WSK - WueSKowe Forum

Czołem,
Jestem posiadaczem b3 z 84 roku.
Kupiłem ta pannę ze zrobioną instalacja "na szybko". Było tylko światełko z przodu i przewód do gaszenia z kluczyka.
Kupiłem całą nową instalacje i od początku wszystko podłączyłem i poukładałem.
Problem nr1 pojawił się po odczytaniu na rysunku o podłączeniu kabelka do prostownika selenowego ? OKEJ ... ?! Nie miałem go ani w lampie ani nigdzie. Prostownik na rysunku ma być podłączony tylko do oprawki lampy i stacyjki. Kupiłem unitre GB-015 ( jeszcze nie podłączony)
W tej chwili nie mam podłączonego akumulatora lecz podczas poszukiwania przyczyny kłopotów z instalacją patrzałem miernikiem gdzie jest prąd i w wyniku flustracji iż działa mi tylko lampa przednia i to jeszcze bez postojówki tylko samo mijania. Odkryłem, że z korpusu silnika gdzie idzie podłączenie instalacji tylko z dwóch końcówek wychodzi prąd. Wychodzi z tej od gaszenie i od lamp. Chyba, że przewód od gaszenia powinien być podłączony właśnie w tym miejscu gdzie nie ma prądu.
Nie działa mi także klakson czy dodaje gazu czy nie, brak podświetlenia prędkościomierza, brak postojówki i brak ładowania(teoretycznie oczywiście bo myślę, że skoro nie ma na wyjściu z cewki ładowania prądu w tym wypadku nie ma też ładowania na kablu plusowym do akumulatora).
Pytanie moje polega na tym czy z wszystkich wyjść z korpusu silnika powinien wychodzić prąd ?
Czy bez aku bedzie mi działał klakson ?
Czy reszta świateł powinna działać bez aku ? Chociaż trochę po zwiększeniu obrotów ?
Wiem, że może to dla większości banał jednak jestem z wsk stosunkowo krótko i z wieloma rzeczami spotykam się pierwszy raz. Magneto nie mogłem ściągnąć ? Nie chciałem odginać raz z jednej raz z drugiej strony aby nie wykrzywić a ściągacza nie mam.

PS. W lampie nie było mijania doputy nie podłączyłem kabelka dedykowanego do prostownika selenowego do masy.
PS2. Nie był to miernik tylko probówka 6-24 Pardon

Bez aku nie ma chyba klaksonu i postojówek. Z gaszenia nie wychodzi prąd, czyli z dwóch innych powinien.
Rady są dwie albo schemat w rękę i kabelek po kabelku czytasz skąd i dokąd ze zrozumieniem (tego na razie nie było- gaszenie nie ma prądu, ze świateł łączą się dwa przewody i z silnika wychodzą jednym-widać pod pokrywą jak byk, no i ładowanie), albo oddasz komuś do zrobienia.
Instalacja ma swoje kolory więc powinieneś ogarnąć taki temat bez problemu, a tematów co działa a co nie bez aku też na pewno jest kilka.
Powodzenia

No i podstawa to kupić sobie ściągacz, bez tego ani rusz, a kosztuje pewnie z 5 zł.

Ok w takim razie wszystko jest dobrze. Muszę tylko zmienic kabel z cewki ladowania na gaszenie. Dziwi mnie tylko czemu po zetknieciu jego z masa motocykl gasl.

Wywal bezpiecznik zapalniczki w samochodzie i wstaw gruby drut, odpal silnik i zrób zwarcie.
A tak bardziej wskowo: zwarcie, przebicie lub duże obciążenie.

Stary jesteś taki super, że w kabaretach rezerwuja już miejsca dla Ciebie... Takie bez sensu odpowiedzi to jest nonsens. Pisz takie rzeczy na YT a nie na forum, bo do smisznosci temu brak.

Piszę adekwatnie do Twojej wiedzy i tak abyś zrozumiał. No tak mogłem się nie wypowiedzieć i mogłeś czekać i skorzystać z innej porady. Wybacz miszczu. Gaś jak gasiłeś, przecież działa

Zacznij od zdiagnozowania przewodów z silnika powinno to wyglądać tak o ile dobrze pamiętam.
Przelotka od góry – przewód od przerywacza Czarny Kolor to jest gaszenie
Przelotka na dole – 2 cewki połączone równolegle Czerwone kable oświetlenie przód
Przelotka ta na środku – Cewka ładowania Biały kabel czyli ładownie,
Czasami jest to pozamieniane dowolnie i trzeba sprawdzić .
Dalej masz schemat i wg niego podłączyć wszystko będzie działać jeżeli jest sprawne.
Jeżeli nie masz aku to możesz posłużyć się prostownikiem 6V.
Z zasilania aku masz sygnał ,postojowe przód tył, stop oraz podświetlenie licznika.
Bez aku będą mijania i drogowe rozjaśniają się przy zwiększeniu obrotów.
A ściągacz koła kup sobie, gdyż na pewno będzie kiedyś potrzebny.