WSK - WueSKowe Forum

witam.chciałem ostatnio założyć akumulator do mojej B3 ale z tego co mi mówił tato to pod siedzeniem powinien być bezpiecznik.po bezpieczniku zostały tylko uchwyty a reszty nie ma i stąd moje pytanie.jakie macie sposoby(rozwiązania) na zamocowanie bezpiecznika? może jest coś podobnego do kupienia?

Zamontuj jakikolwiek uchwyt na bezpiecznik. Ja miałem od malucha

Skoro piszesz że zostały uchwyty to zamontuj w nich bezpiecznik. Proste. Z tego co pamiętam to w B3 bezpiecznik był montowany do prostownika selenowego. A prostownik był chyba w obudowie lampy. Także pod siodłem jest coś innego.
Jeżeli wiesz gdzie bezpiecznik ma być to pójdź do pierwszego lepszego sklepu motoryzacyjnego i kup oprawkę bezpiecznika. Prawdopodobnie dostaniesz za około 5 złotych oprawkę do nowszego typu bezpiecznika, który zasadniczo jest lepszy bo można go ciasno wsunąć i nie przerywa obwodu od drgań. Cylindryczne bezpieczniki topikowe montowane są pomiędzy dwoma blaszkami co nie jest zbyt pewnym mocowaniem. Oczywiście bezpiecznik nie wypada jeśli blaszki nie są porozginane a nawet przerywanie obwodu niczemu nie szkodzi dopóki nie chcemy montować jakiegoś modułu zapłonowego.

jutro bede w motoryzacyjnym sklepie to popytam.fotki bym bardzo chetnie zobaczyl jak to nie bedzie dla ciebie probleml

Wojtek masz racje ale nie dokońca. W mojej B3 z roku 85 bezpiecznik jest pod siodłem po prawej stronie, są takie uchwyty na jego oprawe. Z oprawy wchodzi kabel, w oprawie jest srpężynka i siedzi w niej bezpiecznik. Jak sie oprawke włoży w te uchwyty w ramie to spręzyna dociska bezpiecznik i dobrze sie trzyma, według mnie to dobre rozwiązanie.

Dokładnie o to mi chodziło.

TO gniazdo bezpiecznikowe kosztuje 1,50 w polmozbytach i elektronikach, godne polecenia w razie przepalenia tylko siedzenie w gore i zmieniamy:)

poszukam jak sie wybiore do miasta bo nie bylem.dzisiaj jezdzilem do lublina i ktos przed dominowem jak dobrze pamietam bujal sie wska.moze to kolega Maniekk?

Bardzo możliwe:)