Strona 1 z 2

Jawa 20 73'

: 2011-02-21, 17:03
autor: Grzesiek_Bieszczady
Witam. Chciałbym wam przedstawić moją Jawkę. Jej historia jest długa ale trochę ją skrócę. Najpierw jednak trochę o motorze.
Marka - Jawa
Model - 20
Pojemność - 49,9 ccm
Moc - 3,5 KM przy 6500 obr/min
Rok produkcji - 1973
Cena - 550 zł
Motorower z papierami. Jednak ich sytuacja wygląda tak że niema OC i przeglądu od dłuższego czasu.
Jawkę kupiłem jesienią zeszłego roku. Podczas kupna paliła ładnie, przejechałem się nią i niby wszystko było OK. Kupiłem ją od starszego pana który trzymał ją w stodole :D Podczas powrotu do domu w połowie drogi zgasła. Okazało się że zatkał się kranik. Resztę drogi przepchałem. Na drugi dzień wyczyściłem kranik, lecz dalej nie dawała oznak życia. Po ściągnięciu króćca z gaźnikiem okazało się że tłok ma rysy. Jawa była zatarta. Po zastosowaniu nowego tłoka zatarła się znów, a potem jeszcze raz na następnym tłoku. Zdenerwowałem się i kupiłem cylinder 50 firmy Moto-Impex. Niedawno skończyłem remont silnika (oczywiście wszystko robiłem sam). W silnik zostało włożone dużo pieniędzy (jak ktoś by chciał to mogę wymienić wszystko co kupiłem). Motor czeka jeszcze na założenie łańcucha i tłumika oraz wlania nowego paliwa. Myślę że jeśli włożę jeszcze trochę serca, tyśka odwdzięczy mi się długą i bezawaryjną eksploatacją.

Re: Jawa 20 73'

: 2011-02-21, 18:23
autor: Savier
Witamy spowrotem!

Re: Jawa 20 73'

: 2011-02-21, 18:52
autor: Grzesiek_Bieszczady
Długo mnie nie było, ale tej sytuacji nie będę wyjaśniał. Ale cieszę sie że mogę znowu być użytkownikiem tego forum.

Re: Jawa 20 73'

: 2011-03-02, 20:47
autor: Grzesiek_Bieszczady
Dzisiaj przy jawie trochę się działo. Włożyłem silnik, pospinałem instalacje elektryczną, wyregulowałem na nowo sprzęgło (zmieniałem popychacze) oraz pozakładałem resztę cześci : łańcuch, tłumik z kolankiem. Poskręcałem osłony wszystkie (zabawa na 30 minut :D). Czekam jeszcze na sprężynę do przepustnicy (teraz mam od komara i słabo gaz odbija) oraz na paliwko bo mam w baku paliwo z jesieni i ma za dużo oleju w stosunku do ilości benzyny. Narazie go nie spuszczam bo zbiornik mi ruda koleżanka łapie :D Jak będzie nowe to to spuszczę, a nowe wleje.

Re: Jawa 20 73'

: 2011-03-02, 21:51
autor: sopi220
w mojej wsk roczne paliwo w baku było i jeździła bez problemu ;)

Re: Jawa 20 73'

: 2011-03-03, 17:44
autor: GhostRider_WSK
Przecież napisał że za dużo wlał oleju do paliwa i nie chodzi mu o to że jest stare.... -.-
A jawka bardzo fajna, napisz coś wiecej o remoncie, co tam wymieniłeś, może jakieś jeszcze zdjęcia masz?

