Strona 1 z 6

Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-02-01, 17:52
autor: kot0072
Witam. To i może ja dołączę do szacownego grona wsk maniaków. na imię mam Sławek. Mój sport jest z roku 75 kupiona w Polmozbycie przez mojego dziadka. Ojciec nie mógł bo mieli z matką kredyt młodych małżeństw i władza nie pozwalała. Jak miałem 15 albo 16 lat to nią jeździłem no i wywaliłem się wgniatając bak i łamiąc manetki. Pozakładane co się popsuło i do dzisiaj stoi, odpalana ostatni z 4 lata temu czego nie jestem pewien. kolor żółty tłumik z górnego zmieniony na dolny od kobuza niestety. Ojciec sprzedał go bo twierdzi że chlapał olej na plecy a kiedyś matka spaliła torbę z mięsem jak wracali od dziadków. Przygotowuje się do remontu bak kupiony nie wygnieciony do malowania i tłumik górny z kolanem również. Brakuje mi opony bo stara pękła i założona od etz o ile pamiętam. Wyrejestrowana dawno temu jak jeszcze można było to robić. Na razie zbieram części i na wiosnę wystartuje z remontem. Silnik założony 2 w Polmozbycie z wbiciem numerów w dowód pierwszy coś miał krzywego w skrzyni biegów i wymiana na gwarancji.

Re: Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-02-01, 21:26
autor: gabste
Witamy zapodaj jakies fotki ;)

Re: Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-02-02, 21:55
autor: kot0072
Stoi przysypana rupieciami ale w najbliższym czasie ją wyciągnę wyczyszczę i zabiorę się za nią. I doprowadzę do świetności.

Re: Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-02-02, 22:10
autor: Tukan
Cześć! Piękna S1, szczerze mówiąc to tu nie ma co remontować! Wypoleruj, poszpachluj zbiornik (na Twoim miejscu starał bym się go zostawić), porób zaprawki gdzie odpryski i tyle! ;)
Moto w oryginalnym lakierze jest dużo więcej warte niż malowane nawet najlepszymi lakierami na dodatek nie wiem jak to jest, ale malowane nie mają już "tego czegoś". :P

Re: Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-02-03, 01:12
autor: xradusx
Piękna S1 i piękny klimat piwniczny :P kiedyś tak komarka z piwnicy po 15 letnim postoju wyciągałem a jak jeszcze w piwnicy odpalił na 15 letniej benzynie to była frajda a jaki zapach mmmmmmm. Co do remontu podpisuje się pod słowami Tukana wyczyść ją zmien tłumik i moto jak ta lala S1 w oryginale

Re: Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-02-03, 16:03
autor: kot0072
Zbiornik mocno wgięty moja sprawka niestety:( Zbiornik mam już kupiony nie wgięty i go pomaluje nakleje naklejki i zapodam do niej. Stary powędruje na półkę i tam zostanie. Jeszcze jest bagażnik który był zdemontowany. Syf to garażowy:) Pozostałości po przeprowadzce mojej i części do nysy tapicerki lampy podsufitka itp. Remontuje nyske z 1981 roku z niską dechą która ma 7600 przebiegu. Poza wymianą baku zmianą opony i kosmetyką nie chcę za dużo zmieniać.Oczywiście tłumik jeszcze już jest kupiony kolano jeszcze dojdzie i będzie komplecik. W weekend ją odkopie i porobię więcej zdjęć to wkleję. Obiecałem ojcu że na wiosnę będzie miała żółte blachy i na przejażdżkę wyjedzie:)

Re: Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-02-03, 16:27
autor: kot0072
Jeszcze pytanko może będziecie wiedzieć w sportach były takie jak na linku gumowe manetki ?? http://allegro.pl/wsk-125-175-itp-rolga ... 16610.html Ojciec mi mówił że miał gumowe jak ją kupił ale się rozpadły i założył od innej plastykowe te twarde. Dowód zakupu:)

Re: Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-02-05, 13:07
autor: xradusx
Mozesz mi powiedzieć dlaczego chcesz rejestrować na zabytek jeśli masz wszystkie dokumenty do niej ?

Re: Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-02-05, 17:45
autor: kot0072
Dla satysfakcji że będzie na żółtych blachach. Jeszcze sporta na żółtych nie widziałem. Nyse jak skończę też na zabytek zarejestruje.

Re: Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-02-06, 17:11
autor: xradusx
Co to za satysfakcja :/ żadna dużo ludzi zrobiło ten błąd

Re: Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-02-06, 17:55
autor: sQit
Ja swojego sporta też chce obdarować żółtymi. Jakie niekorzyści z tego wynikają?

Re: Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-02-06, 18:01
autor: kot0072
Dokładnie jakie z tym są problemy?? Może o czymś nie wiem ??

Re: Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-02-06, 18:03
autor: jarek_moto
Jak ktoś wyjeżdża z motocyklami za granice to może i jest dla niego problem, bo musi otrzymać stosowne zgody żeby przewieźć motocykl poza granice kraju. Ale poza tym i wiadomymi kosztami to żółta blaszka to raczej zaleta. Okresowe ubezpieczenie np. na miesiąc, tylko nie wiem jak jest z tymi kosztami ubezpieczenia, bo są różne opinie i różne sytuacje. Znajomy ma auto na żółtych, koszt rejestracji z rzeczoznawcą i wszystkimi pierdołami wyniósł go 600 zł dwa lata temu. Musiał bym zapytać jak u niego wyglądają stawki ubezpieczenia.

Re: Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-02-06, 18:10
autor: xradusx
Brak sprzedaży pojazdu za granicę. Potrzeba zgody na praktycznie każdą zmianę w pojeździe. Potrzebna zgoda na sprzedanie pojazdu. Wychodzi na to że państwo jest tak jakby współwłaścicielem pojazdu

Re: Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-02-06, 18:21
autor: kot0072
Sprzedawać nie będę bo tata nie powiem co by mi urwał. Za granicę raczej na niej nie pojadę. Więc jak wszystko pójdzie dobrze będę na żółte rejestrował

Re: Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-02-06, 21:05
autor: z-tomek
A później po testach drogowych stwierdzisz że chcesz jakieś zmiany wprowadzić i będziesz specjalnie biegał i pytał o zgodę? Ludzie nie przesadzajcie za WSK 125 OC na cały rok to wydatek 70zł co oznacza nie całe 6zł w miesiącu --> wypijesz w miesiącu jedno piwo mniej a świat się nie zawali. Taka rejestracja jest droga uważam że lepiej przeznaczyć te pieniądze w motor niż w jakąś żółtą tablice jeżeli masz zabytkowy motor to nie kolor tablicy zwraca uwagę przechodniów ale stan motocykla

Re: Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-04-11, 18:37
autor: kot0072
No to się zaczęło poł niedzieli i większość rozebrana. Rama nie wygląda nawet źle:). Najgorsze jest miejsce przy aku bo farby brak i wychodzi jakiś biały proszek. Kwas z aku pewnie wyciekł ojcu zamalowane minią ale i tak jakieś paskudztwo wyłazi. Jedyny problemy to jak zdjąć przedni widelec?? Z główki ramy trzeba go na chama zbić?? No i tylny wahacz?? Jak się zabrać dio niego żeby nic nie zniszczyć ??

Re: Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-04-11, 20:05
autor: pawel15
Na główkę ramy oraz w miejscu ośki wahacza radzę polać dużą ilością WD-40 lub czegoś w tym stylu, może być nawet i płyn hamulcowy(i nawet lepiej działa niż te wszystkie "odrdzewiacze").

Re: Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-07-21, 19:19
autor: kot0072
Trochę czasu mi to zajęło ale sporcik został rozebrany wahacz też:) (palnik się przydał). Obecnie jestem na etapie składania Rama i większość elementów została wypiaskowana i pomalowana proszkowo na czarny połysk. Ślicznie się wszytko prezentuje. Jak odbierałem po pomalowaniu to odpakowywałem części jak prezenty na gwiazdkę w wieku 10 lat. Niestety trochę czasu brakuje bo sezon w pełni i większość dnia w pracy siedzę Ale myślę że do końca wakacji będzie gotowa do jazdy

Re: Wsk Sport 1975r po Ojcu

: 2011-07-21, 19:39
autor: Ksiądz
Obyś złożył do końca wakacji i cieszył się jazdą, tak jak ja ;D