nodek - ogar 200

[Wojtek]

Nie wiem jak tam stoicie z zaskórniakami ale z tego co wiem poza dużymi miastami za 5 dyszek spokojnie można znaleźć dziada, który wypiaskuje taki cały motorower. Z takim ręcznym drapaniem to jest gehenna. Oczywiście jeśli nie ma kasy to nie ma co gadać ale scansol też kosztuje, prąd do zasilania maszyn także. No i mnóstwo straconego czasu.

[Brat]

no właśnie, ale niestety nie znamy żadnej piaskarni w moim mieście i dla tego musimy sobie radzić sami.

[nodek]

Dzisiejszy dzien zaowocowal w szlifowanie... praktycznie wszystko juz gotowe, rama jest czesciowo zmatowiona a czesciowo zeszlifowana, tam gdzie nie moglem sie dostac druciakiem, bede meczyl piaskarka... ale to dopiero jutro.


Oprocz czesci do ogara zalapaly sie do szlifowania tez oslonki oraz rurka na kolana Brata, mniej roboty dla niego

[marcinex]

szybko ci idzie robota, jak tak dalej pojdzie to pod koniec przyszlego tygodnia bedzie skonczony

[nodek]

Mam taka nadzieje, trzymajcie kciuki




EDIT: godz. 21:10 Mniej wiecej tak bedzie wygladal moj Ogar, malowanie poszczegolnych elementow. Nawet podobny lakier do tego ktory zakupilem.

[nodek]

Dzisiejszy dzien byl pod znakiem piaskowania lecz szlifowanko tez sie zalapalo.

Oprocz calkowitego juz wyczyszczenia: blotnikow, wahacza, stopek, polki amortyzatora i rurki trzymajacej tlumik.

Postanowilem, ze jednak wyczyszcze cala rame, a nie tak jak wczesniej zakladalem, tylko dolna czesc, czyli tam gdzie jest mocowanie wahacza, silnika i stopek bo tam bylo troche mocniejszej rdzy, cala reszte ramy mialem tylko matowic, ale jednak po rozmowie z Bratem, doszlismy do wniosku, ze warto wyczyscic calosc, tak wiec zaczolem czyscic, niestety nie dokonczylem czyszczenia ramy, moze jutro to zrobie jezeli znajde chwile czasu.







W czasie gdy ja sobie szlifowalem rame, Brat zabral sie za kola, niestety po krotkiej analizie okazalo sie ze chromy na kolach sa w dosc kiepskim stanie i nie uda sie ich odratowac, i trzeba bedzie je malowac.

Koleczka zostaly rozszprychowane przez Brata, moj plan zaklada tez, wyczyszczenie bebnow kol, wyczyszczenie zebatki napedowej tylniego kola, dekla silnika i klamek i to wszystko wypolerowac, zeby pieknie lsnilo.

Oczywiscie postaram sie kupic nowe sruby mocujace elementy, te drobne i te wieksze, sruby oczywiscie imbusowe





I teraz wielkie podziekowania dla Brata, za pomoc w remoncie i spedzanie dziennie kilku godzin dziennie u mojego boku!

[SuLeK]

Fajnie masz że brat ci pomaga.
Co do ogarka to myślę że będzie piękny

[Brat]

Nie ma za co cycusiu i tak wole Ci pomagać niż się nudzić, aaaa i nie chce mi się iść do twojego pokoju wiec tu to napisałem...

[nodek]

Nie ma za co cycusiu i tak wole Ci pomagać niż się nudzić, aaaa i nie chce mi się iść do twojego pokoju wiec tu to napisałem...

[nodek]

Siema!

Nie pisałem jakiś czas, bo mało co robiłem z Ogarem i raczej nie było sensu pisać a wszystko przez tą cholerną pogodę! ciągle leje i leje.

Powiem wam, że rama już wypiaskowana i inne elementy "karoseri" tez, zostaje mi wypiaskować tylko piasty kół i zębatkę koła tylnego jak i same kola.


Bylem dziś na zakupach i kupiłem:

*Cylinder 60 cm wraz z tłokiem, pierścieniami, sworzniem i zabezpieczeniami-jako zestaw "wzmocniony"
*2 sztuki łożysk wału
*2 sztuki zimmeringow na wał
*1 sztukę zimmeringu na wałek zdawczy
*2 naklejki Romet na bak, niestety były tylko w takim kolorze i chyba średnio będzie się to prezentować na wiśniowym baku.




Tutaj mały kosztorys:

[Wojtek]

Fajny bzyk się szykuje. Właściciele tych motorowerów mają beztroskie życie. Nowy cylinder z kompletem- 70 złotych, nowy wał korbowy - kolejne 70 złotych. W większości motocykli pieniądze wpadają do silnika jak do studni a tutaj 150 złotych i większość problemów z głowy

[SuLeK]

no no ładnie się zapowiada Jak potrzebujesz jakieś części nadwozia to pisz mój brat ma kompletną ramę na sprzedaż, a jego części będą niedługo na allegro

[Alien]

Właściciele tych motorowerów mają beztroskie życie. Nowy cylinder z kompletem- 70 złotych, nowy wał korbowy - kolejne 70 złotych. W większości motocykli pieniądze wpadają do silnika jak do studni a tutaj 150 złotych i większość problemów z głowy

To samo mogą powiedzieć o Wusekach właściciele Junaków...a o właścicielach Junaków posiadacze japońców

[mateusz 46]

Właściciele tych motorowerów mają beztroskie życie. Nowy cylinder z kompletem- 70 złotych, nowy wał korbowy - kolejne 70 złotych. W większości motocykli pieniądze wpadają do silnika jak do studni a tutaj 150 złotych i większość problemów z głowy

To samo mogą powiedzieć o Wusekach właściciele Junaków...a o właścicielach Junaków posiadacze japońców

Alien masz racje jak miałem rometa mówiłem drogie cześci
jak kupiłem wsk to do wsk zdawały sie drogie
a teraz ja robie remont crossa 125 to wsk jest tania przy nim bo co niego tłok ponad 400zł dobra koniec tego oftopu
fajna maszynka bedzie z tego ogiego :d
mam do ciebie pytanie bo widze ze sam pieskowałeś mozesz powiedzieć czym ?? i dac fotke

[sylwestro150]

Miałem kiedyś ogara;D maszyna nie do zdarcia.

[Brat]

A więc piaskujemy go zwykłym kompresorem własnej roboty ( lecz musi być wydajny, ja ostatnio zmieniłem kompresor z jedno tłokowego (ursus c330) na dwu tłokowy (autobus ikarus) i piaskowanie teraz jest wydajne, i opłaca się piaskować na większą skale, bo dość szybko się nabija bańka w przeciwieństwie do poprzedniego jedno tłokowca. Do tego zwykły pistolet do piaskowania który można kupić na allegro za 30 zł.

[nodek]

Dziś wszystko grało w rytmie szpachli.

Wyszpachlowałem bak i tylni błotnik, przedni jest w dobrym stanie i nie potrzeba mu "tapety"





Ze względów pogodowych a za tym idzie złego samopoczucia i takie tam inne, bla bla bla... remont stoi w miejscu ale mam skryta nadzieje, że może jutro ruszymy z Bratem zadki i chociaż rozłożymy silniki żeby złożyć jedną ale konkretną jednostkę napędową.

[KoSzU]

Elegancki się Ogarek szykuje Pokaż fotki jak będą wyglądały bębny po piaskowaniu Też jestem pod myślą o wypiaskowaniu trochę elementów aluminiowych i zastanawiam się jak to się będzie prezentowało po wypiaskowaniu drobnym piaseczkiem:) Zawsze taniej niż szkiełkowanie.

[Alien]

Chłopaki, macie takie tempo remontowe, że chyba postawię kratę piwa i zaproszę Was na weekend do siebie

[nodek]

Gdyby nie pogoda to ogarek już by był skończony a tak to się ciągnie ten remont

Dziś rozłożyliśmy z Bratem silnik od pomarańczowego ogara (tego zarejestrowanego) i jak się okazało, silnik jest wspaniałym stanie* jak na swój wiek, wal jeszcze dobry, tłok i cylinder tez w niezłym stanie, wszystkie inne elementy które ulegają zużyciu były w bardzo dobrym stanie, a co najlepsze silnik wcześniej nie był rozkładany, posiadał oryginalne uszczelki i nie było na nim znaków rozkładania, wiec jesteśmy bardzo zadowoleni z tego względu, że to tak stary motor-silnik, nie remontowany a jeszcze w naprawdę niezłym stanie.

*oprócz tarcz sprzęgłowych, prawie sama blacha, praktycznie nie ma korków.

Tutaj fotki, świeżo rozłożonego silnika, do fotek nic nie był czyszczony.







Brat kupił dziś, nowe tarcze sprzęgłowe, zębatkę zdawczą i tulejkę walu. Zapłacone 30 złotych. Foto części wrzucę później bo nie posiadam ich fizycznie, są gdzieś razem z Bratem i jeżdżą sobie po Małopolsce

EDIT 19:51

Fotka tarcz, zębatki i tulejki




Jutro planuje ugotować kartery i dekle, według przepisu jeżeli dobrze pamiętam Starego, czyli woda+proszek do prania i do gara i niech się gotuje obiadek



@ KoSzU

Jak będzie lepsza pogoda to będę piaskować resztę tych paści i na pewno wrzucę fotki jak to wygląda.