WSK - WueSKowe Forum

Witam. Mam problem z moją Wsk, a mianowicie jest tak że nie chce odpalić. zapłon był wielokrotnie ustawiany ale niestety za każdym razem wsk nie chciała wbić się na obroty. Sądziłem że jest to wina gaźnika lecz po przełożeniu ze sprawnej wsk problem by ten sam. zacząłem grzebać w zapłonie. ale też w niczym to nie pomogło. nie wiem co to może być. iskra jest okej. Fioletowa i bardzo widoczna. na kowadełku nie słychać jest jednak strzelania. Proszę pomóżcie mi....

Kompresja jest?

Jest ok. Jeszcze jest coś takiego że kopka odbija co chwilę.

Jak kopniak odbija czyli źle ustawiony zapłon

Dzisiaj się jeszcze będę głowił nad tym. Pierwszy raz mam taki problem. Zwykle po złożeniu i ustawieniu paliła na tyk. Zapewne się obraziła na mnie

Może pod ciśnieniem świeca gubi iskrę zmień i spróbuj. Ten zapłon jeszcze zobacz.

Przejrzałem wszystko i wydaje mi się że to wina wału. Bo wcześniej za dużo szalałem i mi się ośka przekręciła to kupiłem drugi ale nie chodzi na nim tak jak należy więc wydaj mi się że będzie to przyczyną...

Zobacz czy na bank masz zapłon 3 mm przed
No i sprawdź przerwę na platynkach bo masz chyba za małą.

Ośka od wału się przekręciła ??? (proszę o sprecyzowanie ...połówki wału się przestawiły względem siebie ?) Może nieszczelność skrzynki korbowej ...

Chodzi o to że klinki powinny być w linii prostej względem siebie a tak nie jest.

Wał do roboty.Zapłonu nie ustawisz,tym bardziej że jak trochę się ruszyły to będzie latać,po drugie bicia osiowe(nie wyważonego wału)będą powodować rozkręcanie się silnika oraz jego rozszczelnianie,nie mówiąc już o łożyskach itp.

No i dlatego kupiłem nowy wał. Zamierzam zregenerować starszy w którym poszło mi łożysko na korbowodzie. Tylko jak to zrobić? Oddać do specjalisty czy jest jakiś domowy sposób?

Gdzieś na forum jest spis polecanych specjalistów.Sam to zrobisz na miesiąc lub dwa.Najlepiej to im z tłokiem wysłać to i tuleje odrazu wymienia w główce korbowodu i rozwiercą pod nowy sworzeń.