WSK - WueSKowe Forum

Siemka Panowie
Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, ale w branży motoryzacyjnej jako forum wueska.pl jesteśmy trochę znani...

Po co ten temat?

No wydaje mi się, że powinniśmy wreszcie porządnie się zorganizować i pokazać
W tym roku zapowiadają się ciekawe wydarzenia, które pomogą zaistnieć nam w różnych mediach i nie tylko.....!

Z ciekawszych:

- Zlot w Nieborowie
- Bazar w Łodzi
- Wyprawa wueskami wokół Polski
- Złombol na wueskach (nie potwierdzone jeszcze, ale czaimy się)


Kapii, wiem, ze jesteś ***zajeb*** robotą, rodziną i innymi sprawami. Zresztą jak większość z Nas...
Kiedyś chodziły pomysły, aby założyć stowarzyszenie... Idea moim zdaniem rewelacyjna.
Oficjalnie moglibyśmy się pokazywać na różnych imprezach i byłby budżet na różnego rodzaju wydatki (opłata serwera, domena, naklejki, może jakieś banery, a nawet i duży namiot!)

Impreza u Burego...
Robimy listę zapisów i jakąś składkę.
Wyobraźcie sobie jedziemy do Burego, na naszym domku wywieszamy jebitny banner podobny do tego:


Każdy z uczestników dostaje w pakiecie startowym (składka):
- koszulkę
- identyfikator ze swoim loginem na forum (aby było wiadomo dla nowych kto jest kto)
- opaskę na rękę
- kubek do popicia wódki
- i to tam jeszcze się wymyśli...
Powyższe to oczywiście jest tylko przykład

Dodatkowo można dogadać się z Burym, że mamy dla publiczności małe wystąpienie opowiadające o naszym istnieniu forum + do tego kilka konkursów z nagrodami dla uczestników
Podsumowanie Bałkanów naprawdę cieszyło się dużym zainteresowaniem...




Może warto pokazać się tak bardziej oficjalnie??
Same bluzy i koszulki w których pojawiamy się na zlotach robią robotę.
Nie wiem jak Wy, ale ja byłem dumny, że na zlocie u Burego było widać tylu naszych ludzi w barwach forum

Co sądzicie?

Jeżeli znajdzie się wystarczająca duża ilość ogarniętych osób .

Jestem jak najbardziej za. Inne fora pokazuja ze da sie cos takiego zrobic wiec dlaczego mamy byc gorsi.

krzysiek200 pisze:Jestem jak najbardziej za. Inne fora pokazuja ze da sie cos takiego zrobic wiec dlaczego mamy byc gorsi.

Mógłbyś coś więcej napisać jak to u nich wygląda i jak to się ma do całości?

Np. Forum jawacz czy MZ klub lub chociarz fora zwiazane z Fiatem 126p maja coroczne rozpoczecia i zakonczenia sezonu itp. imprezy, wystepowali w mediach np. w Legendach PRL-u jako kluby milosnikow tych maszyn i ogolnie maja w miare wyrobiona marke, a u nas niestety jest z tym krucho. Przydalo by sie otworzyc rowniez na ludzi nie zwiazanych z forum poprzez min. Facebooka organizujac zloty i spotkania dla ludzi z calego kraju.

A żeby to pierwszy raz to było omawiane... Nasza społeczność w głównej mierze jest po prostu za młoda i przez pół polski nie przejedzie . Gdyby było inaczej to Niebiorów by nas nie pomieściło . Przekonał się kiedyś Kapii ze Świdnikiem, potem ja, Skinder...
Forum MZ to zupełnie inna bajka, tam ludzi starszych jest więcej.

Moim zdaniem Nasza społeczność trochę już podrosła i bez problemu można działać i to konkretnie.
I nie mówicie, ze nie, bo patrząc na to co się dzieje w branży wueskowej to jest lepiej....
Zobacz wyprawy jakie odwalają na forum są co raz dalsze, w większej ilości osób itp...

