Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach.
-
- Posty: 139
- Rejestracja: 2012-01-21, 21:09
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk mo6 b1 2szt 68 i 70rok; mo6 b3 78r;m21w2 83r.
- Lokalizacja: częstochowa
- Kontaktowanie:
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
Fajne to zawieszenie od lelka. widzę że w gratisie gość dodaję mocowanie pod zwykły błotnik hehe , taka hybryda chyba. nic tylko brać. a w opisie napisane że oryginał.
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 2014-06-08, 23:19
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk 125 kos
shl m11w
wsk 175 s1
shl m17 - Lokalizacja: Biłgoraj, lubelskie
- Kontaktowanie:
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
Z tym że moja aukcja kończyła się w niedzielę 27 listopada, 20:32:49, i wtedy nie było żadnych problemów z licytowaniem.StalSoviecka pisze:Wczoraj od około 20.50 nie można było licytować i kupować nic na allegro. Była jakaś awaria. Tu masz screena z facebooka:
https://zapodaj.net/34697a88d9396.png.html
- Charlotta
- Posty: 463
- Rejestracja: 2013-11-22, 19:12
- GG: 0
- Moje maszyny: Osa M50, Osa M52, Shl M11
- Lokalizacja: Kursko
- Kontaktowanie:
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
Ostatnio w TV obejrzałam powtórkę programu "Brać czy nie brać", gdzie gość kupił ładną garbuskę na chodzie bez papierów za 1900 zł. Na koniec programu pewien rzeczoznawca stwierdził, że motor został znacznie przepłacony, bo takie Wueski są warte 1500 zł z dokumentami. Skąd oni go wzięli? Nie mogę tego przeżyć HA HA HA! 

-
- Posty: 2257
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
Jeszcze zależy z którego roku pochodzi program
-
- Posty: 1210
- Rejestracja: 2013-12-29, 20:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06B,WSK M06B1,WSK M150,WSK M06-64,
WSK M06L,WSK M06Z2 - Lokalizacja: Wolbrom
- Kontaktowanie:
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
Program jest na bieżąco kręcony.halcik pisze:Jeszcze zależy z którego roku pochodzi program
Sezon I - rok produkcji 2015
Sezon II - 2016.
Czyli ten rzeczoznawca trochę z choinki urwany co do cen. Bo kupowałem WSK rok temu i dwa lata temu i żadna nie kosztowała 1900zł z papierami.
- kwadrat49
- Posty: 369
- Rejestracja: 2015-01-26, 20:12
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK175 ,BMW 1200,SUZUKI KATANA 650,ETZ 251,SUZUKI GS650
- Lokalizacja: POLSKA ,BOCHNIA
- Kontaktowanie:
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
Ja za swoja garbata(zarejestrowana I oplacona ) w styczniu 2015 dalem 1600zl, z tym ze trzeba bylo po nia jechac 500km I stan oraz oryginalnosc pozostawial wiele do zyczenia.sbanys pisze:Program jest na bieżąco kręcony.halcik pisze:Jeszcze zależy z którego roku pochodzi program
Sezon I - rok produkcji 2015
Sezon II - 2016.
Czyli ten rzeczoznawca trochę z choinki urwany co do cen. Bo kupowałem WSK rok temu i dwa lata temu i żadna nie kosztowała 1900zł z papierami.
- daroohd
- Posty: 2305
- Rejestracja: 2013-06-03, 18:58
- GG: 0
- Moje maszyny: Wsk Lelek.
- Lokalizacja: Skała
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
Ja ogl jak kupił komara3 ten nowszy nie na pedała złom zdekompletowany za grosze a rzeczoznawca wyceniał na parę stów.
- Adam_Ga
- Posty: 1324
- Rejestracja: 2011-10-16, 17:51
- Moje maszyny: 125 & 175 & 350
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontaktowanie:
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
Jeśli kiedyś powstanie u nas katalog cen motocykli zabytkowych (podobny do tego na Zachodzie) to sporo osób zdziwi się jaką inwestycję zrobiło
Powiem kolejny raz bo temat jest wałkowany od dłuższego czasu:
Kto sprzedaje niech korzysta.
