WSK - WueSKowe Forum

Postanowiłem wrzucić tu mój obecny środek transportu jakim jest Komarek 2320 z '69roku, silnik niestety nie oryginalny na starter z 2350 podajrze, trochę z poniewierany ale nie mam zamiaru narazie dużo w niego wkładac bo nie ma papierów. W tamtym roku malowany na szybko sprayem, kolor dobierany na "oko", miała być wiśnia wyszła czerwień(ciemno w sklepie było), przód bardzo lata na boki, błotniki krzywe, ale z czasem go doprowadze do porządku

Nie jest zły
Według mnie jeden z najlepszych modeli komara ( a było ich chyba 11 )
Z silnikiem daj na razie sobie spokój . zmień tylko Rolgaz na Komarowski
Jedno pytanie siedzenie czasem nie jest od rowera

Od Wski rolgaz jest tymczasowy, dziadek mi taki zalozył ale nie wiem czemu, siedzienie jest oryginalne, możliwe że jeszcze z lat 70, mam jeszcze jedno takie grube z napisem romet ale ono jest z jakiegoś nowszego komara, mam jeszcze 2 silniki do niego tylko że na pedała, jeden w częściach a drugi kompletny, ale dziadek mówił że jakaś wajcha od sprzęgła tam od dołu sie urwała i zmienił silnik, a wał to ma nawet lepszy jak w moim.

Dzisiaj wymyśliłem czy by nie zmienić przodu na 230, bo i tak muszę coś z wahaczem zrobić

Jak ja lubię te insekty Na pierwszy rzut oka wygląda bardzo dobrze. Według mnie najlepiej trzymać się oryginału, silnik masz a wahacze wytulejować na nowo i przód będzie sztywny (no, ale na pewno nie tak jak tył ).

A co sądzicie o tej żółtej lampie z przodu?? z nudów ją zrobiłem i nawet mi ładnie wyszła, wygląda tak Cultowo

Dzisiaj trochę się za niego wziąłem a więc tak:
Wyczyściłem kolanko i tłumik z nagaru
Wypolerowałem tłumik
Zmieniłem Rolgaz na oryginalny biały
wyprostowałem tylni błotnik i przedni
rozebrałem i złożyłem wahacze przednie, przy tym obficie nasmarowałem
naciągnąłem łańcuch, ale i tak do wymiany

Pojeździłem troche i zostało jeszcze wyregulować dobrze gaźnik bo na wysokich obrotach dławi i przerywa, zluzować sprzęgło dlatego że jak słabo kopne starter to ślizga się, szprychy z tyłu naciągnąć bo się o siebie ocierają i rzegotająm, klakson podłączyć i opcjonalnie dzwonek rowerowy

Ten komarek na prawdę cudny. Chciałbym takiego ;]

Super Komar !!

Mam pytanie, czy jak szprychy są luźne to w czasie jazdy rzegotają?? bo właśnie wydobywa mi się dziwny dźwięk z tyłu, po dokręcałem wszystkie śrubki błotnika tablicy, bagażnika, łańcuch naciągnąłem, i dalej to samo, co to może być jak nie szprychy??

Może w tłumiku coś zalega?

Tłumik był czyszczony i przez to coś brzęczy ale to nie to, dźwięk jest taki jakby był błotnik odkręcony albo jakaś blacha o blachę się ocierała, ja myślę że to szprychy, bo są dość luźne

Znowu komar sie zepsuł, chlapie olejem w wydech, kicha w gaźnik, dławi, co chwile gaśnie, rozebrałem cylinder i wszystko było w oleju, rys poważnych jeszcze nie ma ale takie ryski malutkie są niewyczuwalne pod palcem. Co to może być???
Dzień wcześniej normalnie zapalił z 2 kopka i chodził bez zarzutów, świece wymieniłem dziś bo NGK R juz iskry nie dawała.

Może przeczyść i wyreguluj porządnie gaźnik ?? A masz tą gumę na końcu gaźnika ??

Gażnik mam nowy, guma jest, rozebrałem silnik i uszczelniacz mudze zmnienić bo już lał, cała komora korbowa w oleju, założy sie nowy i zobaczymy czy będzię lepiej, już nie chce go rozpoławiać bo sie okaże że trzeba wymienić łożyska.

Przyszły mi gumki na stopki i lampa tylnia, ale jedna gumka przy zakładaniu sie rozdarła hehehe

Silnik prawie złożony, schnie silikon, wał ma dość spore luzy ale nie zmieniam go bo mam w planach zmianę silnika na oryginalny a tam wał jest lepszy

Zapodaje foty