WSK - WueSKowe Forum

Witajcie.
Od razu pragnę was poinformować, że jestem totalnym laikiem. Mało znam się na mechanice i potrzebuję pomocy/wskazówek.
Mam WSKe po ojcu. Stała w komórce 10 lat, po czym dałem sąsiadowi silnik do renowacji. Za parę stówek wszystko zrobił. Pięknie paliła za pierwszym/ drugim kopnięciem. Miałem problem z gaźnikiem, bo zalewało mi świecę, ale doszedłem z tym jakoś do ładu. Tak przejeździłem jeden sezon i pół następnego. Potem kopniak przestał palić. Z "popychu" nie ma żadnego problemu. Jakieś wskazówki? Nie chcę się bardzo wykosztować na ten moment.

Najpierw daj inna świece, jak palisz przelewasz gaźnik ?? ..Wsk jest taka ze trzeba znać podstawy aby tym śmigać, jest to bardzo proste wystarczy poszukać poczytać poćwiczyć na własnym sprzęcie.

daroohd pisze:Najpierw daj inna świece, jak palisz przelewasz gaźnik ?? ..Wsk jest taka ze trzeba znać podstawy aby tym śmigać, jest to bardzo proste wystarczy poszukać poczytać poćwiczyć na własnym sprzęcie.

Świeca była zmieniana, także nie w niej problem. Gaźnik próbowałem już i bez podpompowania paliwa i z - bez skutku.

Zmieniona na nowa czy inna leżąca może działającą. Lepiej jedz do tego co ci robił remont i oglądaj jak robi to coś podłapiesz.

Zmieniona na nową. Wpadłem na genialny pomysł, żeby sprawdzić czy kopniak naprawdę "kopie". Okazało się, że iskra jest, aczkolwiek bardzo słaba. Włożyłem palec do fajki i poczułem leciutkie kopnięcie tylko raz na kilka ruchów kopniakiem.

Motór zaprowadź do sąsiada i w ramach okresowego serwisu niech ci sprawdzi ustawienie zapłonu i stan jego elementów.
Jak sam pojęcia nie masz to tylko własnymi kombinacjami wszystko dodatkowo rozkalibrujesz
W takiej maszynie poza jazdą i laniem paliwa do kotła, trzeba jeszcze, co jakiś czas zająć się przeglądem platynek, ustawić kąt wyprzedzenia, przerwę na świecy, podregulować gaźniczek i sporo takich tam, z pozoru mało istotnych czynności, które
zaniedbane z czasem prowadzą do podobnych, opisanych przez ciebie objawów.
Wysoce prawdopodobne że z czasem sam wszystko opanujesz ale na początku za drobną opłatą niech ci sąsiad raczej wszystko poprawi, sporo nerw i czasu zaoszczędzisz

sprawdź przerwę na platynach czy nie za duża, i może kondensator padł. a jak instalacja elektryczna na kluczyk .

Instalacja jest "z pominięciem" stacyjki obecnie. Umówiłem się na następny weekend ze znajomym na zrobienie całej instalacji właśnie. Przy okazji może dojdziemy do ładu z tą iskrą.

Nie zrobiłem ze znajomym jednak tej instalacji, ale i tak doszedłem co do czego. Dzięki za wskazówki. Poszperałem po różnych forach, znalazłem starą instrukcję. Spędziłem przy motorku kilka godzin i wyregulowałem zapłon, oraz gaźnik. Pali na dotyk.