Kto szuka niech płacze i płaci.
Jak to mój ojciec mówi: Chcieliście kapitalizm to macie





Powiem kolejny raz bo temat jest wałkowany od dłuższego czasu:
Kot kupił wcześniej niech się cieszy.Ceny polskich powojennych motocykli sa sztucznie nadmuchane przez modę jaka powstała kilka lat temu i są nieadekwatne do produktu. Choćby dzięki programowi Legendy PRL Mikiciuka oraz tym że ludziom będącym u schyłku PRL załączył się sentyment od tych maszyn. Nie ma co nad tym płakac i tyle. Jak ktos chce tyle płacić i go na to stać to nikt mu nie broni. W końcu ceny przektoczą próg absurdu (doszły do niego w tym roku) i popyt spadnie, a co za tym idzie to ceny. Tyle.
Kto sprzedaje niech korzysta.
Kto szuka niech płacze i płaci.
Jak to mój ojciec mówi: Chcieliście kapitalizm to macie




"Jak się dba to się i jedzie, jak się nie dba to się nie będzie jechało"
-
- Posty: 42
- Rejestracja: 2016-11-20, 18:12
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 M06 B3
- Lokalizacja: Międzylesie Mazowsze
- Kontaktowanie:
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
Też tak uważam, z drugiej strony usługi których sami (raczej) nie robimy: piaskowanie, lakierowanie, remont wału czy inne mechaniczne też są zauważalnie droższe i nie ma się co dziwić, trudno żeby fachowcy za kromkę chleba pracowali. Części są pozornie tanie ale jak się składa silnik na nowych, wymieni co nieco w skrzyni biegów a w reszcie moto łożyska, uszczelniacze, tuleje zawiasu, dętki i opony to naprawdę uzbiera się kwota. Ja kupiłem tanio jak na stan oraz ilość nowych, nie zamontowanych części ale jak się podliczę to 3 tysiące wyjdzie a jeszcze obręcze można by poprawić, lagi mają braki w chromie a opony dumnie oznajmiają 84 rok produkcji. A to dalej jest najbardziej pospolita B3.Adam_Ga pisze: Ceny polskich powojennych motocykli sa sztucznie nadmuchane przez modę jaka powstała kilka lat temu i są nieadekwatne do produktu.
Mr KJ
WSK 125 M06B3 '84
WSK 125 M06B3 '84
-
- Posty: 749
- Rejestracja: 2008-07-13, 13:46
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK, itp.
- Lokalizacja: Zwoleń-Mazowieckie
- Kontaktowanie:
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
ceny spadają z jednego tylko powodu- bo pojawiają się zamienniki. jak na wiosnę skończę siedziska do dudka to dudek spadnie o tysiaka przynajmniej w ogłoszeniach.
-
- Posty: 2257
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
Ale również jesteśmy pasjonatami, którzy pieniędzy nie liczą, a raczej remontuje i dokładają niezależnie od sumy jaka wyjdzie nam na koniec, jeśli oczywiście fundusze pozwalają
- Kosa
- Posty: 1883
- Rejestracja: 2016-07-30, 07:00
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK Kos
WSK Z2
WSK L
Komar Sport
Komar 2350
Motorynia - Lokalizacja: Poznań
- Kontaktowanie:
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
Ano właśnie - pewnie niejeden z nas już dawno przestał liczyć - w przeciwnym razie bardzo by się zdenerwował 

- Adam_Ga
- Posty: 1324
- Rejestracja: 2011-10-16, 17:51
- Moje maszyny: 125 & 175 & 350
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontaktowanie:
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
Halcik tak nie do końca. Robiąc remont zakładasz jakiś budzet + 25%, na chwilę obecną w życiu bym nie kupił dwuramówki do remontu za 3000 jak niektórzy płacą bo sam remont to lekko licząc 5000. Gotowy do jazdy wyjdzie 10000 za WSK. Serio, przy całej sympatii do Wiesiek - NIE. Rarytasy jak Bąki Lelki Sporty to już abstrakcja.
