-
karol1992
- Posty: 43
- Rejestracja: 2008-01-19, 19:28
- GG: 12909543
- Lokalizacja: Augustynów
-
Kontaktowanie:
Post
autor: karol1992 » 2008-02-24, 20:32
w wsk 125 jeżdziłem cały poprzedni rok i teraz aż do wczoraj. Chodziła normalnie i coś zaczęło szurać więc odkkręciłem pokrywę i koło zamachowe było lużne zdjąłem je i okazało się że krzywka pękła i pocharatało rowek na klin w krzywce(niewiem czemu) a klina ani niczego nie ruszyło. pomyślałem więc ze to może wina wału bo mam od wfm więc założyłem od koło od wfm a na nim po kilku godzinach też pękła krzywka (wtedy się wnerwiłem) i pocharatało czop wału. Znów pomyślałem i doszłem do wniosku że klin był dorabiany bo przecież sam to robiłem

. założyłem wiec trzecie koło (ostatnie jakie miałem) i kupiłem zwykły klin. Znów pojeżdziłem kilka minut i znów rowaliło mi trzecie koło a klina nie ruszyło! (to już mnie wk****ło) nic się nie tarło ani nie zawadzało jak je sładałem! czego to może być wina bo chcę sobie pojeżdzić a nie mam na czym

a z kąd można taką krzywkę załatwić jak cuś bo nowego koła mi się nie widzi kupować
macie tu kilka fotek(sorki za jakośćale telefonem robiłem):
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
No ładnie.
-
karol1992
- Posty: 43
- Rejestracja: 2008-01-19, 19:28
- GG: 12909543
- Lokalizacja: Augustynów
-
Kontaktowanie:
Post
autor: karol1992 » 2008-02-24, 20:33
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
No ładnie.
-
karol1992
- Posty: 43
- Rejestracja: 2008-01-19, 19:28
- GG: 12909543
- Lokalizacja: Augustynów
-
Kontaktowanie:
Post
autor: karol1992 » 2008-02-24, 20:36
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
No ładnie.
-
pawel15
- Posty: 1247
- Rejestracja: 2007-01-31, 19:41
- GG: 2782862
- Moje maszyny: WSK B3 i "Kos" 1980, WSK B3 1977, WSK B1 1969
- Lokalizacja: Dąbie
-
Kontaktowanie:
Post
autor: pawel15 » 2008-02-24, 20:42
Sory za Off Topic ale mam pytanie- czy nakrętki na wał od WSK pasują na wał do WFM? Czy są jakieś inne?
-
125 arek
- Posty: 535
- Rejestracja: 2007-06-12, 20:53
- GG: 6055683
- Moje maszyny: M 06 B1
- Lokalizacja: marcinkowice
-
Kontaktowanie:
Post
autor: 125 arek » 2008-02-24, 21:28
masz trochę wyrąbany prawy czop może to przez to
a co do następnego postu te nakrętki pasują
Ekipa Południe®
-
ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontaktowanie:
Post
autor: ŻbiKu » 2008-02-24, 23:18
Klin nie ma nic do rzeczy jeżeli chodzi o krzywki.
Koło magnesowe osadzone jest na stożku, klin wyznacza mu tylko odpowiednie miejsce. Jeżeli wszystko jest mocno skręcone nie powinno nic się dziać. W simsonku zrobiłem sobie klin z jakiegoś miękkiego materiału (chyba aluminium-nie pamiętam dokładnie) i działało wszystko świetnie. Skoro siada ci koło jedno za drugim, to stawiałbym na jakąś wadę wału. Może skrzywiony czop? Odpal motocykl jeżeli masz jakieś sprawne koło i zobaczysz czy nie ma bicia.
-
pawel15
- Posty: 1247
- Rejestracja: 2007-01-31, 19:41
- GG: 2782862
- Moje maszyny: WSK B3 i "Kos" 1980, WSK B3 1977, WSK B1 1969
- Lokalizacja: Dąbie
-
Kontaktowanie:
Post
autor: pawel15 » 2008-02-25, 19:21
ŻbiKu pisze:Skoro siada ci koło jedno za drugim, to stawiałbym na jakąś wadę wału. Może skrzywiony czop? Odpal motocykl jeżeli masz jakieś sprawne koło i zobaczysz czy nie ma bicia.
Można też sprawdzić to bez odpalania. Trzeba zdjąć magneto i sprawdzić czy czop równo się kręci. Bo jeżeli nie to wał może być skrzywiony. Jeżeli jest dosyć mocno skrzywiony to możliwe także, że Ci gniazda na łożyska w karterach się powybijały od tego krzywego czopu i łożyska siadły. A może już krzywki w kołach magnesowych wyzionęły ducha ze zużycia? Chodź to mało prawdopodobne.
-
karol1992
- Posty: 43
- Rejestracja: 2008-01-19, 19:28
- GG: 12909543
- Lokalizacja: Augustynów
-
Kontaktowanie:
Post
autor: karol1992 » 2008-02-25, 19:50
czop jest prosty bo sprawdziłem odrazu a czop się pocharatał jak założyłem to koło od wfm
kurde czego to może byc wina?
chyba robiorę go i zmienie wał albo sam już niewiem

