Wsk LC
- raflo87
- Posty: 357
- Rejestracja: 2013-03-07, 08:44
- Moje maszyny: WSK LC
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Czyli pasuje dać 3 od raksa i jakieś przytarte 2.Czyli najważniejsze cechy zachowują, ciekawe co ze ścieraniem. To pewnie jakoś ogarnę na 5 tarcz + podkładka pod sprężynę 2mm. A jaki powinnien być luz wzdłużny po skręceniu kosza jeszcze bez tarcz itd. ? jeśli pamiętasz?
- grzechu212
- Posty: 404
- Rejestracja: 2013-07-03, 10:45
- Moje maszyny: WSK KOBUZ 175
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Nie mam pojęcia, ale po skręceniu śrubą kosz powinien minimalnie pracować osiowo żeby mógł swobodnie się obracać niezależnie czy zabierak kręci się razem z nim czy stoi nieruchomo.
Destroyers of the system
- raflo87
- Posty: 357
- Rejestracja: 2013-03-07, 08:44
- Moje maszyny: WSK LC
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
- raflo87
- Posty: 357
- Rejestracja: 2013-03-07, 08:44
- Moje maszyny: WSK LC
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Grzechu ani 5 tarcz nie zmieszczę
, założyłem 3 od rakso. i kombinuje 2 orginalne jakieś zużyte żeby to upchać bo nowe nie wejdą.

- grzechu212
- Posty: 404
- Rejestracja: 2013-07-03, 10:45
- Moje maszyny: WSK KOBUZ 175
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
U mnie było podobnie mam 3 od raksa i dwie używane indyjskie. Możesz zebrać zabierak od dołu i dać pierwsza przekładke cienka i tarcze grubą od raksa wtedy upieczesz dwie pieczenie na jednym ogniu. Tarcze ogólnie są ok, nic się nie kleją, nie puchną, ale zbijają się podobnie jak oryginał lub bardziej.
Destroyers of the system
- raflo87
- Posty: 357
- Rejestracja: 2013-03-07, 08:44
- Moje maszyny: WSK LC
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Pomalowane.
Kupilem nowe tulejki poliamidowe do wahacza , niestety jest dużo większy luz niż na orginalnej między tulejką metalowa a poliamidową. Ktoś coś z tym praktykował ? Zostawić pewnie stare trzeba będzie.
Kupilem nowe tulejki poliamidowe do wahacza , niestety jest dużo większy luz niż na orginalnej między tulejką metalowa a poliamidową. Ktoś coś z tym praktykował ? Zostawić pewnie stare trzeba będzie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 844
- Rejestracja: 2014-08-19, 12:07
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 1979r.
WSK 175 1980r.
CZ 477 73r.
Mińsk 400A 90r. - Lokalizacja: Mazowsze
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Co do wahacza, najlepiej dorobić na wymiar u tokarza.Mi to robił Zubr z forum.Zrobić raz dobrze i masz spokój na lata, jak te polamidowe ciasno wchodzą w wahacz i są z odpowiedniego materiału to dorób tylko metalowe.
- grzechu212
- Posty: 404
- Rejestracja: 2013-07-03, 10:45
- Moje maszyny: WSK KOBUZ 175
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
I jak tam składanie machiny zniszczenia
W silniku będzie zestaw sport co zrobił Garry? 17z - 25z czy standardowo na początek 16z - 26z mieszane lub gazela? Widzę też że bak od garbuski pomalowany, będzie jakaś zmiana w wyglądzie? Składaj bo szkoda sezonu
.
Destroyers of the system
- raflo87
- Posty: 357
- Rejestracja: 2013-03-07, 08:44
- Moje maszyny: WSK LC
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Nie mam 17-25. Skrzynia będzie po prostu mieszana.
2b gazeli był za długi po prostu. Bak robiłem przy okazji. Zachowam ,sprzedam lub zobaczę jak wygląda z nim WSK.
Nie wiem czy uda się złożyć na ten sezon
Co zacznę to córka: " nudzi mi się "
2b gazeli był za długi po prostu. Bak robiłem przy okazji. Zachowam ,sprzedam lub zobaczę jak wygląda z nim WSK.
Nie wiem czy uda się złożyć na ten sezon

- raflo87
- Posty: 357
- Rejestracja: 2013-03-07, 08:44
- Moje maszyny: WSK LC
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Coś powoli się działa , motocykl odpalony i jeździ , squisch zmniejszony o 0,5 mm dodał większej responsywności , ale kosztem OWK wydechu ponieważ dałem cieńszą podkładkę pod cylindrem zamiast splanować głowicę.
https://www.youtube.com/watch?v=l5W3uoU-wgE&t=1s
https://www.youtube.com/watch?v=l5W3uoU-wgE&t=1s
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- wkzarci
- Moderator
- Posty: 592
- Rejestracja: 2012-12-22, 13:29
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 itp, itd.
- Lokalizacja: PL
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Jaki masz teraz squisch? W wiekszych pojemnościach ciasny squisch jest niebezpieczny
- raflo87
- Posty: 357
- Rejestracja: 2013-03-07, 08:44
- Moje maszyny: WSK LC
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Squisch obecnie wynosi 1-1.15mm , nie jest równomierny.
W planach docelowo jest podniesienie o 0.25mm.
W planach docelowo jest podniesienie o 0.25mm.
- grzechu212
- Posty: 404
- Rejestracja: 2013-07-03, 10:45
- Moje maszyny: WSK KOBUZ 175
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Ooo to mocno zjechałeś że squishem, ja miałem 1,2mm i podniosłem na 1,45 bo wydawało mi się że jest
za mało
.
za mało
Destroyers of the system
- raflo87
- Posty: 357
- Rejestracja: 2013-03-07, 08:44
- Moje maszyny: WSK LC
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
U mnie było dość dużo już od początku i głowica też nie jest idealnie równa. Z tego co wymierzyłem to ten 1mm to w najcieńszym miejscu.
Jak wydmuchało uszczelkę pod cylindrem 2mm to miałem na stanie 1.5mm , założyłem i pomierzyłem squisch i może z racjii wielokrotnego rozkładania uszczelka pod głowica też się trochę zużyła. Suma sumarów teraz w najcieńszym miejscu squisch ma 1mm.
Ale muszę podnieść znowu w zimę ten cylinder o 0.5mm a głowice splanować i będzie 1.25-1.4mm i tak zostawię.
Tak jak był policzony silnik to chodzi najlepiej. Teraz OWK na wydechu duże i da się wyczuć gorsza pracę w pewnych partiach obrotów , a znowu na rezonansie ciężko ocenić bo sprzęgło nie przenosi całości Nm. Subiektywnie wydaje się że jest potencjał , ale nie chcę iść wyżej i lepiej trzymać się to co zostało o liczone.
Jak wydmuchało uszczelkę pod cylindrem 2mm to miałem na stanie 1.5mm , założyłem i pomierzyłem squisch i może z racjii wielokrotnego rozkładania uszczelka pod głowica też się trochę zużyła. Suma sumarów teraz w najcieńszym miejscu squisch ma 1mm.
Ale muszę podnieść znowu w zimę ten cylinder o 0.5mm a głowice splanować i będzie 1.25-1.4mm i tak zostawię.
Tak jak był policzony silnik to chodzi najlepiej. Teraz OWK na wydechu duże i da się wyczuć gorsza pracę w pewnych partiach obrotów , a znowu na rezonansie ciężko ocenić bo sprzęgło nie przenosi całości Nm. Subiektywnie wydaje się że jest potencjał , ale nie chcę iść wyżej i lepiej trzymać się to co zostało o liczone.
- raflo87
- Posty: 357
- Rejestracja: 2013-03-07, 08:44
- Moje maszyny: WSK LC
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
- grzechu212
- Posty: 404
- Rejestracja: 2013-07-03, 10:45
- Moje maszyny: WSK KOBUZ 175
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Jak obniżyłeś garnek to zmniejszyłeś owk wydechu w teorii powinien trochę lepiej jechać z dołu a górę lekko obciąć. Ja podniosłem garnek bo korbę mam dłuższą o 0,7mm i góra ładnie się zachowuje ale środek zrobił się nerwowy ale mam jeszcze kilka opcji do zbadania no i w sumie jest teraz dolany przy docieraniu o 10jednostek więcej jak przed remontem.
Destroyers of the system
- raflo87
- Posty: 357
- Rejestracja: 2013-03-07, 08:44
- Moje maszyny: WSK LC
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
No tak -właśnie to analizowałem i OWK wydechu jest w sumie mniejsze.
U mnie te 0.5mm już zrobiło różnice ,że silnik nerwowy tak jak to sformułowałeś.
Koniecznie muszę wrócić uszczelki pod cyl.2mm a głowice przybiorę o 0.25mm.
Obecnie pojezdziłem z 50Km na zwiększonej dyszy 132 na 135 i ogólnie jest to dla silnika dość bogato.
I to pomimo zmniejszonego squischu. ( styl jazdy - średnio obciążony)
Zostawię nadal taka ,żeby przetestować na większych obciążeniach.
Edit: Wypalone 20L w przeciągu kilku tygodni , motor mniej więcej poskładany , można zmniejszyć obciążenia i zrobić więcej KM.
U mnie te 0.5mm już zrobiło różnice ,że silnik nerwowy tak jak to sformułowałeś.
Koniecznie muszę wrócić uszczelki pod cyl.2mm a głowice przybiorę o 0.25mm.
Obecnie pojezdziłem z 50Km na zwiększonej dyszy 132 na 135 i ogólnie jest to dla silnika dość bogato.
I to pomimo zmniejszonego squischu. ( styl jazdy - średnio obciążony)
Zostawię nadal taka ,żeby przetestować na większych obciążeniach.
Edit: Wypalone 20L w przeciągu kilku tygodni , motor mniej więcej poskładany , można zmniejszyć obciążenia i zrobić więcej KM.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- raflo87
- Posty: 357
- Rejestracja: 2013-03-07, 08:44
- Moje maszyny: WSK LC
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości