Strona 1 z 1

WSK nie chce odpalić, strzela

: 2011-08-07, 22:38
autor: rozwad95
Jestem nowy na forum i średnio znam się na mojej wsce

Mam WSKe 125 Kos
moto nie chce odpalać ma słabą iskrę (slaby prąd ) podczas odpalania na pych strzela i wyje


[ WCZEŚNIEJ ]
wymieniłem kondensator
po wymianie kondensatora odpaliła od 1 kopa pojeździła z 300 metrów zaczeła strzelać i znów nie dało się jej odpalić
_____________________________
Co robić / co wymienić bo ja nie mam pojęcia :(

Re: WSk nie odpala strzela

: 2011-08-07, 22:42
autor: Szczepan
Obczaj, czy się nie odkręcił. Zobacz jeszcze przerywacz i świece.

Re: WSK nie chce odpalić, strzela

: 2011-08-08, 07:07
autor: Master
zapłon? :) czemu tego nie wyeliminowales? ustaw na środek i ma zapalić. później tylko regulacje prawo lewo ;) chyba ze masz ten sprzecior do ustawiania :P

Re: WSK nie chce odpalić, strzela

: 2011-08-08, 10:27
autor: Knife
Po co "sprzęcior" do ustawienia zapłonu ? To jest proste jak budowa cepa.
Podmień cewkę WN, kabel, fajkę.
Wyczyść i ustaw przerwę na przerywaczu (0.3mm-0.4mm).

Odłącz kabel od gaszenia.

Re: WSK nie chce odpalić, strzela

: 2011-08-08, 10:36
autor: Johnny
Jakoś wszyscy szanowani mechanicy, których znam zawsze mieli "sprzęcior" na czujniku zegarowym do ustawiania zapłonu. No ale widać ich ta prosta czynność przerastała, że musieli z takich rzeczy korzystać ;) Tylko czemu jak ustawili zapłon to nigdy żadnych problemów nie było :shock: "Są na świecie rzeczy, o których się fizjonomom nie śniło" (F. Kiepski) :D

Re: WSK nie chce odpalić, strzela

: 2011-08-09, 00:11
autor: wujcio
na oko da się ustawić jak pisze knife a do precyzyjnego ustawiania używa się właśnie zegara ;]

Re: WSK nie chce odpalić, strzela

: 2011-08-09, 09:06
autor: Szczepan
i lampy stroboskopowej ;)

Re: WSK nie chce odpalić, strzela

: 2011-08-09, 20:58
autor: Shadow
Ja ustawiam zapłon za pomocą suwmiarki z głębokościomierzem, w zeszłym tygodniu ustawiałem jak platynki wymieniałem i po takim zabiegu moja wiesia pali od rączki czy zimna czy ciepła ,bez żadnych czujników zegarowych.

Re: WSK nie chce odpalić, strzela

: 2011-08-09, 21:44
autor: Riders
Po 1 ustaw porządnie zapłon i przerwę na platynkach. Wystarczy dobry pomiar suwmiarką. Powinno to wyeliminować słabą iskrę. Jeżeli nie pomoże będziemy myśleć dalej.

Re: WSK nie chce odpalić, strzela

: 2011-08-21, 13:23
autor: rozwad95
zrobione jeździ :D tylko teraz mam problem bo nie wkreca sie na obroty i lekko strzela (przed zmiana biegu na wiekszy)

Re: WSK nie chce odpalić, strzela

: 2013-09-16, 23:44
autor: ziper1989
witam,mam pytanie odnośnie ustawiania przerywacza :/jak to robicie?? moglibyście opisać krok po kroku w jakiej pozycji ma być ustawiony wał??czy na max rozwarciu styków i wtedy odkręcam śrubę i ustawiam 0,4mm czy jak??

Re: WSK nie chce odpalić, strzela

: 2013-09-16, 23:58
autor: AndrzejJ
Znajdujesz GMP- górne maksymalne położenie tłoka(najłatwiej i najdokładniej możemy to zrobić zdejmując głowicę, można także włożyć np. czysty śrubokręt przez gwint świecy) rysujesz jedną kreskę na karterze, a drugą na magnecie, tak, że obie są w jednej linii gdy tłok jest w tym położeniu, kąt wyprzedzenia zapłonu dla WSK 125 to 24 stopnie(3mm przed GMP), 25 też będzie dobrze, bierzesz kątomierz, i ustawiasz magneto tak, żeby pomiędzy kreską na karterze a megnecie było te 24-25 stopni, rysujesz drugą kreskę na karterach, analogicznie znów w jednej linii z kreską na magnecie.
Ustawiasz iskrownik tak,(obracając nim) aby wtedy zaczynało się rozwarcie platynek, najłatwiej dla mnie robi się to na oko- wystarczy latarka i pięknie widać kiedy platynki zaczynają rozwierać.
Zamiast używać kątomierza możesz policzyć jaką długość powinien mieć odcinek między tymi kreskami, wyciąć papierek o odpowiedniej szerokości i na jego podstawie narysować kreskę.
Przed tym wszystkim, na samym początku, gdy tłok będzie w GMP ustawiasz przerwę na przerywaczu za pomocą szczelinomierza- powinna być pomiędzy 0,3-0,4mm, robisz to odkręcając kowadełko, przesuwając w odpowiednią stronę i sprawdzając czy przerwa jest odpowiednia, jeśli nie to jeszcze raz aż do skutku.
Ps. Mogli w fabryce od razu odlewać dwa odpowiednio rozmieszczone wgłębienia w karterach, wtedy precyzyjne ustawianie zapłonu było by dużo łatwiejsze i szybsze.