Re: Jawa 20 73'

: 2011-03-03, 18:24
autor: Grzesiek_Bieszczady
No co można powiedzieć o remoncie. Remont jak remont. Kupiłem nowy cylinder, łożyska (skf 6303 2RS), simmeringi, tłok, pierścienie simson DDR i jeszcze trochę drobnizny. Jak teraz Jawa wygląda to może zaprezentuje jutro muszę fote cyknąć. Cylinder musiałem zmienić bo na tamtym na III biegu nie chciała jechać i trzeba było gazować = dwa razy zatarłem. Jak chcesz coś jeszcze wiedzieć to pisz śmiało. Powiem że jawa jakimś cudem nie jest. Duże części nie oryginalnych. Np. amortyzatory z tyłu są z WFM sygnowane polmo krosno. Kilka części łapie rdza np. osłonę z łańcucha i tę przednią osłonę na nogi ale to sie zrobi.

Re: Jawa 20 73'

: 2011-03-03, 20:32
autor: Luk254
Hej, ja też mam taki sprzęt ale rocznik 72, historia bardzo podobna do Twojej z tym że ja za swoją jawkę dałem dwie butelki wódki i nie musiałem robić remontu bo silnik żyleta do tej pory. Może kiedyś jak będę miał trochę czasu i chęci to założę temat o niej. Pozdrawiam i miłego motocyklowania.

Re: Jawa 20 73'

: 2011-03-03, 20:37
autor: Grzesiek_Bieszczady
U mnie jest mało motocykli a jak już coś jest to drogo i w opłakanym stanie. U nas dużo osób motory pozmieniało na maluchy w latach 90 i jest jak jest... Ale zakupu jawki nie żałuje :D Dużo sie można nauczyć a i sama jazda jest inna jak w WSK bo wuecha ciągnie od dołu a, jawke trzeba kręcić i kręcić :D

Re: Jawa 20 73'

: 2011-03-04, 17:32
autor: Grzesiek_Bieszczady
Dzisiaj zrobiłem to co widzicie na zdjęciach i czekam tylko na paliwo. Jak będę miał będzie firstowe odpalenie.

Re: Jawa 20 73'

: 2011-03-04, 19:19
autor: sopi220
ja także mam taką jawkę ale z 74r i jest jeszcze w częściach,niestety nie mam orginalnych dokumentów i będe rejestrował na dok. z 80r :(

Re: Jawa 20 73'

: 2011-03-05, 09:33
autor: Grzesiek_Bieszczady
sopi Jawki są poprostu niedoceniane i dlatego wiele z nich niema papierów i wiele kończy na złomie. Niedoceniane są np. z powodu gaźnika Jikov, który według powszechnej opinii cieknie i nie da się go ustawić. To ciekawe że u mnie nie cieknie nigdzie i ustawić się go da. Tylko trochę chęci do odkręcenia dwóch śrubek komory pływakowej. Tak samo zapłon : wszyscy mówią że sie przestawia i nie da się go ustawić. To dlaczego u mnie sie łatwo ustawia i zapłon i przerywacz ? Może dlatego że mam zrobiony taki miernik ze starej świecy ? Jawka nie jest taka zła jak wszyscy mówią tylko trzeba wiedzieć co i jak bo jest to całkiem inna konstrukcja niż Romet czy nawet Simson.
Podobnie jest ze spalaniem : A jawka wszystkim pali 3,5 litra. Moja na docieraniu na iglicy zapiętej na 3 rowku od góry (rowków jest 4) paliła 2,6 litra. A mogłaby spalić mniej bo miałem kompresje słabą - rozwalony cylinder. Teraz mam cylinder nowy, a jak to się będzie sprawować, to niewiem. Jak troche pojeżdże to coś napisze :D

Re: Jawa 20 73'

: 2011-03-05, 10:25
autor: sopi220
ja nigdy nie nażekałem na jawkę.paliła z pierwszego nawet po długim przestoju.jawki mają dobre osiągi i wygodnie się jeździ.w mojej zachował się jeszcze napis jawa na tyle obudowy.jawki fajne sprzęty

Re: Jawa 20 73'

