Strona 1 z 1
kondensator/świeca
: 2010-04-06, 20:31
autor: Wuja
Witam,
czytałem archiwalne posty i doszedłem do wniosku,że objawy mojej Wiesławy-czyli ciężko odpala z kopa gdy nagrzany i szarpanie/przerywanie podczas jazdy to może być wina kondensatora.Ale co wpłwa na to że silnika pożera mi świece.Rano wkładasz nową świecę i jeździ pięknie a wieczorem świeca do wyrzucenia-oczywiście po calodniowej eksploatacji?Czy kondensator ma coś z tym wspólnego?
Re: kondensator/świeca
: 2010-04-06, 23:58
autor: wujcio
no może mieć coś z tym wspólnego tak samo cewka zapłonowa oraz zbyt dużą przerwa na przerywaczu.
Wszystko musi być zgrane
Re: kondensator/świeca
: 2010-04-07, 03:32
autor: PrzeMOC
platyny, kondensator to najczęstsze przyczyny

ja bym się bardziej skłaniał w stronę kondensatora - z czasem tracą one swoją pojemność kondensując tym samym mniej prądu, a więc i trudniej zapalić, a podczas szybszej jazdy wręcz przerwy w pracy silnika, bo świeca dostaje słabszy prąd, ma słabszą iskrę, ma skłonności do zalewania się i idąc dalej powoduje to znacznie szybsze zużywanie się świecy

Warto też sprawdzić platyny, bo tu już też różne cuda są. Czas ładowania kondensatora powinien być zdecydowanie krótszy niż czas zwarcia przerywacza. Gdyby nie było tego zapasu w skutek uszkodzenia/złego ustawienia platyn, to przy najwyższych obrotach (chociaż nie tylko, ale im niższe obroty tym rzadziej takie przerwania powinny mieć miejsce) właśnie mogłyby zdarzyć się przerwania w dostawie iskry. Więc te dwie rzeczy są ze sobą tak ściśle powiązane, że po prostu trzeba sprawdzić obie, czyli wymienić kondensator, ustawić przerwę i ew. wymienić platyny
EDIT:
wpadło mi jeszcze do głowy, że nawet głupia fajka może być powodem takich problemów

Jest w niej opornik przeciwzakłóceniowy, który też może odmówić współpracy - łatwo to sprawdzić podłączając się do świecy z pominięciem fajki (np. połączyć drutem)
Re: kondensator/świeca
: 2010-04-20, 17:45
autor: Maniekk
Moja jest strasznie wrażliwa na przerwę na świecy, bywało że na złej przerwie odpalała za 6-9 kopnięciem , po ustaieniu innej przerwy 1 kopnięcie i od razu jazda a tak to jeszcze musiała swoje nakichać zanim mogła jechać.