Chciałby przedstawić Wam mój nowy nabytek jakim jest WSK 175 M21w2 z 1975 r ,kupiona 29.01.2014 r niedaleko domu ,za 450 zł z dowodem osobistym ,sprzedający pierwszym właścicielem od nowości .Numer ramy i silnika zgodny z tabliczką znamionową .WSK wycofana z ruchu ,ale dzwoniłem do wydziału komunikacji można zarejestrować ja na zabytek lub autentyk ,ja wybiorę tą drugą opcję .Wtedy będę musiał zadzwonić do jakiegoś rzeczoznawcy ,gdy WSK będzie odnowiona oceni jej oryginalność ,jeśli dostanę opinie pozytywną rejestruje na białe tablice i tyle filozofii .Na początku myśl była taka żeby doprowadzić ja do oryginału i wszystko skompletować .Jednak zdecydowałem się na odrestaurowanie mojej WSK.Nie potrwa to szybko,ale trzeba iść pomału do przodu






Jak widać WSK nie była zadbana przez poprzedniego właściciela ,ale jej los się zmieni w moich rękach.Widać wiejski tuning ,ramka i szkło od innej WSK ,boczki od młodszego modelu WSK 125 ,przedni błotnik także od młodszego modelu ,tylny błotnik ucięty,kupiłem inny na allegro w idealnym stanie ,aż za 12,50 zł


.Kupując przy okazji inne pierdoły ,boczki metalowe miałem swoje w domu ,tylna lampka telewizorek kupiłem kiedyś na allegro,bo przy tej wsk była potrzaskana ,klakson zdobył kiedyś na złomie pokażę go po później na forum, przedni błotnik kupiłem w innej miejscowości.Tuning część dalsza :
,bagażnik lub jego część ,niepotrzebny dodatek ,kierownica młodszy model ,korek baku to samo ,malowany silnik na czarno ,co za pomysł




Na początku zaczynam od usunięcia tego ohydnego płaskownika,na szczęście rama jest prosta :

Pęknięcie pospawałem półautomatem ,z grubsza oszlifowałem szlifierką kątową spawy ,a na koniec zjechałem wszystko papierami ściernymi ,wyszło super ,ani śladu ,tylko pytanie ,czy nie będzie dalej pękało .

Rama pospawana ,więc wziąłem się za zdzieranie starego lakieru ,wybrałem opcje gorszą szlifierka ,wiertarka i szczotki druciane,ewentualnie w trudno dostępnych miejscach wypiaskowałem .I tu pewnie nasunie się Wam pytanie ,dlaczego nie piaskowałem całych elementów ?,odpowiadam ponieważ kompresor mam za mały i cholernie ciężko schodzi lakier ,a wybrałem opcję szlifierki itp ze względu na finanse ,ale wszystko wyczyściłem dokładnie i jest dobrze ,zmatowiłem grubszym papierem ściernym ,żeby proszek dobrze trzymał i dodatkowo odtłuściłem.Oto wyczyszczone elementy gotowe do wyjazdu .



Do proszku poszły takie elementy jak :
-rama
-tylny wahacz
-przednie osłony teleskopów
-pręt trzymający tylna lampę
-stopki centralne
-szklanki tylne
-podstawa siedzenia
-skrzynka narzędziowa
-filtr powietrza
-osłona łańcucha
-sztyca z dolną półką
-pólka kierownicy
-mocowania podnózków
Wszystkie elementy na czarno RAL 9005 połysk z podkładem ,oprócz osłony łańcucha RAL 9006 srebrny połysk z podkładem .Za tydzień pojadę po odbiór .
Oczywiście wszystko zrobiłem wcześniej tylko nie miałem czasu w tygodniu dodać na forum .Oto elementy po lak.proszkowym ,czekają na strychu ,do składania .Zapłaciłem za wszystko 200 zł ,reszta elementów jest w kartonie .Bardzo dobrze zrobili swoja robotę,elementy w rzeczywistości wyglądają jeszcze lepiej ,na strychu się przykurzyły .






W tygodniu mam trochę czasu ,bo pracuje od 7:00-15:00 ,to po pracy coś dłubię przy WSK ,przygotowałem także elementy do lakierowania ,jeszcze muszę doczyścić podstawkę licznika .Nie zdzieram wszystkiego do gołej blachy bo nie widzę takiej potrzeby .Tylko zardzewiałe miejsca zdarłem ,a resztę zmatowiłem









Silnik także rozebrałem ,także składał to jakiś znawca



-simeringi bardzo dobrej firmy CORTECO ,sami zobaczycie ceny na opakowaniach

-oryginalne pierścienie i sworzeń na allegro ,pierścień jeden chromowany ,drugi żeliwny ,
-segery,
Resztę drobiazgów kupię w skuterdębica.hg i na allegro .
Zdjęcia zakupów :





Zdjęcia silnika w częściach :











Teraz nie dawno zacząłem polerkę ,dopiero zjechałem to co na foto papierami P100 i P220 :

Dojdą jeszcze bębny
