Muciek i jego wyścigówka
: 2016-06-25, 22:58
W temacie tym będę chciał przedstawić przemianę tzw. Śląskiego Promota który służył poprzedniemu właścicielowi do jazdy po bułki zwykłymi i polnymi drogami w torową wyścigówkę przypominającą Formułę B z lat 70/80
Motocykl był wystawiony na tablicy niedaleko mojego miejsca zamieszkania, kosztował o ile pamiętam 500zł. Był na chodzie i nawet nieźle jeździł , komfort jazdy z tym zawieszeniem i siedzeniem był zadowalający
Był to miks WSK m064 z silnikiem W2a oraz przodu z SHL.
Silnik niestety bardzo szybko się popsuł (łożysko na stopie korbowodu dostało luzu i magneto spadło z wału rozrywając przy tym krzywkę) motocykl rozebrałem i większość części rozeszła się po świecie, została tylko rama i silnik.
Rama nie jest jakaś tragiczna , trzeba dorobić tylko nowe mocowania silnika. Stare jak widać były robione na szybko
Rama z wahaczem waży 17kg , dużo z niej odciąć się nie da aby ważyła mniej. Pierwsze wszystko będzie do ramy dospawane mocowane/dopasowywane a następnie pójdzie do piaskowania i malowania proszkowego. Do wahacza dorobione będą nowe osie i tulejki z brązu zamiast oryginalnych.
Silnika W2a szkoda mi przerabiać więc trzeba było poszukać innego silnika.
Na motobazarze w Łodzi ekipa forumowiczów zakupiła mi 2 silniki jeden 059 i drugi 060. Na ten moment mam u siebie 059 i po rozebraniu nie wyglądało to za ciekawie silnik z numerem ponad 180000 więc skrzynia typu 060, ale posiadam luźny wałek 16z więc ostatecznie będzie mieszana tzn 1-2 z 060 i 3ka z gazeli. Reszta trybów i wałków jest OK. Wał wyglądał tak. Po oskrobaniu z tego nalotu i inspekcji okazało się że nadaje się do dalszej eksploatacji, co mnie ucieszyło bo nie miałem szczęścia dorwać wcześniej wału nadającego się do eksploatacji. Prawdopodobnie wpadnie korba duellsa.
Pierwsza wersja silnika to będzie na 95% symetryk bez spawania niczego w cylindrze i karterach.
Sprzęgło 5 tarcz na wzmocnionej sprężynie i CDI na kole ze skuterka. Zasilane dellorto 28. Posiadam również wał na skok 68mm więc będzie tez można zbudować wersję 250cc ale priorytetem jest wersja 175cc.
Tak to wygląda z przypadkowym zawiasem i kołem , geometria raczej do jazdy po bułki polną drogą i trzeba to będzie zmienić. Do ramy będę szukać przodu z hamulcem tarczowym i na szprychowanym kole. Ewentualnie jakiś duży bęben 180-200mm ale to raczej ostateczność. Obie felgi aluminiowe. Na tył wpadną pewnie jakieś amortyzatory z jawy/mz.
Zadupek planuję wykonać z włókna szklanego, na bak nie mam jeszcze pomysłu, w przyszłości chciał bym zamontować w tym owiewki.
Co jakiś czas będę starał się umieszczać fotki i opisy z jakimiś postępami. Plan jest aby na przyszły rok motocykl był gotowy na zawody.
Projekt nazwany został Jastrząbiem

Motocykl był wystawiony na tablicy niedaleko mojego miejsca zamieszkania, kosztował o ile pamiętam 500zł. Był na chodzie i nawet nieźle jeździł , komfort jazdy z tym zawieszeniem i siedzeniem był zadowalający

Silnik niestety bardzo szybko się popsuł (łożysko na stopie korbowodu dostało luzu i magneto spadło z wału rozrywając przy tym krzywkę) motocykl rozebrałem i większość części rozeszła się po świecie, została tylko rama i silnik.
Rama nie jest jakaś tragiczna , trzeba dorobić tylko nowe mocowania silnika. Stare jak widać były robione na szybko

Rama z wahaczem waży 17kg , dużo z niej odciąć się nie da aby ważyła mniej. Pierwsze wszystko będzie do ramy dospawane mocowane/dopasowywane a następnie pójdzie do piaskowania i malowania proszkowego. Do wahacza dorobione będą nowe osie i tulejki z brązu zamiast oryginalnych.
Silnika W2a szkoda mi przerabiać więc trzeba było poszukać innego silnika.
Na motobazarze w Łodzi ekipa forumowiczów zakupiła mi 2 silniki jeden 059 i drugi 060. Na ten moment mam u siebie 059 i po rozebraniu nie wyglądało to za ciekawie silnik z numerem ponad 180000 więc skrzynia typu 060, ale posiadam luźny wałek 16z więc ostatecznie będzie mieszana tzn 1-2 z 060 i 3ka z gazeli. Reszta trybów i wałków jest OK. Wał wyglądał tak. Po oskrobaniu z tego nalotu i inspekcji okazało się że nadaje się do dalszej eksploatacji, co mnie ucieszyło bo nie miałem szczęścia dorwać wcześniej wału nadającego się do eksploatacji. Prawdopodobnie wpadnie korba duellsa.
Pierwsza wersja silnika to będzie na 95% symetryk bez spawania niczego w cylindrze i karterach.
Sprzęgło 5 tarcz na wzmocnionej sprężynie i CDI na kole ze skuterka. Zasilane dellorto 28. Posiadam również wał na skok 68mm więc będzie tez można zbudować wersję 250cc ale priorytetem jest wersja 175cc.
Tak to wygląda z przypadkowym zawiasem i kołem , geometria raczej do jazdy po bułki polną drogą i trzeba to będzie zmienić. Do ramy będę szukać przodu z hamulcem tarczowym i na szprychowanym kole. Ewentualnie jakiś duży bęben 180-200mm ale to raczej ostateczność. Obie felgi aluminiowe. Na tył wpadną pewnie jakieś amortyzatory z jawy/mz.
Zadupek planuję wykonać z włókna szklanego, na bak nie mam jeszcze pomysłu, w przyszłości chciał bym zamontować w tym owiewki.
Co jakiś czas będę starał się umieszczać fotki i opisy z jakimiś postępami. Plan jest aby na przyszły rok motocykl był gotowy na zawody.
Projekt nazwany został Jastrząbiem