Jak ktoś ma lekką rękę jego sprawa, nie wtykam się, jego kasa. Może myśle zbyt zdrowo rozsądkowo, może wydałem już za dużo. Prawda jest taka że ta pasja uzależnia, ale nie szastać kasą na moto klasy 125cc jest nielogiczne.
Jak ktoś ma lekką rękę jego sprawa, nie wtykam się, jego kasa. Może myśle zbyt zdrowo rozsądkowo, może wydałem już za dużo. Prawda jest taka że ta pasja uzależnia, ale nie szastać kasą na moto klasy 125cc jest nielogiczne.
"Jak się dba to się i jedzie, jak się nie dba to się nie będzie jechało"
-
- Posty: 2257
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
No tak, ja tak zrobiłem z moją osą m52. Wueskę zostawiam w oryginale i wiem że jej brakuje sporo do ideału, ale to też ma swój smaczek. Racjonalnie robiłem tylko pierwszy motor, czyli MZ trophy. Kiedyś jednak będę ją lekko odświeżał z śrub imbusów.
U mnie uzależnienie to 9 motorów. Żona i rozsądek na kolejny motory mówią NIE, chyba że coś jednak sprzedam. Ale tu się włącza blokada, bo większość z nich mają u mnie przysłowiowe dożywocie.
U mnie uzależnienie to 9 motorów. Żona i rozsądek na kolejny motory mówią NIE, chyba że coś jednak sprzedam. Ale tu się włącza blokada, bo większość z nich mają u mnie przysłowiowe dożywocie.
- dąbek
- Posty: 405
- Rejestracja: 2013-06-19, 21:54
- GG: 0
- Moje maszyny: WFM M06 1958 r
JAWA 50 typ 20 - Lokalizacja: Grudziądz
- Kontaktowanie:
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
Takie porównanie mi się nasunęło:
Około 1970 roku:
WSK kosztowała średnio w granicach 9 000 zł
Fiat 125p kosztował około 175 000 zł
Fiat był droższy od WSKi prawie 19,5 razy, każdy marzył o Fiacie, a WSKi w większości były tylko szarą koniecznością, bo w końcu czymś poruszać się trzeba.
Dziś natomiast najdroższe Fiaty 125p po kapitalnym remoncie (który kosztuje de facto 4 razy więcej niż remont WSKi) lub w oryginalnym, świetnie zachowanym stanie nie przekraczają 30 000 zł.
WSKi często podchodzą już nawet w okolice 15 000 zł, a najczęściej oscylują w granicach 8-10 tys zł, a więc tylko 1/3 ceny Fiata, a w praktyce nierzadko połowę ceny. Fiat, który na początku lat 70-tych był nowoczesnym, nieosiągalnym pojazdem dla większości polskiego społeczeństwa kontra WSKa, która była konstrukcją przestarzałą, produkowaną i sprzedawaną na ogromną skalę.
Trochę sztucznie jest to wszystko nakręcone, ceny znacznie przekraczają rzeczywistą wartość, poza tym jednak mało kto ze sprzedających dostaje taką kwotę jaką początkowo wołał.
Około 1970 roku:
WSK kosztowała średnio w granicach 9 000 zł
Fiat 125p kosztował około 175 000 zł
Fiat był droższy od WSKi prawie 19,5 razy, każdy marzył o Fiacie, a WSKi w większości były tylko szarą koniecznością, bo w końcu czymś poruszać się trzeba.
Dziś natomiast najdroższe Fiaty 125p po kapitalnym remoncie (który kosztuje de facto 4 razy więcej niż remont WSKi) lub w oryginalnym, świetnie zachowanym stanie nie przekraczają 30 000 zł.
WSKi często podchodzą już nawet w okolice 15 000 zł, a najczęściej oscylują w granicach 8-10 tys zł, a więc tylko 1/3 ceny Fiata, a w praktyce nierzadko połowę ceny. Fiat, który na początku lat 70-tych był nowoczesnym, nieosiągalnym pojazdem dla większości polskiego społeczeństwa kontra WSKa, która była konstrukcją przestarzałą, produkowaną i sprzedawaną na ogromną skalę.
Trochę sztucznie jest to wszystko nakręcone, ceny znacznie przekraczają rzeczywistą wartość, poza tym jednak mało kto ze sprzedających dostaje taką kwotę jaką początkowo wołał.
-
- Posty: 2257
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
Moim zdaniem sytuacja jest dość przewrotna bo... wueski są droższe, ale dlatego że ich remont jest tańszy od remontu fiata. Przez tą kalkulację popyt na łatwiejsze/tańsze zabytki jest większy (motory nad samochodami). Gdybym jednak miał więcej miejsca i odwagi to w garażu stała by u mnie warszawa m20.
- grzek30
- Posty: 357
- Rejestracja: 2015-10-26, 12:26
- GG: 0
- Moje maszyny: 2,5xM21W2S2 i inne..
- Lokalizacja: Szczecinek
- Kontaktowanie:
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
Halcik- zgadzam się z Tobą.Jeszcze jednym czynnikiem jest zapewne miejsce u każdego z nas.Na miejscu Warszawy, może stać kilka motocykli które potrzebują mniejszych nakładów na konserwacje i remonty niż remont Fiacika czy innego zabytkowego samochodu.
-
- Posty: 173
- Rejestracja: 2016-02-27, 10:04
- GG: 0
- Moje maszyny: M11W, M17, 250-353, Motorynka M1 od Ojca :)
- Lokalizacja: Toruń
- Kontaktowanie:
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
Od jakiegoś czasu szukam Junaka M10, bo to był mój pierwszy motocykl i zadziałał sentyment
. Wiem co mnie czeka i zadaje sobie sprawę z niedoskonałości konstrukcji i bagażu materiałowego głębokiej komuny. To znaczy, że remont będzie bardzo drogi i pracochłonny. Tak samo jest z WSK-ą, SHL-ką, WFM-ką, tyle, że to prostsze konstrukcje. Moim zdaniem ceny używanych motocykli do remontu, przynajmniej od roku przekroczyły granicę absurdu, tzn taką, gdzie kupując motocykl do remontu i dokładając do tego dobry remont, przy odsprzedaży mocno tracimy. Junak do remontu bez papierów zaczyna się od 6000 pln, wyremontowane kosztują od 12000 pln, czy to znaczy, że na remont wystarczy 6000, z pewnością nie. Moim zdanie te ogryzki bez dokumentów mają wartość w przypadku Junaka max 4000 pln, jeśli w miarę kompletny, to samo WSK-a np 175 z początków produkcji w stanie j.w. ok 1500, SHL M11 ok 2000 pln, to jest chore bo te motocykle się sprzedają często o 100% więcej, czemu, bo płacimy. Nie kupujmy, kierujmy się kalkulacją kosztów remontu przy zakupie, to ceny spadną. Ostatnio kupiłem, w handlu wymiennym za równowartość ok 2000 pln Suzuki GT250 X7 w niezłym stanie z papierami, generalnie na chodzie, to samo kultowa Yamaha SR500 to już ok 5000 pln, ludziska pobudka
, ktoś nas robi w balona. Tak Na marginesie Janka odpuściłem, rozsądek wziął górę
.
O tu dobry przykład na te rozważania:
https://www.olx.pl/oferta/shl-gazela-CI ... 74ec2d161a
egzemplarz kolekcjonerski



O tu dobry przykład na te rozważania:
https://www.olx.pl/oferta/shl-gazela-CI ... 74ec2d161a
egzemplarz kolekcjonerski

-
- Posty: 2257
- Rejestracja: 2015-11-30, 09:25
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOS 85 i inne
MZ ES 250/2 i inne
WFM OSA M52 i M50 - Lokalizacja: Kutno
- Kontaktowanie:
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
Adam_Ga nie zawsze działamy rozsądnie, ilu jest właścicieli którzy swoją np wueskę mają po ojcu, dziadku? Pamiątki rodzinne są bezcenne i choćby to była sama rama doprowadzana jest do stanu minimum używalnego. Tacy właściciele to nie zawsze fani marki, ale przyświecają im wyższe cele - pamiątka rodzinna.
Niestety wueskę ojca poszła na złom jak się urodziłem, ale wiem że wnuką będę mógł przekazać piękne prezenty (najwyżej po mojej śmierci spieniężą), oby nie było ich więcej niż ilość moich motorów
Dobra trza kończyć bo już głupoty zaczynam pisać
Niestety wueskę ojca poszła na złom jak się urodziłem, ale wiem że wnuką będę mógł przekazać piękne prezenty (najwyżej po mojej śmierci spieniężą), oby nie było ich więcej niż ilość moich motorów

- marek216
- Posty: 249
- Rejestracja: 2016-11-12, 06:51
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK125
Jawa Typ20
Mińsk BLR
Romet Minsk
Yamaha RS100 - Lokalizacja: Cyprzanów
- Kontaktowanie:
Re: Czemu tak drogo? Dyskusja o cenach motocykli na aukcjach
Jako że zaczynam przygodę z WSK to na żywo stwierdzam że ceny nie są chore - sprzedawcy to debile, a kupujący to...... brak mi słów.
Swój motór dostałem, wstępnie oszacowałem remont na 4-5 tysiaków ( już wiem że braknie ), jeszcze dobrze nie zacząłem a już poszło prawie 1500 żeby skompletować braki. Dla jasności: szukam, gmeram, kombinuję. Ceny 150-200 zł za licznik, 100-150 za bagażnik, po 80-100 za metalowe boczki to jakieś absurdy. Po miesiącu poszukiwań skompletowałem braki, w cenach o około 40-60% niższych niż standardowe na allegro czy OLX. Czasem pod długich negocjacjach a czasem licytacją kończącą się o 2-3 w nocy, jak napaleńcy spali, sprzedawcy nie podbijali to normalni dokonali zakupów za normalną cenę.
Reasumując: od lat chciałem motóra, od niedawna mam warunki na motor ale jakbym miał dać 1500-2500 za stan do remontu, a taki ma 99% motorów na allegro i OLX w tym przedziale cenowym to nadal miałbym więcej miejsca na serwisie. Szybko licząc wyszłoby że za motory które kupowało się za flaszkę dzisiaj aby doprowadzić do ładnego staniu trzeba położyć 6000-9000 - komuś coś się pomieszało.
Swój motór dostałem, wstępnie oszacowałem remont na 4-5 tysiaków ( już wiem że braknie ), jeszcze dobrze nie zacząłem a już poszło prawie 1500 żeby skompletować braki. Dla jasności: szukam, gmeram, kombinuję. Ceny 150-200 zł za licznik, 100-150 za bagażnik, po 80-100 za metalowe boczki to jakieś absurdy. Po miesiącu poszukiwań skompletowałem braki, w cenach o około 40-60% niższych niż standardowe na allegro czy OLX. Czasem pod długich negocjacjach a czasem licytacją kończącą się o 2-3 w nocy, jak napaleńcy spali, sprzedawcy nie podbijali to normalni dokonali zakupów za normalną cenę.
Reasumując: od lat chciałem motóra, od niedawna mam warunki na motor ale jakbym miał dać 1500-2500 za stan do remontu, a taki ma 99% motorów na allegro i OLX w tym przedziale cenowym to nadal miałbym więcej miejsca na serwisie. Szybko licząc wyszłoby że za motory które kupowało się za flaszkę dzisiaj aby doprowadzić do ładnego staniu trzeba położyć 6000-9000 - komuś coś się pomieszało.
WSK M06B3, Jawa50 Typ20, Mińsk125 BLR, Romet Mińsk, Yamaha RS100. HSUN 150ATV
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość