Narzędzia których nie warto kupować i te, które polecacie
- jarek
- Posty: 305
- Rejestracja: 2007-01-07, 20:05
- GG: 7482920
- Moje maszyny: WSK M06-64
- Lokalizacja: Oława/Wrocław
- Kontaktowanie:
Re: Narzędzia których nie warto kupować i te, które polecaci
Witam panowie, czy ktoś z was posiada maszynkę do ostrzenia wierteł np. taka jak ta http://allegro.pl/elektryczna-ostrzalka ... 80875.html , bądź inną w przystępnej cenie? Bo posiadam już dużą ilość tępych wierteł, i szukam opinii na temat czy daje to rady i jak idzie, bo sprzedawca zawsze pisze, że jest super i w ogóle a tak naprawdę to wszystkie mankamenty wychodzą podczas eksploatacji. Tak więc proszę o opinię osób które maiły już styczność z takim ustrojstwem.
Re: Narzędzia których nie warto kupować i te, które polecaci
Akurat tą co pokazałeś znajomy posiada i jak na razie nie narzeka. Wiertła ostrzy nieźle.
- ziolas94
- Posty: 88
- Rejestracja: 2012-06-07, 10:27
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06B3
Jawa Mustang
Romet Ogar x2
Romet 750 - Lokalizacja: Koronowo(CBY)
- Kontaktowanie:
Re: Narzędzia których nie warto kupować i te, które polecaci
Tak wiem odkop. Ale w tym temacie to chyba nie ma znaczeni bo chcę się podzielić swoimi spostrzeżeniami.
Więc tak z racji wieku narzędzia których używam są to w zasadzie narzędzia taty. Z kluczy nasadek na pewno polecam firmę King Tony, chociaż mamy kilka nasadek YATO i też nie narzekam, klucze płaskie to głównie produkcja z okresu PRL i ZSSR ale po tylu latach nadal trzymają wymiar i się nie rozginają. A co do samego YATO to jest to część koncernu TOYA czyli jak Chińczycy chcą to potrafią zrobić coś nadającego się do użytku. Narzędzia takie jak pilniki, gwintowniki, narzynki to głównie produkcja z PRL.
Może coś o elektronarzędziach więc tak z racji iż tata robi dość sporo w metalu to szlifierki ma dość porządnych firm Makita, Bosch, Hitachi. Co do makity do duży diax jest bardzo stary ma ponad 15 lat jedyne co to wymieniane w nim były parę razy szczotki i raz łożyska a tak to hula ładnie, mała makita jest nowsza ale spsuje się bez zastrzeżeń, Bosch tak samo tylko tu raczej lepiej kupić "niebieskiego" niż zielonego który jest w 100% made in china i wewnętrznie jest taki sam jak Skil (jeden koncern w końcu).
Wiertarki to głównie stare dobre Celmy zarówno mała jak i duża spisują się OK, co do małej fajne jest to że posiada dwa biegi za pośrednictwem przekładni a nie regulację obrotów potencjometrem, no i plusem jest to że jest do niej wiele przystawek co prawda poza udarową innych nie używamy.
Co do moich typowo osobistych doświadczeń to z miniszlifierek mogę polecić Skila niby China ale jednak koncern Boscha więc jakość trochę lepsza co do żywotności trudno mi powiedzieć bo jakoś mega dużo nią nie robiłem.
NIE POLECAM
Wszystkich marketowych szlifierek itp. inaczej jeżeli ktoś mieszka w bloku albo po prostu tnie jednego wkręta raz na miesiąc to mu to wystarczy. Kluczy nie polecam w ogóle warte tyle ile kosztują choć chiński zestaw małych nasadek spisuję się dość dobrze ale pewnie przez to ze nie są na wielowpuście tylko 6-cio kątne.