Z drugiej strony taka oficjalna społeczność motywowałaby do działań.
Administracja (tak, ja również) byłaby zobowiązana do zrobienia oficjalnego zlotu i ogólnie prowadzenia tego stowarzyszenia.
Osoby młodsze też chciałyby się wyróżnić i zapisać do takiego stowarzyszenia, bo będzie to coś więcej


I Savier nie zwalaj tutaj na ludzi starszych czy młodszych, bo prawda jest taka, że to nie o wiek chodzi tylko o zaangażowanie

O możliwości też Kamil... I patrz, gdyby nie Ty to ile rzeczy by stało w miejscu .
Ale nie ma się co zniechęcać tylko działać do przodu

Savier pisze:I patrz, gdyby nie Ty to ile rzeczy by stało w miejscu .

No ciut masz z tym racji, ale zobacz...
Duże rzeczy można robić jak się jednostki połączą...
Popatrz na forum ile rzeczy jest dorabianych, nawet osoby, które mają 16-17 lat już zaczynają angażować się konkretnie.
Popatrz na tego kolesia co dorobił kpl ***zajeb*** uszczelek do WSKi.
Tak samo, Kapii zrobił koszulki, bluzy, pojawiły się kalendarze, kiedyś naklejki...
Małymi krokami budujemy coś większego nawet nie zdając sobie z tego sprawy....!

Jak dołączy się konkretna ekipa ludzi takich jak ja, Kapii, Seba, Alien, Ty, Skinder, Matej, chłopacy z Łowicza i wiele innych osób, którym zależy to będzie można działać odwalić konkretne rzeczy.

Ja rejestrując się parę lat temu na to forum nie wierzyłem, że wyjadę WSKą za Wrocław.
A nawet przez myśl mi nie przeszło, że pojadę za województwo!
A jak wyszło? No właśnie... Bo spotkałem odpowiednich ludzi z odpowiednim podejściem do spraw i odjebujemy rzeczy nierealne...
Tylko trzeba chcieć i wykazać minimum zaangażowania!

Rozmawialiśmy na ten temat już, ja jestem jak najbardziej za. Chcieliśmy z Savierem zrobić dużo, nie udało się nam - jeżeli czujesz się na siłach to działaj Tutaj potrzeba osoby poważnej i zdeterminowanej, my a przynajmniej ja odnoszę wrażenie, że się wypaliliśmy. Cały czas mam kilka pomysłów, planów ale póki co nie mam czasu i możliwości ich zrealizować. Poziom forum zmienił się znacznie, same renowacje wyglądają już inaczej, relacje z odbudowy szczegółowe, można powiedzieć wszystko schematycznie, pojawiają się ludzie, którzy coś chcą innym dać i pojawiają się wszy które szukają tylko jak zarobić i kogoś dymnąć. Kiedy tu przyszedłem w marcu 2007r nie wiedziałem jak rozebrać przednie zawieszenie, była masa ludzi ale forum ociekało raczej wiedzą czysto teoretyczną, jakotakiej praktyki nie było, o eksperymentach z cdi, dyfuzorami itd już nie wspominając, pamiętam jak dostałem zjebe od Fenixa że zwijanie dyfuzora mija sie z celem i to będzie sraka, bo fabryka zrobiła tak to znaczy że lepiej się nie da. Podróże to pamiętam aby nagonke przed pierwszym zlotem i rozczarowanie, ze było kilka osób a w ankiecie ponad milion zaznaczyła że będą przyjechani miesiąc wcześniej. No i oblot wzdłuż morza, coś pięknego

W porównaniu z mz-klubem mamy naprawdę masę wiedzy, tam jest jedno wielkie gówno jeżeli chodzi o jakieś wsparcie techniczne, przynajmniej ja nie umiem się tam odnaleźć, jeżeli chodzi o społeczność to nie mam pojęcia bo nigdy z nimi w sumie kontaktu nie miałem. Forum jawa-cz - nie miałem styczności, nie mam pojęcia. Forum cz cross - prawdziwy zlot dinozaurów, wiedzy niedużo ale bardzo konkretnej, szkoda że upadło i ludzie się rozeszli po świecie. Forum shlki - moim zdaniem istny ciemnogród, pare ogarniętych osób ale wszyscy błądzą w ciemnościach i nie mogą się odnaleźć w niczym, wiedza tylko na temat tego co mają czyli shl, żadnej modyfikacji nic, to grzech. Do tego moderator idiota, który czepia się wszystkiego, a najbardziej niewystarczającej ilości przecinków gdy nie może zrozumieć prostego zdania. O kasowaniu ogłoszeń na giełdzie z bezsensownych przyczyn jak podanie ceny kt w przypadku wklejeniu licytacji już nie wspominając. U nas jest inaczej, aczkolwiek przez pewne spiny sami sobie powbijaliśmy noże i jest jak jest, sam zawiniłem pare razy i wyszło jak wyszło. Fajnie się z wami spotkać, pogadać, wymienić poglądy, przeprowadzić ważną konferencje na temat dymacza albo poupalać w lesie

Jeżeli chodzi o wiedzę to ja chętnie się nią dzieliłem, i w sumie cały czas trochę się dziele ale mniej, ba nawet dymaczowi coś podpowiedziałem. Sam jednak miałem często pytania na które nikt nie umiał albo nei chciał odpowiedzieć, sprawa jest zrozumiała a pytania zawiłe i wymagające jakiejś wiedzy, a już na pewno większej niż moja. W tej chwili nie zajmuje się właściwie niczym, nie mam czasu, a jeżeli mam to już olewam wszystko i idę gdzieś do znajomych. Nagrzebałem się przez te wszystkie lata i w zeszłym roku przyszedł czas na kolejną przerwę, czekam aż wróci motywacja. Jeżeli macie jakieś wizje to je realizujcie, nie wiem na co dokładnie liczycie od nas, na wpłatę i obecność na zlocie czy jakiś wkład wiedzy, zaplecza technicznego ? Ja takie inicjatywy popieram jak najbardziej, aczkolwiek niebardzo wciąż wiem jak mogę się w to ewentualnei zaangażować

Rozpierdoliłem się w tym poście, ale mam nadzieje że każdy złapie mniej więcej wątek, jak nie to będę pisał uproszczenia

Każdy się trochę wypalił tymi wueskami, ja jeszcze dobrej galerii z wyprawy BałkanTrip nie zrobiłem, a kiedyś to zdjęcie nalewania paliwa do baku robiłem i 20 sekund po zrobieniu było już na forum (tak, tak chyba nawet Ty Skinder lub Savier cisnęliście z tego).

Skinder pisze:Chcieliśmy z Savierem zrobić dużo, nie udało się nam

Możesz to rozwinąć bardziej? Bo kilka pomysłów waszych wiem i jakie tam były plany, ale wydaje mi się, że nie wszystko.

Skinder pisze:Ja takie inicjatywy popieram jak najbardziej, aczkolwiek niebardzo wciąż wiem jak mogę się w to ewentualnei zaangażować

Tak jak większość osób, raz na rok czy tam dwa razy możecie przyjechać na oficjalny zlot, pokazać potęgę forum wueska?
Tak samo, być pełnoprawnym członkiem stowarzyszenia

Akurat zdjęcia ze zbiornikiem nie kojarze, aczkolwiek były takie sytuacje obustronne i każdy o tym wie i pamięta Padały pomysły zrobienia bazy, jakiś artów, tutków, kanał miał być prowadzony, możliwości było w pip, było pare spin po drodze, niedomówień, mojego opierdalania się i wyszło jak wyszło Da się również zauważyć generalny spadek zainteresowania różnego rodzaju forami i portalami, zdecydowanie prościej jest promować sięprzez FB, dotyczy to moim zdaniem każdej branży czy tam tematyki forum, może warto by było w tym kierunku też powędrować.

Dzwoniłem zaczerpnąć wiedzy na temat stowarzyszeń i powiem Wam, że kur** to już jest takie mega oficjalne
Trochę nawet mnie to wystraszyło
Każdy ma kartę członkowską robimy składki możemy robić imprezy masowe i zarabiać na czymś itp....!

Zebrania musimy robić, powołać komitet w skład którego musi być 15 osób i podzielić ich na:
2-3 kierowników założycieli
Prezes (reprezentant w mediach)
Dwóch zastępców Prezesa
Skarbnik
Członków



Opłaty też są jednorazowe 500 zł za coś tam i 100 zł za coś innego (jakieś papiery i wpisy w KRS).

I ewentualnie 770 zł firmie, która nam te papierki przygotuje i założy....
Ale to pierdole ogarniemy to sami



edit: Tak czytam w necie i chuja prawda, te 500 zł i 100 zł to jest na jakieś kur** mega stowarzyszenia, a nam wystarczy to zwykłe i będzie mniej kosztowało

Wypowiem się i ja.
Cieszy mnie że forum WSK w końcu dojrzało do pomysłu dalszej ewolucji.
Wiele z tych pomysłów wart jest poświęceń i realizacji. Zrozumiałe jest za każdy badzie chciał w miarę mozliwości pomóc.
Jak wiecie ja zaczynałem od SHL ( które tak dostało w poście od kolegi) wiele lat temu. Przez bardzo długi czas znałem tam wszystkich zaangażowanych forumowiczów. A przychodząc do tego forum więcej obserwowałem niż pisałem.Obecnie nie udzielam się praktycznie na forum SHL.
Moje 13 letnie doświadczenie motocyklowe i chyba 10 forumowe wiele mi daje w rozwijaniu mojej pasji motocyklowej prywatnie.
Na forum SHL bardzo dawno temu powstał dział zamknięty ( coś jak u nas niebieski). Rozmowy na temat współorganizacji zlotów były już 7 lat temu w SHLce, potem powstał pomysł moderatorów o stworzeniu stowarzyszenia ( powstało forum Polskie Jednoślady bo tak miało nazywać się stowarzyszenie) ja osobiście rozpocząłem pisanie statutu stowarzyszenia. W między czasie wszyscy dorastali i zrozumieliśmy że potrzebny jest następny krok i wizjonerskie podejście. Dlatego stowarzyszanie nie zostało utworzone prawnie.
Stowarzyszenie wymaga pewnej grupy bardzo zaangażowanych i odpowiedzialnych osób. (cały zarząd musi wiele pracować)
A w życiu każdy ma swoje prywatne sprawy i w pewnym momencie musi hobby odstawić na jakiś czas na bok, a będąc członkiem zarządu stowarzyszania nie można tak tego prosto zrobić. Dawni moderatorzy forumowi SHL cały czas są w kontakcie między sobą i działają i wymieniają doświadczeniami.
Forum WSK też ma grupę bardzo fajnych i mądrych osób. Ale forum WSK nie należny porównywać do klimatów innych forum motocyklowych gdyż klimat na tych forach zależny jest również od stylu marki. (jeśli w SHL do sprzedażny nie było nigdy modyfikacji sportowych to o instalowaniu dyfuzora do SHL poco rozmawiać)
Uważam że jak nieformalna grupa należy się organizować, zloty spotkania jakieś czasowe wystawy i publikacje.
A ze stowarzyszeniem wstrzymać się do czasu aż będzie tyle osób zdecydowanych na to że WSKą będzie jeździć do starości i będzie chciało zawsze utożsamiać się ze stowarzyszeniem. Bo sporo osób przesiada się z czasem na coś współczesnego klasycznego i angażuje się w inne grupy motocyklowe.
Kolekcjonerzy motocyklowi zaś ,jak Bury, idą w swoją drogę i pewnie przyjdzie czas taki że bedą wspólnie coś tworzyć.

Panowie byłem zasięgnąć porady prawnej (1,5h gadałem z kolesiem co się zna na tym mega!) i powiem Wam, że nie jesteśmy w stanie tego udźwignąć...
Pełna księgowość, sprawozdania, zebrania zarządów, ustalenia, decyzje kur** chuj innych spraw, których nawet nie pamiętam już.
I cały czas zarząd musi śledzić nowe ustawy, uchwały, ustalenia z zewnątrz...
Szczerze?? Prowadzenie firmy przy tym stowarzyszeniu to jest kur** pikuś wielki...!


Tak picek ma w 100000000% racje.

Ja myślałem, że to całe te stowarzyszenia to jest pestka, że zakładamy stowarzyszenie płacimy za założenie jakiś tam hajs, księgowa za 100 zł rocznie nam wypełni z 2-3 papierki i jesteśmy ***zajeb***... Prowadzimy sobie listę członków, pilnujemy wpłat, planujemy na co wydajemy...
A tu kur** jest jakaś masakra......!






ALE!!!
Możemy zrobić sobie własną organizację wewnętrzną (bezprawną)
Czyli coś takiego jak mamy teraz z rangą sponsor, że ktoś jak tam wpłaci 10-50 zł to ma rangę sponsora i forum się utrzymuje lub kupi kalendarz...
Ale ja bym to zmodyfikował bardziej.
Taka luźna propozycja na szybko:

1. Robimy sobie wewnętrzny zarząd składający się z 4-8 osób. Dzielimy obowiązki, na skarbnika (zbiera coroczne składki), osobę organizującą jakieś rzeczy (np. wyprodukowanie naklejek), osobę, która będzie prowadziła technicznie rangi na forum oraz która będzie dbała o statystyki członków, osobę, która będzie zajmowała się organizacją innych rzeczy... Ogólnie taki nasz zarząd

2. Reszcie forum dajemy możliwość zdobycia rangi nie wiem jak ona się będzie nazywała: VIP czy nie wiem oddany forum, albo nie wiem głowica dymacza mniejsza z nazwą, ale ta ranga ma dawać to, że jest się członkiem wspólnoty wueska.pl.
Za tą rangę raz do roku będzie trzeba zapłacić (składka).

3. Dzięki temu zdobędziemy jakiś budżet na pokrycie domeny, serwera i innych rzeczy. np. bannerów, które na zlotach wywiesimy, nie wiem małych prezentów np tak jak dla Burego dawaliśmy bluzy, koszulki itp (za wszystko płacił Kapii i Seba, a to naprawdę trochę kosztuje...).
Po prostu przed każdym pomysłem zakupu zarząd (patrz pkt 1) będzie dyskutował czy to będzie dobre rozdysponowanie pieniędzy na jakiś cel.

Ma to jakiś sens i myślę ze wciągniecie do zarządu jak najwięcej osób będzie dobrym pomysłem bo przez klika lat jak przeglądam to forum, czasami z większym zapałem czasami z mniejszym widzę i osób się już tu przewaliło i ilu miało wielkie plany i naprawdę działało a teraz nawet tu nie zaglądają także im więcej osób tym dłużej ma szanse to trwać jeden się wykruszy zostanie reszta za jakiś czas znowu ktoś wejdzie na jego miejsce itd.
Stowarzyszenie ma swoje plusy pod względem prawnym jest dobre przy organizacji imprez w których potrzebuje się wsparcie władz czy zezwoleń np. na przejazd grupą itd. nie jest to już postrzegane jako banda chłopaczków na motorkach, tulko stowarzyszenie ,instytucja.
Pozostają też tematy typu 1% podatku i ogólne ułatwienia przy znalezieniu sponsora itd. Ale skoro to wymaga tyle zachodu chyba lepiej stworzyć organizacje wewnętrzną, tyle ode mnie