: 2011-03-05, 11:47
autor: Kermit
Faktycznie, z tym gaźnikiem nigdy nie mogłem dojść do ładu :P. Co do spalania to jak przesiadłem się z Ogara 200 na WSK to zauważyłem że dłużej jeżdżę na tej samej ilości paliwa :P

Re: Jawa 20 73'

: 2011-03-05, 13:06
autor: Chota
Może ja nie potrafiłem odpowiednio ustawić tego Jikova ale u mnie apetyt na paliwo Jawa miała większy niż WSK :]

Re: Jawa 20 73'

: 2011-03-05, 19:48
autor: Grzesiek_Bieszczady
O ja dzisiaj akurat miałem próby odpalania i co ? Ustawiam blache raz to cieknie po korpusie gaźnika, lekko niżej podginam paliwa nie ma wcale. Ale jutro po kościele będę jeszcze robił. Niema co sie poddawać. Albo sie zacina zaworek albo ta blacha... Czeski film ale palić pali i to jak pięknie :D

U mnie na zegarku godzina 19.45 a ja już wiem co boli jawke. Ta blaszka w komorze pływakowej ma taki cyngielek co sie opiera o komorę pływakową i on nie pozwala na dokładną regulację :D Jutro będzie dźwięczeć aż miło. Trzeba w końcu zacząć magiczny okres nazywający się tajemniczo "Docieranie" :D

Re: Jawa 20 73'

: 2011-05-10, 17:16
autor: Grzesiek_Bieszczady
W związku z problemami z tłokami, postanowiłem oddać cyl do szlifu i zakupić nowy, dobry tłok. Firma Ambika, komplecik cały tej firmy tłok 2p na II szlif, pierścienie, sworzeń i zabezpieczenia kosztuje 29 zł. Jeszcze tylko cylinder do szlifu wysłać i siupa. Powiedzcie coś może o jakości gość w sklepie mojej mamuśce powiedział (ja nie kupowałem - szkoła) że to najlepsze dostępne tłoki - oprócz czeskich oczywiście. I nie żałować na oleju zalać jakiś drogi castrol czy coś (najlepiej syntetyczny) na docieranie 1:30 później 1 :50 i cieszyć się Jawą. Poniżej fotki.

Re: Jawa 20 73'

: 2011-05-10, 17:34
autor: Sebastian440
1:30 musisz lać przez cały okres nawet po dotarciu. 1:50 w silniku jawki to już ryzyko.

Re: Jawa 20 73'

: 2011-05-10, 20:32
autor: Irek.S.
Z tego co pamiętam na dotarciu nawet 1:25
Olej osobiście leje Specjal 2T z Agromy (czerwony) i bdb jest to wszystkich motorów, teraz zakupiłem Makite i zobaczymy .

Ostatnio sprzedałem Jawke z ogromną ulgą; nie miałem do niej siły....
Fakt są niedoceniane i tanie u mnie w okolicach bardzo dużo tego jest ale... większość nie jeździ i sie nie dziwie osobiście Komara wole.

Re: Jawa 20 73'

: 2011-06-27, 18:26
autor: Grzesiek_Bieszczady
Panowie wreszcie sukces :D Po problemach z tłokiem postanowiłem to załatwić raz na zawsze. Kupiłem olej castrol 2T za 40 zł i zrobiłem szlif pod tłok na 0,08mm. Jawka chodzi jak marzenie. Dałem jej troszkę lekko za dużo paliwa bo chyba lepiej żeby spaliła o 0,5 litra więcej niż żeby sie zatarła. Kiedyś na innym forum pisałem że na III biegu nie chce wyjechać na górkę gdzie komar leci dwójką spokojnie. Teraz pod tą górkę tnę trzecim biegiem i właśnie tam wyprzedziłem dziś skutera :) Za niedługo dalsze perypetie czechosłowackiej księżniczki bo zaczyna się etap zwany rejestracją. Karte motorowerową już mam więc... nie pozostaje nic innego jak rejestracja. :D