Strona 1 z 4
WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-06-02, 18:46
autor: Wojtek
Uznałem że mój motocykl gotowy jest do pokazania na forum. Jest to M21W2 z 1976 roku. Posiadam go od października 2006. Kupiony z przebiegiem 6tys km w przyzwoitym stanie, sporo szczegółów jednak było do poprawy. Tej zimy zdecydowałem się na poważny remont silnika tak by przez dłuższy czas do niego nie zaglądać. Wymieniłem łożyska, korbę tłok i przeszlifowałem cylinder. Co więcej wymieniłem zawieszenie przednie, kupiłem nowe opony. Cały pojazd dokładnie przejrzałem i poprawiłem wszystko co budziło wątpliwości. W najbliższym czasie zostało ponowne podłączenie modułu i montaż kierunkowskazów. Całość jest w większości oryginalna. Wytłoczkę lampy przedniej oszlifowałem do gołej blachy i pomalowałem lakierem bezbarwnym. Taki dizajn wymyśliłem i przyznam że podoba mi się. Zamontowałem tylną lampę od Gazeli również ze względu na indywidualne preferencje. W motocyklu jest instalacja 12V. Na chromowanie czeka niska kierownica. W trosce o żywotność silnika zastosowałem papierowy wkład w oryginalnej puszce filtra powietrza. Tylne amortyzatory są regulowane i pochodzą od CZ.
Cel jaki sobie postawiłem to jeździć jak najwięcej ładnie przygotowanym motocyklem. Jeśli życie potoczy się pomyślnie to WSK zostanie odrestaurowana i odstawiona jako eksponat by cieszyć oko. Póki co spełnia ona moje wymagania estetyczne i zrobiłem co mogłem aby jeździła bezawaryjnie. W tym roku planuje eskapadę na mazury z moją dziewczyną. Objazd regionu pięknymi mazurskimi drogami i powrót do domu. Jeśli maszyna się spisze będę planował dalsze podróże.
Najświeższe zdjęcia- motocykl jest zakurzony ponieważ jeżdżę nim jak najwięcej.

Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-06-02, 18:53
autor: gabste
Wojtek brawo naprawdę piękny sprzęt pozazdrościć.
Wytłoczkę lampy przedniej oszlifowałem do gołej blachy i pomalowałem lakierem bezbarwnym. Taki dizajn wymyśliłem i przyznam że podoba mi się.
To zależy od gustu mi się nie podoba ale cóż jak tobie się podoba to spox bo o to chodzi że ma ci się podobać a nie mi czy innym ;]
Naprawdę super sprzęt
Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-06-02, 20:04
autor: soltys_16
No panie Wojtku długo zwlekałeś z premierą, ale muszę przyznać że efekt piorunujący. Lakier jest oryginalny ?
Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-06-02, 21:07
autor: Maciek
No Wojtek super sprzęt a znając Ciebie to chodzi jeszcze lepiej jak wygląda
I nawet kawałek bandziora widać, wrzuć jeszcze jakieś jego fotki

Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-06-02, 22:25
autor: Wojtek
Dzięki za dobre słowo. Przyznam że nie mam teraz żadnej fotki bandziora wartej pokazania. W weekend coś spróbuję sporządzić. To jest niezbyt ciekawy egzemplarz bliski końca produkcji więc nie ma specjalnie na co patrzeć. Tym bardziej że potrzebna mu jest naprawa lakiernicza za którą będę sie brał w wakacje. Trzeba na to poświecić trochę więcej czasu. Jak tylko zrobię zdjęcia to wrzucę je tutaj.
Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-06-03, 08:20
autor: Mateusz WSK
no ładna 175

lakier ma ładny, według mnie nie trzeba poprawiać, ale moze gdzieś znajdują się jakieś odpryski itd.szerokich dróg życzę, oby wyprawa na Mazury wypaliła i udała się

pozdr

Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-06-03, 14:37
autor: pawel15
Bardzo ładna WSK i ten efekt z tą lampą jest ciekawy

. A mam takie pytanie- czy ta lampa ma oryginalnie tuleję licznika czy nie? Bardzo ładnie zrobione szparunki- malowane czy naklejane?
Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-06-03, 18:59
autor: Wojtek
Szparunki nie były robione przeze mnie. Są naklejane. Lampa ma oryginalną niską tulejkę licznika. Wytłoczka blaszana zaś tuleja jest z plastiku.
Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-06-03, 20:01
autor: tymoteush00000
Sprzęcik ekstra klasa! Nie będę się na siłę czepiał i wymyślał problemy tam gdzie ich nie ma

Najważniejsze że nie popsułeś oryginału i w każdej chwili można do niego wrócić, takie liftingowe poprawki nadają naszym szacownym maszynom prawdziwej duszy (oczywiście jeżeli robione są z gustem). Pozdrawiam

Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-06-03, 21:59
autor: ŻbiKu
Motocykl bardzo ładny.
O kierunkowskazach na oryginalnej prądnicy możesz zapomnieć, chyba że chcesz mieć je dla ozdoby i na przegląd;)
Jako motocykl w daleką trasę niska kierownica będzie pewnie niewygodna.
Do zobaczenia na trasie, gdybyś przejeżdżał kiedyś w pobliżu mnie to zapraszam. Pozdrawiam.
Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-06-03, 22:28
autor: Wojtek
No właśnie im dłużej myślę o tych kierunkowskazach tym mniej mam ochotę je zakładać. Skończy się na tym że będą jeździły nieużywane. Czasami są na drodze sytuacje kiedy nie ma jak wymachiwać rękami. Może wtedy się przydadzą. Dwie żarówki na raz to 42W. A jak trzeba będzie zachamować? To już 63W. A zapłon? I to że światła mijania zabierają 35W? Chyba trzeba będzie zacząć męczyć Andiego instalując alternator z Jawy
Maciek, fotka dla ciebie

Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-06-04, 11:08
autor: ŻbiKu
Ja jeżdżę u siebie po mieście wymachując łapami, ale nie wszędzie.
Jeżeli myślisz o dalekich trasach to koniecznie wymień manetki na grubsze, z wypukłymi wypustkami, na oryginalnych odpadną ci ręce, przekonasz się

Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-06-04, 21:13
autor: Maciek
Wojtek pisze:
Maciek, fotka dla ciebie

[/img][/url]
jupiii

nie no wrzuć kiedyś tam coś solidniejszego nie wstydź sie rdzy ja się z nią dobrze znam sam mam malucha

Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-06-05, 15:54
autor: Alien
No właśnie im dłużej myślę o tych kierunkowskazach tym mniej mam ochotę je zakładać. Skończy się na tym że będą jeździły nieużywane. Czasami są na drodze sytuacje kiedy nie ma jak wymachiwać rękami. Może wtedy się przydadzą. Dwie żarówki na raz to 42W. A jak trzeba będzie zachamować? To już 63W. A zapłon?
Zamiast zwiększać moc prądnicy może warto byłoby zmniejszyć pobór? Światło stop, pozycyjne tył i kierunkowskazy na LEDach?
http://wsk-fenix.republika.pl/swiatla_stopu.html" target="_blank
Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-06-05, 18:55
autor: Wojtek
Czy ja wiem? Jest to jakieś rozwiązanie jednakowoż tak mała moc jest denerwująca nawet bez kierunkowskazów. Czasami zdarzy się zapomnieć przekręcić kluczyka na 0 i akumulator się rozładuje. Mając mocny alternator nie jest to wielki problem bo odpalimy silnik powiedzmy na pych i akumulator się naładuje bez zewnętrznego źródła prądu.
Poza tym brak możliwości regulowania napięcia.
Niewątpliwa zaleta oryginalnego alternatora to prostota budowy. Z której jednak byłbym skłonny zrezygnować.
Przeglądałem ostatnio oferty alternatorów od Jawy i naszło mnie na zakup całego motocykla. Jak lepiej stanę finansowo na nogach to rozejrzę się za Jawą 350. Może ktoś dołoży części zapasowe i wśród nich altek.
Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-06-06, 13:37
autor: ŻbiKu
Mi też chodzi od jakiegoś czasu po głowie Jawa 350TS, gdybym miał dużo kasy to kupiłbym sobie ale wolę odkładać na jakąś japonię niż kupować paliwożerce, sąsiad z garażu na przeciwko ma niejeżdżoną z oryginalnym przebiegiem 7tyś ale dziad nie chce sprzedać
Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-06-06, 15:18
autor: Wojtek
Ja mam na oku Jawę 350 z przebiegiem 700km. Jak nowa. Lecz jest bez dokumentów i model starszy od TS.
Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-09-01, 01:38
autor: Wojtek
Odgrażałem się że pojadę na mazury i udało się. We wtorek z samego rana wskoczyłem z dziewczyną na włeskę i wyruszyliśmy dobrze mi znaną trasą. Podróż nie była celem samym w sobie aczkolwiek nie była też taką jak każda inna

Wyjazd trwał 4 dni. Mam na mazurach łódkę i to na nią pojechaliśmy. Droga w tamtą stronę przebiegła bezproblemowo. Powrotna już z przygodami. Cały dzień padał deszcz co nie sprzyja podróżowaniu motocyklem jednak musieliśmy być po południu w Warszawie także wyruszyliśmy nie przejmując się pogodą. Po około 20 km silnik zaczął przerywać by po kilkuset metrach zdechnąć zupełnie. Z wodą chlupiącą w butach dopchnąłem motocykl do stacji benzynowej która szczęśliwie była niedaleko. Postawiłem motocykl pod dachem stacji i wziąłem się za oględziny. Na pierwszym miejscu postawiłem zapłon, myślałem że woda zalała przerywacz. Spod dekla wylało się jej całkiem sporo lecz osuszenie elementu nic nie dało. Przy kolejnym kroku demontażu zobaczyłem odkręconą nakrętkę gaźnika. Poluzowała się od wibracji i woda wlała się do niego od góry. Gaźnik rozebrałem by pozbyć się zawartości, przewietrzyłem porządnie komorę korbową. Strzał i maszyna chodzi. W międzyczasie przyjechała na stacje ekipa lokalnej hołoty, dlatego jak najszybciej spakowałem graty i odjechałem bo zaczynali robić sceny. W pośpiechu zapomniałem o rozmieszaniu oleju w świeżo zatankowanej benzynie i odjazd był problematyczny i powolny. 200 metrów dalej kolejne spuszczanie paliwa z gaźnika i tym razem silnik pracował prawidłowo.
W dalszej podróży dokuczały mi już tylko chwilowe niewiadomego pochodzenia niedomagania silnik. Np przerywanie i dziwne dźwięki na wysokich obrotach, które znikały po wyłączeniu świateł. Deszcz i wichura przez całą drogę również jej nie uprzyjemniały.
Wrażenia po tej podróży mam mieszane. Z jednej strony ciesze się że w końcu zrealizowałem plan jednak z drugiej widzę że aby osiągnąć względną satysfakcję muszę popracować nad tym motocyklem. Pierwsze sprawa to myk ze zmianą przełożeń, który wykoncypował Andi. W dwie osoby i z bagażem rozpędzanie się to droga przez mękę. Trójkę musiałem rozkręcać do oporu aby na czwórce jeszcze zwiększać prędkość. Ponadto każda górka to spadek prędkości i konieczna redukcja. To już oczywiście nie zależy od przełożeń bo tak czy siak dla czwartego biegu wynosi ono tyle samo. Po prostu mocy jest za mało. Co za tym idzie spalanie wyszło bardzo duże. Około 5 litrów na setkę. Wynika ono z tego że przy prędkości około 75km/h motocykl często nie chciał więcej przyspieszać mimo dalszego otwierania przepustnicy. Zdarzało się że jechałem z gazem otwartym bardziej niż to konieczne dla utrzymania prędkości a niewystarczające do przyspieszania.
Kolejne denerwujące zjawisko to ślizgające się sprzęgło. W czasie jazdy z prędkością zbliżoną do 80km/h sprzęgło nagle puszczało. Nie było to stałe zjawisko. Występowało co jakiś czas kompletnie nie wiem dlaczego. Czy może obciążenie motocykla było za duże i wyszło szydło z worka że sprzęgło jest za słabe? Dzisiaj dobrałem się do niego i niestety korek się przypalił. Nie zwęglił się całkowicie ale wierzchnia warstwa jest czarna. Swoją drogą umie mi ktoś powiedzieć jak prawidłowo dokręcić nakrętkę trzymającą docisk sprzęgła? Ta nacinana z zabezpieczeniem. Wystarczy lekko czy lepiej mocno? Otwór na zawleczkę pokazuje się już przy lekkim dokręceniu ale po dwóch kolejnych obrotach nadal zabezpiecza nakrętkę. Pytanie brzmi czy dokręcać te dwa obroty czy nie.
Nadal borykam się z niedoborem prądu. Cewka z tico bierze za dużo prądu. Co prawda działa świetnie nawet przy niskim napięciu czego jednak nie można powiedzieć o reszcie odbiorników.
Wczoraj jadąc już samemu bez bagażu płynnie i żwawo rozpędzałem się do 90km/h i silnik zachowuje się dobrze. Wygląda na to że dodatkowe 50-60 kg to już duża różnica.
Cała podróż wyniosła 600km i pochłonęła 30 litrów paliwa. Oto parę zdjęć.

Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-09-01, 11:08
autor: Stary
No cóż Wojtku, tylko pozazdrościć. Ile to ja już mam przyjemność czytać Twoje posty? 5 lat? Ha! I muszę Ci powiedzieć, że zazdroszczę Ci jak cholera takiej podróży

Udało Ci się złożyć ładny motor, możesz śmiało śmigać. Ja niestety na razie nadal nie będę mógł pozwolić sobie na dalszy wypad - powód jest prozaiczny - brak czasu. Niestety nie mam okazji sprawdzić moich sprzętów w dalszych trasach nie wspominając już o jakimś dłuższym wypadzie.
Daj znać gdy uporasz się z tymi przeszkadzającymi usterkami. Jednak mimo to wsk dała radę

Re: WSK 175 M21W2 Wojtek
: 2008-09-01, 11:55
autor: gabste
Gratulacje.
Swoją drogą umie mi ktoś powiedzieć jak prawidłowo dokręcić nakrętkę trzymającą docisk sprzęgła?
Jak są nowe tarcze to dokręca się tylko tak aby zapiąć tą zawleczkę nie jak najmocniej!!.W miarę zużywania się korków tą nakrętkę przykręca się bardziej