Strona 1 z 1

Problem z gaszenie wsk

: 2017-04-01, 18:50
autor: assane
Witam mam taki problem z moja wsk otóż instalacje miałem podłączona poprawnie wszystko działało światła klakson itp. Wczoraj zdecydowałem ze pojadę do lasu się przejechać w lesie zgasilem motor normalnie wszystko ok potem wracam do domu a motocykl nie chce mi zgasnąć z kluczyka ... musiałem wyjmować fajkę.

Do tej pory udało mi się sprawdzić połączenia w stacyjce nic się nie odczepilo oraz masa tez ok jak przyłożyłem jeden koniec miernika do silnika drugi do kabelki od gaszenia to przejście było a po wciśnięciu kluczyka nie czyli prawidłowo. Poszedłem krok dalej i z silnika wychodzą 3 piny bodajze gaszenie ładowanie i światło przód. I tam każda z tych srobek łączyłem kabelkiem z masą i nic motor nie gasnie.

Nie mam pojęcia co mogło się stać na domiar złego nie mogę zdjac magneta ściągacz mi gnie a magneto ani drgnie po tlucze ni mlotkiem nawet w środek.

Proszę o wasza pomoc

Re: Problem z gaszenie wsk

: 2017-04-01, 19:27
autor: halcik
Odczepił się przewód od platynek lub od bolca w karterze

Re: Problem z gaszenie wsk

: 2017-04-01, 19:59
autor: leho6694
Skoro próbowałeś masować prosto na wyjściu z silnika, to albo od wewnątrz kabelek się odkręcił(prędzej nie odpaliłbyś bo pewnie sam zmasowałby się z karterem) lub oderwał się od cewki kabelek . Musisz zdemontować magneto, kombinuj sztywniejszy ściągacz. Napręż ściągacz(wkręć ) i próbuj puknąć w śrubę opartą na czopie wału, jak nie idzie to lekko małym młoteczkiem opukaj magneto po obwodzie (lekko!) .

Re: Problem z gaszenie wsk

: 2017-04-01, 20:00
autor: assane
dwa ściągacze wykończyłem na tym magnecie .. i nawet nie drgneło. zastanawiam się czy warto to zdejmować czy nie lepiej tak jeździć chyba że da rade bezinwazyjnie magneto zdjąć ? bo niestety kiedyś mi ścieło klin i dokupiłem drugi ale był minimalnie za szeroki i magneto na ciasno wchodziło i tak skręciłem od tamtej poty nie chce ruszyć.
leho6694 pisze:
2017-04-01, 19:59
Skoro próbowałeś masować prosto na wyjściu z silnika, to albo od wewnątrz kabelek się odkręcił(prędzej nie odpaliłbyś bo pewnie sam zmasowałby się z karterem) lub oderwał się od cewki kabelek . Musisz zdemontować magneto, kombinuj sztywniejszy ściągacz. Napręż ściągacz(wkręć ) i próbuj puknąć w śrubę opartą na czopie wału, jak nie idzie to lekko małym młoteczkiem opukaj magneto po obwodzie (lekko!) .
jutro dorobię porządny gruby ściągacz i będe próbować

Re: Problem z gaszenie wsk

: 2017-04-01, 20:56
autor: daroohd
Zapsikaj to czymś dzisiaj a jak będziesz ściągał to uderz z czuciem młotkiem w tą śrubę która się opiera o wał , tych co są w magnecie nie wkręcaj za głęboko bo jak przekręcisz magnetem z mocno wkręconymi śrubami to uszkodzisz sobie bolec mosiężny na której pracują patynki.

Re: Problem z gaszenie wsk

: 2017-04-01, 22:30
autor: Texas Ranger
Kolega miał podobny problem ze ściąganiem magneta. Rozwalił 2 zwykłe ściągacze. Musiał użyć ściągacze trójramiennego i poszło. Tobie też to radzę, bo jak sobie poradzisz jak ci się w drodze coś schrzani?

Re: Problem z gaszenie wsk

: 2017-04-02, 07:05
autor: daroohd
Jak byś uszkodził magneto to pisz mam na zbyciu ;).

Re: Problem z gaszenie wsk

: 2017-04-07, 13:35
autor: assane
Jakos zdjalem ale musiałem ściągacz dospawac do magneto bo inaczej nie dało by rady gwinty mi poz rywalo w magnecie. Ale zdjęte kabelek się odczepilo jak koledzy mówili juz po problemie dopiero dzisiaj się za to wziąłem bo czasu nie było.