No ładnie.
-
kd
- Posty: 23
- Rejestracja: 2007-02-10, 22:37
- GG: 0
- Lokalizacja: Wieliczka
-
Kontaktowanie:
Post
autor: kd » 2008-02-25, 22:02
Jeśli krzywki pękały w miejscu klina, to prawdopodobnie miałeś za wysoki klin tzn. po włożeniu w rowek w czopie wału za bardzo wystawał. Wtedy magneto ma podparcie tylko na niewielkiej powierzchni naprzeciwko klina i na klinie . Jak jeszcze dojdzie mocne dokręcenie śruby to zaraz pęka krzywka bo jest wtedy dodatkowo rozciągana przez stożek.
Pozdrawiam
kd
-
karol1992
- Posty: 43
- Rejestracja: 2008-01-19, 19:28
- GG: 12909543
- Lokalizacja: Augustynów
-
Kontaktowanie:
Post
autor: karol1992 » 2008-02-26, 19:51
ale wcześniej tyle czasu jeżdziłem i nic a teraz nagle mnie to rozwala
postanowiłem że złożę nowy silnik bo mam dużo części a ten narazie pójdzie w kąt, tylko mam takie pytanie bo słyszałem kiedyś że można włożyć do takiego silnika skrzynie od czwórki a niedawno taką kupiłem kąpletną z automatem i wszystkim ale niewiem czy opłaca się robić taką przeróbkę, jak sądzicie? A i czy dużo trzeba jeszcze przy tym przerabiać kartery czy cuś oprucz tego że trzeba tam chyba wywiercić te dziury na ten drut co trzyma te wodziki? najlepiej jak ktoś by mi to opisał jak to się robi

No ładnie.
-
ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontaktowanie:
Post
autor: ŻbiKu » 2008-02-27, 00:03
Przy 7konnym silniku skrzynia od WSK175 może być nieporozumieniem. Wrzucisz IV bieg, to motocykl prawie się nie będzie rozpędzał (jeżeli w ogóle będzie), trzeba byłoby pokombinować z przełożeniami zębatki kola i wałka zdawczego, po zamontowaniu skrzyni.
Większym wyzwaniem jest wsadzenie tej skrzyni, bo z tego co wiem wcale nie jest to takie proste