Witam.
Od dłuższego czasu nosiliśmy się z zamiarem stworzenia czegoś w rodzaju stowarzyszenia. Chyba nadszedł już ten moment w którym mogli byśmy wspólnie zrobić coś więcej niż tylko chlać i cieszyć wszystkich w koło naszymi gębami. Oczywiście będziemy robili to nadal ale oficjalnie i z większą pompą. CO wy na to żeby np. na zlotach u Wojtka być potężna grupa ludzi z własnym zapleczem, konkursami z nagrodami. Nie jechać już na krzywy ryj tylko za sponsorować np. w kilku konkursach nagrody albo i puchar przechodni forum. Zachęcać ludzi do zajrzenia na forum. Przez te 8 lat mamy 6000 osób na forum miej lub bardziej aktywnych. Jesteśmy rozpoznawalną grupa na innych imprezach. Czy nie myślicie, że warto to w tym momencie pociągnąć to i wyjść z tym do ludzi. Sami wiecie ile w ciągu roku przeznacza się pieniędzy na motocykle, remonty czy zloty. Warto było by utworzyć coś w rodzaju grupy (przyjaciół) z którą co roku spotykamy się i mamy zapewnione zaplecze jak koszulki, breloki, banery, a było by już na miejscu kupione ze składek. Proponował bym zrzutę po 100 zł na rok. Oczywiście nie będzie w tym kateringu i krewetek ale spokojnie w tej kasie rozreklamujemy forum, zorganizujemy konkursy, rozdamy kilka koszulek osobą nam życzliwym. Jadąc na taki bazar jak łódź mogli byście reklamować forum ,a jednocześnie dzięki temu że będzie stać nas na jakiś sprzęt fajnie tam funkcjonować. Oczywiście to propozycja dla osób które żyją tym forum, zaglądają często i utożsamiają się z nim, a takich osób nie brakuje. Co o tym myślicie ?

Powiem tak jestem na forum już kilka ładnych lat , fakt faktem zmieniło się, ale nie wiem czy wszyscy lub większość się zaangażuje każdy ma swoje potrzeby materialne komuś może brakować na to kasy i czasu.
Jest wiele grupek ludzi na forum, u nas w Małopolsce też jest wielu użytkowników a kto się spotyka z tej grupy Ja, Shlmatis , Wężu , Wójcio , Stary i czasami dołącza Alien (choć też Krzysiek często jeździ w stronę Wrocławia) i tak z małopolski aktywnie spotyka się 2-3 użytkowników którzy stale są na forum widziani i reszta którzy są raz na ruski rok(twierdzą czasami że to już nie to samo forum co było na początku).
Pomysł jest fajny ale czas przemija i trzeba by to dobrze dograć żeby ci starsi się nie znudzili, a młodsi zostali dobrze wciągnięci, bo jak widzicie na podstawie grupki od nas to doskonale widać, że z wiekiem niektóre rzeczy i perspektywy się zmieniają.

125 arek pisze:le nie wiem czy wszyscy lub większość się zaangażuje

To jest pewne, że nie będzie wszystkich, nawet połowy i śmiem twierdzić, że nawet 1/3

125 arek pisze:ma swoje potrzeby materialne komuś może brakować na to kasy i czasu.

Wybacz, ale 100 zł rocznie daje 0,27 groszy dziennie. Można sobie odmówić 3 flaszek i jest.
Tak samo zobacz ile pieniędzy wpakowałeś w motocykl. Ile wiedzy dało Ci forum?
Nikt nikogo nie będzie namawiał, kto da ten da i tyle...

Tak samo z czasem, nie mów, że nie jesteś w stanie w roku znaleźć 1-2 dni na to, aby pojechać na duży zlot motocykli, które Cię pasjonują (pasjonowały), dla których poświęciłeś kupe godzin w garażu... Będzie data wcześniej można wszystko ustalić.
Popatrz na Aliena, ten to specjalnie urlop bierze, załatwia samoloty i inne środki transportu, baaa nawet rodzine odstawia na bok!
Da się? Da! Tylko wiesz dlaczego? Trzeba chcieć...



Wizja Sebastiana przemawia do mnie w 100000%. 100 zł to nie jest, aż tak dużo patrząc na to ile przewalamy nawet na spotkaniach forumowych (wódka, piwo, jedzenie, paliwo, transport.....).
A zobaczcie jakie możliwości rozwoju otworzy nam taka składka....!