Czas na cokwartalny odkop
Pod koniec Lipca złożyłem zapasowe S01, o którym wspominałem w temacie. Przy braku paru niezbędnych części do złożenia S32, postanowiłem wrzucić S01 do ramy i byle jak, ale jeździć do czasu ogarnięcia docelowego silnika
S01 przeszło solidny remont. Wał zrobiony na korbie Duells, cylinder alu ZMD po poprawce okien i kanałów, powiększony dolot pod gaźnik 21mm, tłok Aliien Ak20, głowica obniżona ile się dało , sprzęgło z dociskiem na 9 sprężyn. Wymienione na nowe całe sprzęgło i pół skrzyni. Standardowo wleciał zapłon CDI, tym razem w 3 fazowej wersji. Ogólnie poprawiona seria. Przełożenie jakie zastosowałem pod ten silnik to 3.67, zębatki 55/15.
Podczas składania :
Zaraz po włożeniu do ramy :
Na tą chwilę silnik spalił jakieś 40l mieszanki (bez licznika przebieg ciężko określić

). Oszczędzałem go przez pierwsze 5l, później stopniowo co raz bardziej dostawał ogień. Jak na 125 chodzi na prawdę nieźle. Pomimo sporego przełożenia spokojnie osiąga okolice 80km/h. Dzięki podniesionemu oknu wydechowemu kręci wyżej i zdecydowanie bardziej lubi obroty jak oryginał. Gaźnik spisuje się rewelacyjnie, bez problemu dało się wyregulować, idealnie odpala i trzyma nastawy. W połączeniu z poprawionym cylindrem i spasowanym dolocie, czuć że silnik jest mocniejszy z bardziej agresywną charakterystyką. W terenie idzie jak wściekły

Z racji charakteru maszyny sprzęt jest użytkowany dosyć "intensywnie" i nic się nie dzieje. W końcu doczekałem się porządnych części do S01, gdzie nie trzeba jak dawniej bać się dać ostrzej w palnik bo Almot puchł mimo luźnego pasowania

Tak sobie pod górkę wchodzi :
https://www.youtube.com/watch?v=vNnF4eVwnqs
Pozostałe filmy z pracy i jazdy można zobaczyć na :
https://www.facebook.com/wskturbo/
Podsumowując, z S01 stosunkowo niewielkim nakładem pracy da się zrobić fajny silnik. Delikatnie skrobnąć tu i ówdzie , założyć porządny gaźnik i z ospałego muła robi się zdecydowanie bardziej żywa i agresywna jednostka, która ochoczo ( jak na 125 oczywiście ) kręci się na obroty