Było już trochę osób z tym pomysłem. Ale nie zniechęcam!
-
1angel
- Posty: 1113
- Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
- GG: 10200026
- Moje maszyny: Kilka legend PRLu
- Lokalizacja: WGR
-
Kontaktowanie:
Post
autor: 1angel » 2008-02-27, 00:30
chyba chciałeś napisać wrzucisz 4 bieg i nie poczujesz różnicy bo tak naprawdę będzie odpowiednikiem 3 biegu , będzie się na nim tak samo rozpędzał i osiągnie taką samą prędkość !
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down
-
ŻbiKu
- Posty: 1624
- Rejestracja: 2007-01-02, 22:10
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 175 KOBUZ CUSTOM 82`,
YAMAHA YZF 1000R THUNDERACE
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontaktowanie:
Post
autor: ŻbiKu » 2008-02-27, 09:13
Tylko gdybałem, nie sprawdzałem takich rozwiązań.
A masz jakąś podstawę dla teorii, którą przedstawiłeś?
-
1angel
- Posty: 1113
- Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
- GG: 10200026
- Moje maszyny: Kilka legend PRLu
- Lokalizacja: WGR
-
Kontaktowanie:
Post
autor: 1angel » 2008-02-27, 11:49
jedynie teoria w skrzyni 3 biegowej ostatni bieg ma przełożenie 1.0 czyli obroty wałka głównego są w 100% przenoszone na wałek zdawczy taka sama sytuacja jest w skrzyni 4 biegowej , a obroty wałka głównego się przecież nie zmienią po zamontowaniu 4 biegowej skrzyni więc raczej dużego pola do popisu tu nie będzie jedyną zaletą była by większa elastyczność silnika ale z drugiej strony to chyba nie za ciekawie było by co chwile wachlować nóżką zmiany biegów
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down
-
Fenix
- Posty: 494
- Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOBUZ
- Lokalizacja: Kielce
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Fenix » 2008-02-27, 16:50
1angel pisze:w skrzyni 3 biegowej ostatni bieg ma przełożenie 1.0 czyli obroty wałka głównego są w 100% przenoszone na wałek zdawczy taka sama sytuacja jest w skrzyni 4 biegowej
No i to jest regułą w skrzyniach = dlatego często mówi się, że najwyższy bieg - tu "czwórka" - jest biegiem bezpośrednim (czyli przenosi takie obroty, jakie schodzą bezpośrednio z silnika).
Ale przy takiej 4-biegowej skrzyni można byłoby dać trochę mniejsze przełożenie na łańcuchu od zębatki zdawczej do zębatki na tylnym kole. Np. zębatka zdawcza 14 lub 15 zębów zamiast fabrycznych 13 zębów. I wtedy ta "czwórka" staje się jakby nadbiegiem: dającym w sumie trochę większą prędkość (albo mniejsze zużycie paliwa).
-
rykun
- Posty: 368
- Rejestracja: 2007-11-22, 19:39
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk 175
-
Kontaktowanie:
Post
autor: rykun » 2008-02-27, 19:43
Co do 4b skrzyni w 125-tkach. To jest dużo kombinowania. Bawiłem się w te silniki jeszcze w szkole. Ogólnie maja bardzo mały potencjał w uzyskiwaniu dużych mocy i przerzuciłem się na bardziej wytrzymałe silniki klasy 175. Z tego co pamiętam to trzeba stoczyć tryb wałka zdawczego aby zmieścić skrzynie. Do tego jest inny kierunek gwintów na wałkach od 125 i 175. Ale jak dawać skrzynię od 175 to i sprzęgło. Dużo kłopotów jest z automatem zmiany biegów. To już wymaga nie lada kombinacji. Tarcza sterująca nie mieści sie w karter i trzeba go ciąć. Skaraniem boskim jest właśnie niejakie bezpośrednie sprzęgnięcie ostatniego biegu. Co wymusza zastosowanie trzech wałków w skrzyni. Ogranicza skutecznie jakiekolwiek modyfikacje przełożeń tego biegu. Poważnym utrudnieniem jest tez sterowanie wodzików tarczą.
-
karol1992
- Posty: 43
- Rejestracja: 2008-01-19, 19:28
- GG: 12909543
- Lokalizacja: Augustynów
-
Kontaktowanie:
Post
autor: karol1992 » 2008-02-27, 20:29
a o co chodzi z zastosowaniem tego trzeciego wałka w skrzyni czyli jak to zrobić i po co?
No ładnie.
-
1angel
- Posty: 1113
- Rejestracja: 2007-01-19, 18:14
- GG: 10200026
- Moje maszyny: Kilka legend PRLu
- Lokalizacja: WGR
-
Kontaktowanie:
Post
autor: 1angel » 2008-02-27, 21:28
dopiero po zamontowaniu 3 wałkowej skrzyni można będzie uzyskać przełożenie o innej wartości schodzącej poniżej 1,0 i wtedy ostatni bieg nie będzie sprzęgnięty bezpośrednio tylko czy silnik będzie w stanie się na takim przełożeniu rozpędzić , seryjny raczej nie
no stop signs, speed limit, nobody’s gonna slow me down
-
Fenix
- Posty: 494
- Rejestracja: 2007-01-30, 20:17
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK KOBUZ
- Lokalizacja: Kielce
-
Kontaktowanie:
Post
autor: Fenix » 2008-02-27, 21:59
1angel pisze: tylko czy silnik będzie w stanie się na takim przełożeniu rozpędzić , seryjny raczej nie
A dlaczego by NIE?! To da się regulować wielkością zębatek przecież.
-
rykun
- Posty: 368
- Rejestracja: 2007-11-22, 19:39
- GG: 0
- Moje maszyny: wsk 175
-
Kontaktowanie:
Post
autor: rykun » 2008-02-27, 23:18
1angel pisze:dopiero po zamontowaniu 3 wałkowej skrzyni można będzie uzyskać przełożenie o innej wartości schodzącej poniżej 1,0 i wtedy ostatni bieg nie będzie sprzęgnięty bezpośrednio tylko czy silnik będzie w stanie się na takim przełożeniu rozpędzić , seryjny raczej nie
Właśnie jest odwrotnie. Widzieliście trzy wałkową skrzynie o innym przełożeniu ostatniego biegu niż 1:1? Na pewno nie. Właśnie tu chodzi o te bezpośrednie połączenie wałka głównego i zdawczego. Stąd wynika te przełożenie. W nowoczesnych skrzyniach motocyklowych są dwa wałki. Stąd można realizować przełożenia poniżej 1:1. Tego typu skrzynie są w MZ ETZ i CZ Cross. Nie ma tam wałka zdawczego. Przełożenie może być dowolne. Dlatego skrzynia WSK jest tak mocno ograniczona w rozbudowie. Dochodzi do tego zużycie tulejki wałka zdawczego. Ogólnie jest większa liczba ruchomych elementów przez co więcej rzeczy może się popsuć. Powinniśmy dążyć do wyeliminowania wałka zdawczego. Też nie możemy regulować wszystkiego zębatkami na kole. One zmieniają tylko przełożenie wtórne. Zmienia się przełożenie
wszystkich biegów i wychodzi na to że nic się nie zmieni w skrzyni biegi pozostaną takie same jak wcześniej. Zmienia się tylko obroty na kole. Fenix w twoim przypadku dojdzie do tego że na pierwszym biegu będziesz jechać 20 a na 4 90km/h. Wyregulowałeś sobie w ten sposób obroty na kole. Ale skrzynia pozostała ta sama z krótką jedynka a długa czwórką.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości