heh
czy taka końcówka linki sprzęgła coś przeszkadza ?
http://img509.imageshack.us/my.php?image=dsc00455i.jpg
troche kiepska jakość ;/.
czy to moze mieć coś wspólnego z tym ciagnięciem sprzęgła ?
za piernika nie mogę wkręcić śruby pod deklem od regulacji ( wtedy dźwignia sie odchyla ) poniewaz dekla nie załoze.pozostaje tylko regulacja przy klamce.
czy rzeczywiscie moze mieć coś z tym wspólnego ta śruba w sprzęgle na którą się nakręca tą nakrętke ?
odłączyłem klakson i go odkręciłem. wymieniłem też koncówke z białych kabli bo druciki sterczały.
skolei regulacje nie pomagają i juz nie trąbi.odłączyłem też przełącznik świateł żeby zobaczyc czy moze tu nie styka no ale cos przestał trąbić a regulacje nie pomagaja.
jest już światło mijania i drogowe, skolei STOP coś nawala teraz ;/
po ponownym zakręceniu głowicy oraz jej oczyszczeniu do okoła styku z cylindrem ( uciekała kompresja ) już nie syczy i nie robi sie mokro pod głowicą.dałem starą fajke i kabel WN.ustawiłem zapłon tak jak był na początku.odpaliłem, silnik sie nagrzał, zgasiłem i o dziwo odpaliłem.z 3 razy tak robiłem i ciągle ładnie odpalała.chyba nie ma juz problemów z odpalaniem na ciepłym.na zimnym troche kiepsko pali, ale to chyba musze opanować to przelewanie gaźnika.
proszę jeszcze o porady z tym sprzęgłem i co sie moze dziać z tym klaksonem

pozdr.