.

Który to jest rok? bo ma kilka elementów nie pasujących z rożnych lat produkcji.
Na pewno siedzenie masz nie oryginalne, powinno być takie:
http://allegro.pl/wsk-lelek-dudek-sport ... 73443.html

Kolejna sprawa sa stopki centralne, wahacz a jeśli z początku produkcji jest ten kobuz no to zbiornik jest od młodszej.

Super Kobuz, co do Royala to polecam razem z CDI, zero obsługi, dużo prądu, nic dodać nic ująć, polecam zwłaszcza gdy będziesz dużo nim jeździł.

gabste pisze:Który to jest rok? bo ma kilka elementów nie pasujących z rożnych lat produkcji.
Na pewno siedzenie masz nie oryginalne.


Kolejna sprawa są stopki centralne, wahacz a jeśli z początku produkcji jest ten kobuz no to zbiornik jest od młodszej.

Wiem.Siedzenie jest od S1(nie naprawiane). Jest w bardzo ładnym stanie i dlatego założyłem. Takie stopki są dla mnie wygodniejsze. Jest to rocznik 76r tylko ten wahacz mi się bardziej podobał(mam pomalowany i drugi). A zbiornik pod koniec roku z tego co wiem mógł być i taki.

Ładny łobuz wyszedł fajne kolory a chlapacze dają klimatu taki tuning z epoki. Co do Royala to tylko z CDI prądu ci nie zabraknie.

Ładnie wyszła.Dobra robota .

Super kobuz, z niecierpliwością czekam na efekt końcowy.
Pozdrawiam

Kobuz miał fabrycznie komplet chlapaczy, więc to nie tuning .

Savier pisze:Kobuz miał fabrycznie komplet chlapaczy, więc to nie tuning .

Dokładnie. I takie właśnie(nówki) udało mi się zdobyć.

Moim zdaniem chlapacze przy głębokich błotnikach wyglądają bardzo dobrze. Te naklejki na boczkach są z allegro?

Tak. Z allegro. Niby mają być zabezpieczone przed słońcem. Kupione dość dawno. Nicka gościa nie pamiętam. Zastanawiałem się nad przycięciem delikatnym białej oblamówki. Ale nakleiłem takie jak przyszły.