![:-)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![:P](./images/smilies/tongue.gif)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/239/b541697d54adbc23med.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/239/ac91475af0d1ee38med.jpg)
Rocznik ramy ostatecznie udało mi się potwierdzić w tym roku, że jest to sam początek 1950 roku, wcześniej wiedziałem tylko że rok 1949 lub 1950. Sama rama była po pęknięciu pod główką i naprawie przez jakiegoś "wiejskiego kowala" poprzez wspawanie kawała pancernej blachy. Całe szczęście do idealnego stanu doprowadził ją Pan Zakrzewski, który specjalizuje się w naprawie tych ram. Kolejny duży problem miałem z bakiem. Udało mi się dostać wersję kielecką z kranikiem na drobny gwint ale...po piaskowaniu okazało się, że jest jak durszlak...
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/239/48eeab27bb7bd021med.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/240/74445d258746a2famed.jpg)
Z pomocą przyszedł mi palnik, cyna i kilka filmików instruktażowych na temat cynowania i bak odzyskał szczelność
![:-D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/239/7b2866cd40c348bamed.jpg)
Ogólnie kompletowanie trwa dalej niezmiennie od 2014 roku. Na dzień dzisiejszy walczę z naprawą błotnika tylnego z zawiasem, który też był w agonalnym stanie,ale zaczyna odzyskiwać świetność, oraz usuwam bolączki "wieku dziecięcego". Motocykl pali od kopa i jeździ. Powoli go docieram. Póki co remont idzie w dobrym kierunku, detale zgadzają się z danym rocznikiem. Mógłbym już o tym modelu chyba napisać książkę
![:mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/240/b2f190c047241ecfmed.jpg)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/239/a33f7145fd4027efmed.jpg)
W tym roku planuje go dobrze objeździć , usunąć wszystkie usterki,a w przyszłym roku na wiosnę pewnie strzelę malowanie i go zarejestruję
![;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)