WSK - WueSKowe Forum

Witam wiem ze na forum było już pisane na ten temat.. ale nie mogę się odnaleźć... Mianowicie mam WSK i ostatnio zaciekawiło mnie podłączenie świateł... wszystkie spinki od stacyjki odpięte:( brak przełącznika od swiateł krótkie - długie i klakson... ale to planuje kupic... wyprowadzilem kable od cewek świetlnych połączyłem do siebie sprawdziłem i żarówka działa... tylko teraz jak to wszystko podłączyc do stacyjki żeby mieć swiatła krótkie- długie podświetlanie licznika postojowe gdzie wpiąć przewód od cewek? skad wziaśc mase i wogółe ... ajj

Witam powinieneś jednak całą elektryke zrobić od podstaw nie jest to takie trudne jak by sie wydawało tylko trzeba mieć dobry schemat ja robiłem u siebie takim schematem i działa wszystko pięknie [link=]http://www.elektroda.pl/rtvforum/files- ... 6l_174.jpg[/link] tylko u mnie jest prostownik selenowy do ładowania akumulatora a na tym schemacie jest jeszcze stare rozwiązanie z bezpiecznikiem w lampie

Dla mnie to czarna magia hehe no ale trzeba będzie próbowac... ostatnio próbowalem to spalilo mi żarówke po dodaniu wiekszej ilości gazu co moze byc przyczyna?

Hmm kiedyś sie spotkałem z czymś takim u kolegi w wsk ale jakiś magik podłączył przednią lampe do akumulatora i topiło wszystkie kable Według mnie musisz mieć jakąś przerwe w obwodzie która chwilowo odcina dopływ prądu a na wysokich obrotach to napięcie jest bardzo duże nawet około 25V-30V i gdy napięcie powraca to niestety żarówka nie wytrzyma tak dużego natężenia prądu . Natomiast jeśli instalacja jest stabilna, nie ma gwałtownych przerw to przez żaróweczkę płynie nominalne napięcie, powiedzmy 6V. Im większe obroty wału tym wyższe napięcie w obwodzie. I odwrotnie - wraz ze spadkiem obrotów spada napięcie. Ale takie wahania napięcia żarówki wytrzymują. Z tego co wiem to w pierwszych modelach wfm i shl był taki problem lecz było to związane z przełącznikiem świateł długich i krótkich gdyż własnie podczas przełączania świateł robiła sie taka chwilowa przerwa no i wywalało żarówkę. Zostało to rozwiązane tym że podczas zmieniania z długich na krótkie i na odwrót chwile świecą obydwie ale to już inna magia polecił bym ci sprawdzenie całej intalacji, przeczyszczenie i ewentualnie lutowanie tego co jest żle:P zabawa na zimowe wieczory. Każdy sie tego boi ale weź miernik w łape wydrukuj schemat dobrze sie z nim zapoznaj i napewno dasz rade

to może być też wina przełącznika wiec warto go sprawdzić. Moze minimalnie drgać i rozłączy na chwile instalacje i całe napięcie indukuje sie w układzie oświetlenia.

instalacja podłączona... mam swiatla mijania i drogowe... brak podswietlenia licznika swiatel tylnych pozycyjnych i klaksonu wiem ze do tego jest potrzebny akumulator... czy da sie to jakos ominac ? majac cewke przeznaczona do ładowania czy mozna z niej podlaczyc te podzespoly? chodzi mi glownie o sprawnosc na odpalonym silniku... zastanawia mnie jeszcze jedno.. pod bakiem mam wypuszczony kabel (biały) ktory ma wsówke tak jakby pod klakson i idzie dalej do tylnej lampy i jest podlaczony do swiatla stop ...

Ta cewka ładowania nie pociągnie ci niczego, no może poza podświetlaniem licznika - do tego musi być akumulator!!
Ten kabel pod bakiem masz dobrze, powinien być podłączony do sygnału i dalej iść do tylnej lampy.

w takim razie kupi sie akumulator instalacja podłączona identycznie jak w schemacie... mysle ze wszystko będzie działac... A gdyby tak kupic akumulator na 12v i inne żarówki to chyba nie da rady nie ? bo nie będzie miał ładowania czy moze sie myle?

Tam jest ładowanie 6V więc musi być akumulator 6V. Jeśli chcesz mieć ładowanie 12V to musisz założyć CDI, wtedy nie będzie problemu z niedoborem prądu.

a gdzie dostac takie cos?

Jeśli chcesz zrobić taniej i samemu to zapraszam do lektury: viewtopic.php?f=23&t=8503

Jeśli chcesz wszystko gotowe i szybko to: viewtopic.php?f=17&t=17159

a ma ktoś fotostory?? bo w schematach jestem kiepski