Wsk LC
- raflo87
- Posty: 357
- Rejestracja: 2013-03-07, 08:44
- Moje maszyny: WSK LC
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
No cena ok.Sa starsze ale nówki nieużywane. Bodajże 2012 tył i 2014 przód.
Siedziałem i czytałem.W testach opony kilkuletnie wypadały prawie identycznie jak swieże.
Najważniejsze było zużycie opony.
Patrzyłem po ocenach z różnych portali.
Niby w ocenach i opiniach zdecydowanie lepsze od k65, ale wiadomo że wszystko weryfikuje tor itd.
Siedziałem i czytałem.W testach opony kilkuletnie wypadały prawie identycznie jak swieże.
Najważniejsze było zużycie opony.
Patrzyłem po ocenach z różnych portali.
Niby w ocenach i opiniach zdecydowanie lepsze od k65, ale wiadomo że wszystko weryfikuje tor itd.
- grzechu212
- Posty: 404
- Rejestracja: 2013-07-03, 10:45
- Moje maszyny: WSK KOBUZ 175
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Myślałem że kiedyś jeszcze pośmigamy po lesie jak za dawnych czasówprzez raflo87 » 2016-07-24, 21:36
169zł przód i 189zł tył.
Jak widać koniec upalania po lasach.
Bedzie twardsze i niższe zawieszenie oraz inna rama.
Stara rama była skoszona.
Niestety zawsze wyjdzie coś pod górke.
Teraz zostało mi szukać amorków na tył, narazie nic nie znalazłem.
Nieźle Ci garry kreci na tym stawidle bo oglądam onboardy z Waszych wyscigów.
Matej na symetryku też nie odstaje.



Destroyers of the system
- raflo87
- Posty: 357
- Rejestracja: 2013-03-07, 08:44
- Moje maszyny: WSK LC
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Myśle że na takich oponach spokojnie da się pośmigać po lasach
Poprostu priorytety zmienione troszke.
No jednak stawidło wygrało, ale jak na pierwsze wyścigi to nieźle sobie radzą.
Oglądałem cały wyścig, jeszcze czekam jak audiobas coś wrzuci.

Poprostu priorytety zmienione troszke.
No jednak stawidło wygrało, ale jak na pierwsze wyścigi to nieźle sobie radzą.
Oglądałem cały wyścig, jeszcze czekam jak audiobas coś wrzuci.
- grzechu212
- Posty: 404
- Rejestracja: 2013-07-03, 10:45
- Moje maszyny: WSK KOBUZ 175
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
No dawał "ogień na tłoka" choć trzeba wspomnieć że garry miał tam problemy ze skrzynią (mniejsza z tym, liczy się wynik!)... ja bym bardziej preferował coś w stylu 80%-20% szosa-las np. http://allegro.pl/opona-kenda-k761-endu ... 45269.html ...powoli może i ja coś ogarnę
. Bo w 100% na tor nie ma co się przygotowywać,,,

Destroyers of the system
- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
AudioBas niestety nie miał kamerki, bo jest w reklamacji 

- Muciek
- Moderator
- Posty: 1466
- Rejestracja: 2010-08-22, 23:28
- Moje maszyny: Yamahy RD250 75 76 78
- Lokalizacja: Radziechowy
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Kamerka by nic nie pomogła, Audiobas pojechał z pustym bakiem i zrobił 2 okrążenia 

- AudioBas
- Administrator
- Posty: 4120
- Rejestracja: 2011-03-15, 19:07
- GG: 3615115
- Moje maszyny: www.WSK.AudioBas.pl
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
hahMuciek pisze:Kamerka by nic nie pomogła, Audiobas pojechał z pustym bakiem i zrobił 2 okrążenia


- Muciek
- Moderator
- Posty: 1466
- Rejestracja: 2010-08-22, 23:28
- Moje maszyny: Yamahy RD250 75 76 78
- Lokalizacja: Radziechowy
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Musicie popracować nad szybszym pit stopem 

- raflo87
- Posty: 357
- Rejestracja: 2013-03-07, 08:44
- Moje maszyny: WSK LC
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
No nieźle , każdemu się zdaży zapomnieć , ale w takim momencie
widać emocje na całego 
Kamerkę mógłbym pożyczyć bo na razie jestem uwięziony, (gopro 4 silver)


