udało mi się dzisiaj odpalić za drugim kopem, chodziła aż sie nagrzała, po czym zgasiłem.silnik ciepły a odpalic nie dałem rady.co jest nie tak ? wczoraj identyczna sytuacja była, z tym że mordowałem się żeby w ogóle odpalić.
zapłon regulowałem jak i przerwe no i nic. ustawiłem max opóźniony, tak jak było gdy kupiłem.nowa świeca,fajka kabel wn.
w ogóle jakaś kompresja słaba a cylinder bdb, nowe pierścienie.w dodatku dyrczy w cylindrze, juz nie wiem co sie dzieje. w dodatku już półksiężyc chyba zaczyna przeskakiwac, dopiero co wymieniłem

gdy wczoraj próbowałem odpalić, szybko akumulator siadał. nie wiem co jest nie tak, dzisiaj obczaiłem że gdy podreguluję klakson, włączę zapłon to sam trąbi.naciskam przycisk od klaksonu i nic nie przestaje.rozebrałem przełącznik świateł i podłączyłem od nowa według schematu.to samo.więc musiałem go rozregulowac żeby nie trąbił ciągle. w czym może być problem ? gdy zamieniłem kable przy klaksonie to bezpiecznik poszedł.cała reszta podłączona według schematu, już nie wiem co zrobic.
dlaczego moze nie być swiatła głownego ? żarówka nowa, sprawna.podłączyłem jak na schemacie kabelki.co sie dzieje

po za tym reszta świateł działa, stop,postojówka tył-przód, podświetlenie.
mam również problem ze sprzęgłem.kręcenie przy klamce nic nie pomaga.przy tym automacie kręcilem i też nic.pomiędzy popychaczami ma być kulka ? gdy włoże kulke u drugi popychacz to ta wystaje że nie idzie załozyć dekla. co skolei tu zrobić ? tarcze są nowe, natarłem olejem przed złożeniem.próbowałem z tym sprzęgłem na stopkach po odpaleniu, wrzucam jedynke a koło sie kręci.z resztą biegów to samo.o co chodzi

proszę o pomoc z tymi problemami co zrobic, jakie przyczyny.
pozdr.