Witam mam na imię Kamil mieszkam na podkarpaciu niedaleko krosna.
kupiłem ramę WFM z 1956r niekompletną a raczej to co z niej zostało.
postanowiłem przywrócić ją do stanu takiego jak wyjechała z fabryki. z ramy zostało wycięte przednie mocowanie silnika
wstawię oczywiście nowe.
w ramie było zamontowane zawieszenie z wski . kupilem zawieszenie z wfm ale trzeba bedzie przespawac uchwyty lampy na mniejsze na takie które były montowane w 56r. nie dawno dowiedziałem się że poprzedni właściciel ramy ma jeszcze silnik który ma założony do ramy z ogara na chodzie też ma kilka braków np inny gażnik.
musze się z nim dogadać w sprawie tego silnika. jak go zakupie to dodam zdjęcie.
sprawdziłem numery silnika czy są podobne okazało się że na ramie nr silnika jest 86235 a na silniku 86325 czyli nie dużo się różnią. co myslićie na temat tych numerów czy ten silnik był w tej ramie od początku czy nie. ?
do wahacza tokarz wytoczył mi nową ośkę i tulejkę muszę jeszcze dorobic teflonowe . jak kupię silnik to zaczynam od budowę. czekam na uwagi z waszej strony.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
skompletuj porządnie bo czasami wychodzi że wielu drobiazgów nie ma