Kamerkę mógłbym pożyczyć bo na razie jestem uwięziony, (gopro 4 silver)
- Savier
- Administrator
- Posty: 6353
- Rejestracja: 2010-05-20, 18:47
- GG: 0
- Moje maszyny: Lelek '76
M21W2 '76
Gil spec. '75 - Lokalizacja: Działdowo/Gdańsk
- Kontaktowanie:
- grzechu212
- Posty: 404
- Rejestracja: 2013-07-03, 10:45
- Moje maszyny: WSK KOBUZ 175
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
ha,ha wykrakałeśprzez Muciek » 2016-06-29, 12:09
W poznaniu będziemy robić pitstop

Destroyers of the system
- raflo87
- Posty: 357
- Rejestracja: 2013-03-07, 08:44
- Moje maszyny: WSK LC
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Grzechu taka Kenda chyba będzie więcej ważyć niż ta moja Haidenau K60.
Obciążenia będą spore
Do wski najlepiej by było założyć rozmiar 3.00 tylko ten wygląd wtedy...
Obciążenia będą spore

Do wski najlepiej by było założyć rozmiar 3.00 tylko ten wygląd wtedy...
- grzechu212
- Posty: 404
- Rejestracja: 2013-07-03, 10:45
- Moje maszyny: WSK KOBUZ 175
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Nie wiem jak Ty, ale odkąd mam WSK troszkę mocniejszą jak seria waga opony przestała mnie tak interesować
. Ty to już w ogóle nie powinieneś zwracać na to uwagę
.


Destroyers of the system
- raflo87
- Posty: 357
- Rejestracja: 2013-03-07, 08:44
- Moje maszyny: WSK LC
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Na asfalcie moc będzie przekazywana bardziej liniowo , podzespoły powinny dłużej pożyć 
To działaj tam. Jakbyś kupił jakaś oponę to możesz zważyć

To działaj tam. Jakbyś kupił jakaś oponę to możesz zważyć

- raflo87
- Posty: 357
- Rejestracja: 2013-03-07, 08:44
- Moje maszyny: WSK LC
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
- Skinder
- Posty: 2223
- Rejestracja: 2007-03-22, 15:49
- Moje maszyny: Perkoz 0001
- Lokalizacja: Lubicz
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
To to jeździ? Pospawana ta głowica czy jakieś nagrania z 2002r ? 

- raflo87
- Posty: 357
- Rejestracja: 2013-03-07, 08:44
- Moje maszyny: WSK LC
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Trwa dopracowywanie elementów zawieszenia
Obecnie nie jeździ , powoduje tylko bałagan w garażu.
A głowica to już nie wiem , ponad 2 lata temu wysłałem - czekamy na lepsze jutro

A głowica to już nie wiem , ponad 2 lata temu wysłałem - czekamy na lepsze jutro

- grzechu212
- Posty: 404
- Rejestracja: 2013-07-03, 10:45
- Moje maszyny: WSK KOBUZ 175
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Widzę że odświeżasz kotlety z dawnych lat
nawet nie wiedziałem że miałeś taki obrotomierz https://www.youtube.com/watch?v=cDIJbRRZL1U co się z nim stało ? nie wytrzymał drgań jak większość tych obrotomierzy na wskazówkę ? z autoguage to chyba mocno się musiałeś szarpnąć, ale w sumie nie o to chciałem zapytać, ty przy lc jakie miałeś dysze główne gdy zasuwałeś po Medyni i jakie w lesie? cały czas na jednych ustawieniach śmigałęś bo u mnie musiałem mocno zjechać w dół ze 150/45 w 2019 do 135/35 na ten czas i dalej jak by mocno ją przylewało na wolnych obrotach a na wysokich strach dłużej jej trzymać. Zastanawiałem się nad kształtem iglicy czy może mieć na to wpływ. Co myślisz?

Destroyers of the system
- raflo87
- Posty: 357
- Rejestracja: 2013-03-07, 08:44
- Moje maszyny: WSK LC
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
No Autogauge , wtedy miałem przewidziane większe fundusze z UE na projekty WSK
ale dziś rynek jest już zalany różnymi opcjami. Niestety krótko pożył , drgania go wykończyły, był zbyt delikatny i ogólnie chromowany plastik 
Ciekawym dodatkiem był Timeshift - to mi się podobało , moża było dostosować sobie do obrotów.
A co do dysz już zapomniałem jakie miałem , ale będę powoli ściągał ze strychu te rzeczy , ale było nie najgorzej bo nie zalewało mi jej od dołu , mieszanka była nie skromna , czuć było że ma bogato ale nigdy nie zalało , na wysokich obrotach ładnie przepalała. Przy rozbiórce na tłoku miałem kilka śladów, ale nic poważnego.Tak czy siak jeździłem na przewymiarowanej dyszy na pewno. Prawidłowe docieranie tych sprzętów to często jak BHP na budowie. Żeby się ułożyło i potem w palnik.A gdzie te setki KM na docieranie
Cylinder miał pozmieniane kąty i kilka korekt , nie było aż tak kombinowane.Dolot orginalny.
Strojenie nie za wysokie uważam bo 8500rpm.
Ale poprzedni projekt miał taki problem, dużo czynników do analizy.
Na ideał też nie ma co liczyć , przy takich przeróbkach. Może i iglica też pomijając jakieś większe błędy ( przesadzone kanały , nie dograny wydech czy kąty itd.)
Albo więcej czasu na kombinowanie , ja w sumie mógłbym zjeżdzać w dół z dyszami i na las mieć jeszcze bardziej reaktywny projekt. Pytanie co na asfalcie


Ciekawym dodatkiem był Timeshift - to mi się podobało , moża było dostosować sobie do obrotów.
A co do dysz już zapomniałem jakie miałem , ale będę powoli ściągał ze strychu te rzeczy , ale było nie najgorzej bo nie zalewało mi jej od dołu , mieszanka była nie skromna , czuć było że ma bogato ale nigdy nie zalało , na wysokich obrotach ładnie przepalała. Przy rozbiórce na tłoku miałem kilka śladów, ale nic poważnego.Tak czy siak jeździłem na przewymiarowanej dyszy na pewno. Prawidłowe docieranie tych sprzętów to często jak BHP na budowie. Żeby się ułożyło i potem w palnik.A gdzie te setki KM na docieranie

Cylinder miał pozmieniane kąty i kilka korekt , nie było aż tak kombinowane.Dolot orginalny.
Strojenie nie za wysokie uważam bo 8500rpm.
Ale poprzedni projekt miał taki problem, dużo czynników do analizy.
Na ideał też nie ma co liczyć , przy takich przeróbkach. Może i iglica też pomijając jakieś większe błędy ( przesadzone kanały , nie dograny wydech czy kąty itd.)
Albo więcej czasu na kombinowanie , ja w sumie mógłbym zjeżdzać w dół z dyszami i na las mieć jeszcze bardziej reaktywny projekt. Pytanie co na asfalcie

- grzechu212
- Posty: 404
- Rejestracja: 2013-07-03, 10:45
- Moje maszyny: WSK KOBUZ 175
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
- Kontaktowanie:
Re: Wsk LC
Wiesz u mnie nie jest tak że zalewa świece że gaśnie albo nie zbiera z dołu tylko końcówka uciapana w nieprzepalonej mieszance. Dopływ paliwa ma ogarnięty przez zawór kulowy dlatego też nie bałem się zjechać z dyszy bo w 2019r kartery były inaczej zrobione, zasilania były ładnie głęboko wyfrezowane na cnc, a teraz głównie zależało nam żeby za mocno nie zbierać materiału i nie osłabiać konstrukcji. Myślę że pojemność szkodliwa się zmniejszyła przez co i cały proces ssący też się poprawił, druga sprawa to może słaby przepływ powietrza przez chiński filterek stożkowy który idealnie wkomponowuje się w moją konstrukcje ramy zamiast gąbki z ramair
. Wiesz dużo można by kombinować, ale ja już mocno odpuściłem szczegóły, ważne że po pierwszych jazdach silnik przeżył i może już się nie oddzieli od bazy. Będziesz ogarniał coś z kwitami czy raczej tylko w teren?

Destroyers of the system
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość