Strona 1 z 3

nodek - ogar 200

: 2010-04-24, 16:23
autor: nodek
Siema wszystkim!

Mam na imie Michal, mam 21 lat, jestem z Jaworzna.

Jestem mlodszym bratem blizniakiem uzytkownika "Brat" ktorego wiekszosc ludzi powinna kojarzyc z forum.

Niedawno wpadl w rece memu bratu ogar 200, postanowilem go sobie przywlaszczyc, planuje razem z bratem go wyremontowac, na szczescie Brat jest w tym bardzo majgany wiec remont nie bedzie stanowic problemu.

Wczesniej mialem juz kontakt z motoryzacja 1-sladowa, okolo 6-7 lat temu mialem ogara 200, lecz z uszkodzona kopka ale nic nie stawalo na przeszkodzie zeby odpalac go na pych (wtedy Brat nie byl taki majgany, zeby naprawic kopke ;), niestety wozidelko bylo bez papierow, przez co jezdzilem tylko w okolicach mojego domu, balem sie wyjezdzac gdzies dalej ze wzgledu na strach przed policja...a bardziej mandatem karnym.

Nastepnie Ogar zostal spieniezony i tak zakonczyla sie moja przygoda z motorkami, az do ostatnich czasy, gdby na horyzoncie pojawil sie OGAR 200, jako, ze jestem osoba ktora lubi przesiadywac na "spotach" z znajomymi, musze sie transportowac w dane miejsce, nie jest to daleko bo okolo poltora kilometra ale od czasu gdy zdalem jakies poltora roku temu prawo jazdy kat.B nogi przestaly byc srodkiem transportu, a stal sie nim samochod, ktory nie jest zbyt ekonomiczny bo pali okolo 9-10 litrow, wiec codzienna jazda w lube miejsce nie jest zbyt oplacalna, ale teraz przy perspektywie Ogara ktory jest zarejestrowany i pali kolo 3 l, zmienia moj sposob patrzenia na jednoslady, bedzie wygodniej a przedewszystkim taniej!. Sadze, ze cos zaczelo iskrzyc... byc moze zacznie sie moja prawdziwa przygoda z motorami.

Oto Ogarek:


Obrazek



a to dwa kolejne, ktore posluza jako dawcy organow w czasie remontu:



Obrazek



Pare dni temu z Bratem zaczelismy rozbiorke Ogara, jest juz w czesciach, wczoraj probowalismy go wypiaskowac, lecz waz laczacy kompresor z butla nie wytrzymal i peknol, przez co wypiaskowalem tylko kawalek baku:



Obrazek


Na to chwile to chyba wszystko, dzieki za przeczytanie moich wypocin.

Pozdrawiam
nodek

Re: nodek - ogar 200

: 2010-04-24, 19:17
autor: pawel15
Nie wiedziałem, że użytkownik Brat ma brata i do tego jeszcze bliźniaka :P.

Re: nodek - ogar 200

: 2010-04-24, 21:23
autor: ADRIANO1992LBN
I do tego młodszego:P

Taki duży a ogarkami się bawi... xD
No zapowiada się całkiem spoko znając brata to pewnie będzie najładniejszy ogarek w okolicy

Re: nodek - ogar 200

: 2010-04-24, 22:00
autor: Brat
Ogarkami się bawi bo trzeba od czegoś zacząć, zapewne i tak stanie się spadkobiercą mojej wueski, bądź po prostu jak będzie okazja to kupi się inną wuechę i wtedy może przesiądzie się na większy kaliber.

Zapewne wrzucane będą tu zdjęcia i opisy z przebiegu remontu.

Pomimo że to nasze wueskowe forum jest typowo o wueskach, no ale czasem można zboczyć z kursu i pochwalić się innymi maszynkami ;)

Re: nodek - ogar 200

: 2010-04-26, 10:52
autor: nodek
Remont ogara juz powoli ruszyl i sa male postepy:


Ogar bedzie malowany w nastepujacy sposob:

Cala rama wraz z przednim amortyzatorem na czarny kolor a bak, blotniki i oslona filtra powietrza na wisniowy, moze jeszcze jakies drobne elementy tez pojda w kolor wisniowy, ogolnie jestem zadowolony z koloru.

Stalem przed wyborem niebieski metalik a wisniowy metalik, wybralem wisniowy i wydaje mi sie ze to bardzo dobra decyzja, jest duzo niebieskich ogarow w tym cale malowane na niebiesko, rama i czesci "karoseryjne".

Moj bedzie sie wyrozniac... dlatego malowanie na czarny-wisniowy



Kupilem u lakiernika 2 setki lakieru wisniowego-metalik:



Obrazek

Obrazek


Wczoraj zabralismy sie za piaskowanie baku: Lecz na dluzsza mete moze to byc troche meczace i pracochlonne a glownie pradochlonne, wiec decyduje sie na scieranie lakieru przy pomocy specjalnego druciaka na wiertarke, a miejsc ktorych nie bede mogl wyczyscic z lakieru, beda w nielasce piaskarki :evil: .



Obrazek

Re: nodek - ogar 200

: 2010-04-26, 11:51
autor: wujcio
kup sobie spray/żel do usuwania lakieru
smarujesz/psikasz czekasz parę minut aż lakier się złuszczy i ściągasz szpachelka wszystko schodzi a środek w żelu chyba 0.2 l kosztuje 11 zł, spray droższy bo coś koło 25 zł. ale naprawdę pomaga :)

Re: nodek - ogar 200

: 2010-04-26, 12:56
autor: PrzeMOC
ej tam, szkoda kasy na specyfiki w tym przypadku, druciakiem na wiertare szybko i przyjemnie Ci to pójdzie :)
wyczyściłem tak całą swoją ramę z lakieru i korozji :)

pewnie w trudno dostępnych miejscach taki spray jest lepszy, ale tutaj nodek też da sobie radę, bo ma piaskarkę :)
Witamy :)

Re: nodek - ogar 200

: 2010-04-26, 15:39
autor: KoSzU
Niema co porównywać pracochłonności z wiertarką a Skansolem (ja używałem taki środek) Smarujesz tym żelem idziesz sobie na pół godz oglądać wiadomości w telewizorze przychodzisz i zdjęcie całego lakieru zajmuje Ci nie więcej niż 20min. Jedynym warunkiem jest to że materiały i powietrze w pomieszczeniu w którym pracujesz nie mogą być zimne bo środek się wtedy nie sprawdza. Te 15 czy ile tam zł to żaden koszt.

Re: nodek - ogar 200

: 2010-04-26, 17:14
autor: Kermit
Proponuje założyć tą szczotkę na kontówkę bo wiertarką to się zamęczysz. Ja taki bak od Ogara bym w 15 min wyczyścił a jeszcze ze zmywaczem to od samego podmuchu lakier schodzi.

Re: nodek - ogar 200

: 2010-04-26, 19:41
autor: wujcio
Dokładnie po co sobie utrudniać jak ten środek super penetruje.
A wiertarką i szczotką na koniec resztę można doczyścić i będzie super efekt :)

Re: nodek - ogar 200

: 2010-04-26, 19:51
autor: SuLeK
jak taki środek się nazywa?

Re: nodek - ogar 200

: 2010-04-26, 19:57
autor: Kermit
Są różne: Scansol, Bemixol, Tiger. Idz po prostu do sklepu i spytaj się o zmywacz do lakieru.

Re: nodek - ogar 200

: 2010-04-26, 20:11
autor: nodek
Dzis poszedl pod szczote: bak, oslona filtru powietrza i przedni blotnik.


Zauwazylem, ze wszyscy byliscie zgodni co do tego zebym uzyl skansolu, tak sie zlozylo, ze kumpel mi dal troszke tego specyfiku, wiec wszystko sobie przesmarowalem skansolem... odczekalem jakis czas i czyscilem druciakiem na wiertarce, nawet niezle schodzil lakier... do momentu gdy skansol sie skonczyl :( musialem srodek przedniego blotnika czyscic samym druciakiem, i tak bardzo elegancko to szlo.


Obrazek




Oczywiscie byl maly pomocnik (byl tez duzy [Brat] ale nie ma go na zdjeciu)

Obrazek




A oto niesmiertelna i niezniszczalna wiertarka celma-combi (starsi uzytkownicy powinni wiedziec, co to za cudowny prlowski sprzet)



Obrazek




Tutaj bananowy robol, czyli ja:


Obrazek




Jutro najprawdopodobniej kupie nowa puszke skansolu, i bede czyscil reszte elementow motorka.

Re: nodek - ogar 200

: 2010-04-26, 21:53
autor: mateusz 46
ładnie ci idzie oby tak dalej :D czekam na połozenie lakieru bo widze ciekawy odcień :D
ps. schowaj zęby przy czyszczeniu bo ci farby najdzie :P:P

Re: nodek - ogar 200

: 2010-04-27, 01:49
autor: marcinex
ladny kolorek, czekam na dalsze efekty :D pozdrooo

Re: nodek - ogar 200

: 2010-04-27, 22:02
autor: nodek
Dzis mialem malo czasu aby bawic sie w czyszczenie, ale jak widac... troche go znalazlem, niestety kupilem tylko pol kilogramowa puszke skansolu i nie na wszystko mi starczylo, bo oprocz czesci do Ogara, Brat chcial zebym mu zdarl lakier z oslon na kolana do jego WSK.

Wiele czesci musialem zabrac z 2 innych Ogarow ktore mam na czesci, niestety Ogarki byly w rekach kogos niezrownowazonego psychicznie bo zaleznie od elementu, farby bylo 5-6 warstw! kazda warstwa miala inny kolor! wiec skansolu poszlo naprawde duzo, np blotnik tylni jest po 3 krotnym: nalozeniu skansolu, odczekaniu okolo 20 minut i zdzieranie lakieru, jak widac zostalo troche jakiegos niebieskiego lakieru ale z tym bede sobie radzil juz druciakiem na wiertarce...

Mam nadzieje, ze jutro bedzie juz wszystko ogarniete i wszystko trafi w podklad, a w najblizszych dniach rama bedzie gotowa. A reszta zalezy od Brata, bo on bedzie remontowal silnik (mam orginalny ktory mialem przy tym pomaranczowym ogarze, plus dwie sztuki silnikow na czesci) wiec z tych pasci powinno sie poskladac jakas dobra jednostke napedowa. Zobaczymy jak to wszystko bedzie sie kleic!

Niestety prace maja sie na przemian z probami dokonczenia remontu WSK przez Brata, a pomoca w na podworku i inne takie zabieracze cennego czasu, wiec remont moze sie wydluzyc, lecz jestem dobrej mysli :)




Pole walki...

Obrazek

Re: nodek - ogar 200

: 2010-04-27, 22:04
autor: SuLeK
ładny masz ogródek :D

Re: nodek - ogar 200

: 2010-04-27, 22:20
autor: Brat
dzięki ;) mogę powiedzieć że chyba jeden z ładniejszych w naszej okolicy :)

Re: nodek - ogar 200

: 2010-04-27, 22:41
autor: ADRIANO1992LBN
A mi nikt nie chce pomagać...
Brat się wycwaniaczył bo ma młodszego brata :P

Re: nodek - ogar 200

: 2010-04-27, 22:50
autor: Brat
taa całe półtora minuty ;)