[Wsk] 1964r. - Pali świece.

[wsk_weteran]

samoistne wchodzenie silnika na obroty może być spowodowane: "lewym powietrzem" - nieszczelnością między połączeniem gaźnika a krućcem dolotowym cylindra, uszkodzeniem uszczelniacza komory korbowej pod iskrownikiem (simmering), złą regulacją gaźnika (zbyt uboga mieszanka paliwo-powietrze). pozdro

[korba222]

Mam ten sam problem ale na gaźniku G16. Probowałem wszystkiego: cewek,przerywaczy, przewodów, fajek. Swiece kupowałem drogie i tanie. Pomogło troche jak zmieniłem dyszę w gażniku na inną chyba mniej trochę wyrobioną. Z moich obserwacji przypuszczam ze to wina zurzycia gaźnika. Olej leje orlen 1:30 i moim zdaniem tak powinno być ok. Do wfm lałem tak samo i nic się nie działo. Poprostu gaźnik za dużo paliwa chyba daje. Drugie co mi przychodzi do głowy to to że gość który regenerował mi wał zostawił mi dziury w blachach wału korbowego i przez to zwiększyła się komora wstępnego sprężania.Ale jak pisałem wymieniłem chyba wszystkie rzeczy z elektryki i nic to nie dało. Przed wymianą dyszy świeca cały czas była pokryta czarną mazią i z tłumika to samo leciało. Po wymianie pokrywa się czarną sadzą ale suchą i chodzi troche dłużej. Moja rada jest taka żebyś założył inny pewny gaźnik np: innego jeżdżącego motocykla.

[Lukasz1331]

jak masz za dużo paliwa w gaźniku to sprawdź pływak i ten zworek od paliwa, i popróbuj z ustawieniem prawdopodobne masz zbyt bogata mieszankę ustawiona

[bigsoft]

Masz odpowiedź, skoro świeca jest ciągle brudna, w końcu dostaje przebicia i tyle. Normalny objaw, jeśli silnik zarzuca świecę "brudem".

[belonek13]

Już jest wszystko ok wymieniłem gaźnik na nowy.