"175 Project" z Myślenic

[Sebastian440]

Za silnikiem jestem jak najbardziej. Może coś z tego wyniknie.

[Ursusek]

Jak na razie to dla mnie porażka... Cała zabawa polegałaby na tym, aby zrobić wszystko na podzespołach WSK a tutaj tylko silnik z małymi modyfikacjami no i tylko on jest ciekawy i warty względnego zainteresowania...
Bez urazy rozumiem że chciałeś go jakoś sprawdzić i wykorzystać ok ...
Ktoś napisał, że to nie jest WT, to ja się spytam co dla was znaczy WT ???

[Savier]

WT to znaczy wiejski tuning, czyli robienie modyfikacji bez jakiegokolwiek przygotowanie teoretycznego. Do tego pasują mody tego typu jak wał bez blach (mniejsza waga, szybciej sie kręci), świeca o większej ciepłocie, najlepiej z samochodu (mniejsza komora spalania), kostka na tył, z przodu łysy stomil, przyspawania błotnika przedniego do półek, ucięcie tylnego, wywalenie lampy, założenie baku od komara i takie tam.

Machina fajna. Emblemat też fajny, ale nie ukrywam, że lepiej jakby jeździł w jakiejś wuesce.

[Kubus_Rider]

Kolejne zdjęcia......

[Muciek]

Będziesz miał problem z filtrem powietrza bo centralny amor za blisko...

[hartman]

Skąd w niektórych tyle jadu to ja nie wiem Kubus łącznik gaźnika ten gumowy z czego masz ? Lub gdzie można szukać ?

[Kubus_Rider]

Filtr planuje zrobić w tej plastikowej puszce pod siedzeniem

Owy łącznik kolego to kawałek przewodu układu chłodzenia z Mercedesa w123, taki kawałek zbrojonego węża gumowego

[Sebastian440]

Węże wodne nie są olejoodporne.

[Kubus_Rider]

Nawet jeśli przewód sparcieje to mam go na metry, a wymiana potrwa jakieś 5 min

[hartman]

Dokładnie tak samo myślę.Co najwyżej stwardnieje.W razie W wozić ,ze sobą kawałek lub 2 na zapas i po problemie.Ze zdjęcia jednak wynika ,że możesz mieć problem poprowadzić linkę do gaźnika bo czapke masz w zasadzie w ramie.

[Sebastian440]

Dokładnie tak samo myślę.Co najwyżej stwardnieje.

Ciekawa teoria

[Kubus_Rider]

Ze zdjęcia jednak wynika ,że możesz mieć problem poprowadzić linkę do gaźnika bo czapke masz w zasadzie w ramie.

Masz całkowitą racje, i dlatego było w planie przerobienie tego odcinka ramy

[Kubus_Rider]

W sobotę znalazłem w końcu trochę wolnego czasu i chęci i zabrałem się za przygotowania uruchomienia silnika wszystko skończyło się na tym że było już za późno na próbę w sobotę ale w efekcie tego WSK zagadała dzisiaj . Mogę śmiało przyznać ze teoria co po niektórych na temat za małej membrany nie sprawdziła się ponieważ silnik na obecnej membranie jak i gaźniku pracuje równo i bez żadnych zastrzeżeń, do pełni szczęścia brakuje jeszcze mu tylko filtra powietrza. Cały układ wydechowy zrobiony na gotowe, trzeba jeszcze tylko uszczelnić go przy cylindrze bo występują lekkie przedmuchy. Prace poszły sporo na przód a o nowościach postaram się pisać na bieżąco Pozdrawiam

Filmik z odpalania silnika:
http://www.youtube.com/watch?v=Q-aoMVeQpok

[Muciek]

Mogę śmiało przyznać ze teoria co po niektórych na temat za małej membrany nie sprawdziła się ponieważ silnik na obecnej membranie jak i gaźniku pracuje równo i bez żadnych zastrzeżeń

Praca na luzie a jazda to są 2 różne rzeczy

[hartman]

Ale słyszę że rezo silnik nie łapie ,albo takie wrażenie.

[Muciek]

Musi to wyregulować porządnie Dyfuzor do seryjnego cylindra (nic kolega nie pisał o portingu cyla) może nie dać najlepszych efektów (odejmie momentu) a mocy przybędzie troszkę albo wcale.

[Kubus_Rider]

Dziś postanowiłem pierwszy raz zrobić próbny przejazd WSK'ą. Po pierwsze zdjąłem z niej wszystkie owiewki został tylko przedni błotnik. Wszystko zapowiadało się dobrze, zatankowałem wyprowadziłem z garażu i wziąłem się do odpalania maszyny. Zapaliła na ssaniu bez większych problemów po kilku kopnięciach. I tu właśnie kończą się pozytywy dzisiejszego dnia i wielkiej próby WSK. Już na samym starcie były problemy z ruszeniem z miejsca. Silnik na biegu jałowym pracował poprawnie lecz podczas jazdy był mało żwawy. Nawet na pierwszym biegu potrzebował sporego odcinka drogi żeby osiągnąć obroty maksymalne. Przyspieszał bardzo ciężko aż nagle w górnej partii obrotów dostawał małego wzrostu mocy kiedy wchodził w rezonans który był wyczuwalny. Niestety po włożeniu drugiego biegu silnik znowu stawał się ociężały i brakowało mu mocy.
Po pierwszym przejeździe został przeregulowany gaźnik co nieco poprawiło prace silnika. Po drugim przejeździe eksperymentalnie została zdemontowana membrana jako główna podejrzana o słabe osiągi. Obserwacje były następujące, z gaźnika została wyrzucana na zewnątrz duża dawka niespalonej mieszanki, silnik na pierwszym biegu niego szybciej osiągał obroty maksymalne lecz po wrzuceniu drugiego biegu osiągał może 3/4 tyś.obr./min. po czym samoistnie zwalniał, tak jakby brakowało mu paliwa, po zredukowaniu działo się to samo, dopiero po chwili pracował "normalnie".
Wnioski z dzisiejszego dnia są następujące: Przełożenie 43/15 musi zostać koniecznie zmienione na 55/15 ponieważ biegi są zdecydowanie za długie. Nie wiem natomiast co jest przyczyną tak złego wkręcania się silnika na obroty maksymalne. Jestem zadowolony jedynie z pracy sprzęgła i skrzyni biegów. Musze wypróbować jeszcze różne warianty ustawienia gaźnika, dawki, położenia iglicy, a w razie potrzeby sprawdzić stan paliwa w komorze pływakowej. Ogarnęła mnie lekka bezradność związana z brakiem wiedzy co może być przyczyną.

[Sebastian440]

Jeżeli masz seryjny wydech od 175 spróbuj go nawet prowizorycznie zamontować i zaobserwuj co się dzieje.

[Alien]

tak jakby brakowało mu paliwa

Ma moje oko to silnik ma go za dużo i nie przepala=muli. Jeździłeś z jakimś filtrem czy tak jak na ostatnich zdjęciach?

[Kubus_Rider]

No właśnie pierwszą jazdę robiłem bez filtra, możliwe że musi mieć trochę zdławiony dolot bo już kiedyś widziałem taki przypadek w skuterze 2T że dopuki nie miał lekko zdławionego dolotu to nie miał mocy, ale wydaje mi się że chyba bardziej chodzi o regulacje gaznika, może stan paliwa za mały..

Jeżeli masz seryjny wydech od 175 spróbuj go nawet prowizorycznie zamontować i zaobserwuj co się dzieje.

Właśnie nie mam możliwości założenia seryjnego, ale wydaje mi się ze nie w tym rzecz..