Więc tak z racji wieku narzędzia których używam są to w zasadzie narzędzia taty. Z kluczy nasadek na pewno polecam firmę King Tony, chociaż mamy kilka nasadek YATO i też nie narzekam, klucze płaskie to głównie produkcja z okresu PRL i ZSSR ale po tylu latach nadal trzymają wymiar i się nie rozginają. A co do samego YATO to jest to część koncernu TOYA czyli jak Chińczycy chcą to potrafią zrobić coś nadającego się do użytku. Narzędzia takie jak pilniki, gwintowniki, narzynki to głównie produkcja z PRL.
Może coś o elektronarzędziach więc tak z racji iż tata robi dość sporo w metalu to szlifierki ma dość porządnych firm Makita, Bosch, Hitachi. Co do makity do duży diax jest bardzo stary ma ponad 15 lat jedyne co to wymieniane w nim były parę razy szczotki i raz łożyska a tak to hula ładnie, mała makita jest nowsza ale spsuje się bez zastrzeżeń, Bosch tak samo tylko tu raczej lepiej kupić "niebieskiego" niż zielonego który jest w 100% made in china i wewnętrznie jest taki sam jak Skil (jeden koncern w końcu).
Wiertarki to głównie stare dobre Celmy zarówno mała jak i duża spisują się OK, co do małej fajne jest to że posiada dwa biegi za pośrednictwem przekładni a nie regulację obrotów potencjometrem, no i plusem jest to że jest do niej wiele przystawek co prawda poza udarową innych nie używamy.
Co do moich typowo osobistych doświadczeń to z miniszlifierek mogę polecić Skila niby China ale jednak koncern Boscha więc jakość trochę lepsza co do żywotności trudno mi powiedzieć bo jakoś mega dużo nią nie robiłem.
NIE POLECAM
Wszystkich marketowych szlifierek itp. inaczej jeżeli ktoś mieszka w bloku albo po prostu tnie jednego wkręta raz na miesiąc to mu to wystarczy. Kluczy nie polecam w ogóle warte tyle ile kosztują choć chiński zestaw małych nasadek spisuję się dość dobrze ale pewnie przez to ze nie są na wielowpuście tylko 6-cio kątne.
Re: Narzędzia których nie warto kupować i te, które polecaci
A to dlaczego? Kupuje szlifierke za 100zl i mam 2 lata gwarancji. Zepsuje sie to oddaje na gwarancje i za tydzien dostaje nowa.Wszystkich marketowych szlifierek
- ziolas94
- Posty: 88
- Rejestracja: 2012-06-07, 10:27
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06B3
Jawa Mustang
Romet Ogar x2
Romet 750 - Lokalizacja: Koronowo(CBY)
- Kontaktowanie:
Re: Narzędzia których nie warto kupować i te, które polecaci
Bear masz racje ale przy uzytkowaniu mojego taty taka szlifierka jednego dnia pracy by nie przeżyła a ciągłe jeżdżenie na wymiany bez sens no i marketówki mają zazwyczaj koło 500W, a małe szlifierki używane przez mojego tatę ok. 900W.
Jak napisałem do sporadycznego używania przez majsterkowicza to OK ale do ciężkiej pracy już nie.
Jak napisałem do sporadycznego używania przez majsterkowicza to OK ale do ciężkiej pracy już nie.
-
- Posty: 50
- Rejestracja: 2012-06-27, 18:01
- GG: 0
- Moje maszyny: Komar 3
WSK 3 Milicyjna - Lokalizacja: Surhów
Re: Narzędzia których nie warto kupować i te, które polecaci
troche sie tu kolego nie zgodzę. bo co masz na myśli ciężką pracę? przeciez małą szlifierką nie tnie się ryflówki 3mm nie? mam już 4 rok szlifierkę z Biedronki i chodzi lepiej niż jaka kolwiek oryginalna. Nie to, że odradzam markowe firmy, ale po prostu nie trzeba sie odrzucać do tych elektronarzędzi z marketu bo często wychodzi tak, że są wytrzymalsze niż te markowe. I zapewniam Cie kolego, że nie tne jakiego druta raz na miesiąc 

Re: Narzędzia których nie warto kupować i te, które polecaci
Ja tez mam szlifierke z biedronki (600w) i tnie juz 4 rok bez problemu. Zmieniane szczotki byly ze 3 razy. Kazda szlifierka pochodzi ktora jest z glowa uzywana bo tak jak Luxter napisal, jesli ktos tnie blache "8" to sie nie dziwie ze mu pada. Druga szlifierka to 1100W ktora ma rok i jak narazie chodzi.
- ziolas94
- Posty: 88
- Rejestracja: 2012-06-07, 10:27
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK M06B3
Jawa Mustang
Romet Ogar x2
Romet 750 - Lokalizacja: Koronowo(CBY)
- Kontaktowanie:
Re: Narzędzia których nie warto kupować i te, które polecaci
Ciężka praca źle ująłem chodziło mi o dużą ilość pracy, oczywiście z przerwami gdy czuje się że szlifierka zaczyna się robić ciepła. dla przykładu szlifierka używana jest przy docinaniu blachy na drzwi itp. czy też szlifowaniu spawów przy pospawanych konstrukcjach, bramach itp.
Chodzi mi o to że nie ma co wymagać od tego typu sprzętu pracy dzień w dzień po kilka godzin, oczywiście do zastosowań typu przeciąć kilka prętów czy wyszlifować szczotką ogrodzenie się nada,
I jak mówicie małym diaxem nikt nie rozcina konstrukcji z grubego kształtownika bo do tego jest albo duży albo palnik.
Mój "dremel" to w sumie też chińszczyzna ale nie zajmuję się przeróbkami cylindrów itp. więc nie pracuje po kilka godzin dziennie i mi wystarcza w zupełności.
Po prostu sprzęt należy kupować zgodnie z oczekiwaniami
Proste że ktoś kto mało używa sprzętu albo po prostu nie używa go "zawodowo" nie kupi szlifierki za 900zł bo mu to nie jest potrzebne wystarczy mu tańszy model albo nawet marketówka.
Chodzi mi o to że nie ma co wymagać od tego typu sprzętu pracy dzień w dzień po kilka godzin, oczywiście do zastosowań typu przeciąć kilka prętów czy wyszlifować szczotką ogrodzenie się nada,
I jak mówicie małym diaxem nikt nie rozcina konstrukcji z grubego kształtownika bo do tego jest albo duży albo palnik.
Mój "dremel" to w sumie też chińszczyzna ale nie zajmuję się przeróbkami cylindrów itp. więc nie pracuje po kilka godzin dziennie i mi wystarcza w zupełności.
Po prostu sprzęt należy kupować zgodnie z oczekiwaniami
Proste że ktoś kto mało używa sprzętu albo po prostu nie używa go "zawodowo" nie kupi szlifierki za 900zł bo mu to nie jest potrzebne wystarczy mu tańszy model albo nawet marketówka.
- NeoN
- Posty: 153
- Rejestracja: 2008-08-05, 20:24
- Moje maszyny: Wueska
Emzety
Komarzątka - Lokalizacja: Grójec
- Kontaktowanie:
Re: Narzędzia których nie warto kupować i te, które polecaci
Garaż- narzędzia yato + klucze made in prl + wózek narzędziowy firmy krzak, generalnie złe nie jest ale przy małpim chwycie zawsze coś się urwie
Używam także elektrycznego klucza udarowego i jestem zadowolony, aczkolwiek przegubu mega dokręconego nie odkręci
Belka do silnika własnej roboty i parę innych klamotów- jak coś potrzeba to się dorobi odpowiednie narzędzie.
W robocie pracuję na firmie Facom. Drogie zabawki ale z dożywotnią gwarancją, robią naprawdę robotę, całość wygląda efektywnie w wózku narzędziowym firmowym. Nie było przypadku żeby pękł klucz płasko oczkowy czy nasadka.


W robocie pracuję na firmie Facom. Drogie zabawki ale z dożywotnią gwarancją, robią naprawdę robotę, całość wygląda efektywnie w wózku narzędziowym firmowym. Nie było przypadku żeby pękł klucz płasko oczkowy czy nasadka.
- jjaworskyy
- Posty: 2080
- Rejestracja: 2011-09-25, 20:51
- GG: 0
- Moje maszyny: M06B3
KoBuz - Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: Narzędzia których nie warto kupować i te, które polecaci
a ja właśnie zamówiłem zestaw Stanley Expert. Kolega ma taki zestaw już bardzo długo i nie narzeka 

- Pereira
- Posty: 14
- Rejestracja: 2008-08-07, 00:54
- GG: 0
- Moje maszyny: WSK 125 1961r.
Komar Sport 1973r. - Kontaktowanie:
Re: Narzędzia których nie warto kupować i te, które polecaci
Dużo dobrych opinii widzę o Yato, opowiem Wam krótką historię. Kupiłem auto, pojechałem do WK przerejestrować, ściągam tablice- a te na śrubki przykręcone. Zardzewiałe, nie dały się odkręcić śrubokrętem, więc poszedłem do sklepu (nie marketu) i kupiłem mały przecinak firmy Yato i mały młotek. Niestety, przecinak Yato nie dał rady cienkiej śrubce...
W starciu lepiej wyszła śrubka, nacięcie na niej miało może ze dwa milimetry głębokości, szczerba na przecinaku ze cztery
Czy trafiłem na jakąś trefną partię niezahartowanych przecinaków- nie wiem, ale nie spróbuję już więcej.
W starciu lepiej wyszła śrubka, nacięcie na niej miało może ze dwa milimetry głębokości, szczerba na przecinaku ze cztery

Czy trafiłem na jakąś trefną partię niezahartowanych przecinaków- nie wiem, ale nie spróbuję już więcej.
Re: Narzędzia których nie warto kupować i te, które polecaci
Klucze Yato sa ok. Ja mam nie narzekam, ani sie nie wyrabiaja ani nie pekaja.
- Alien
- Posty: 1981
- Rejestracja: 2007-03-13, 00:06
- GG: 0
- Moje maszyny: M21W2 '72, Romet Komar typ 100, Kobuz '82
- Lokalizacja: Słomniki/Kraków
- Kontaktowanie:
Re: Narzędzia których nie warto kupować i te, które polecaci
Ja mam ściągacz dwuramienny YATO. Jakość taka jak i cena - niska.
- jjaworskyy
- Posty: 2080
- Rejestracja: 2011-09-25, 20:51
- GG: 0
- Moje maszyny: M06B3
KoBuz - Lokalizacja: Gdańsk
- Kontaktowanie:
Re: Narzędzia których nie warto kupować i te, które polecaci
Ja zakupiłem zestaw kluczy firmy Honiton, wyglądają na solidne ale zobaczymy jak w praktyce
- mistrzunioss
- Posty: 331
- Rejestracja: 2012-06-05, 17:56
- GG: 0
- Moje maszyny: M06B3 125 Bąk 75'
M06B3 125 Kos 85'
M06B3 73' Garbuska - Lokalizacja: WLKP
- Kontaktowanie:
Re: Narzędzia których nie warto kupować i te, które polecaci
Wiertła gwintowniki itp najlepsze są firmy festa 

-
- Administrator
- Posty: 734
- Rejestracja: 2012-01-18, 22:11
- GG: 2507850
- Moje maszyny: Wsk MR16 T
Wsk 125 Kos,
Wsk 175 kobuz,
Romet chart 211 - Lokalizacja: Miłoszyce
- Kontaktowanie:
Re: Narzędzia których nie warto kupować i te, które polecaci
Raczej z fanaramistrzunioss pisze:Wiertła gwintowniki itp najlepsze są firmy festa
- wafelson
- Posty: 186
- Rejestracja: 2007-10-10, 21:10
- GG: 7571750
- Moje maszyny: m06b3
- Lokalizacja: Rawa Mazowiecka
- Kontaktowanie:
Re: Narzędzia których nie warto kupować i te, które polecaci
Ja Honitona używam grzechotek i kilku nasadek. Nie spotkałem się chyba ze złą opinią na temat oryginalnego Honitona.jjaworskyy pisze:Ja zakupiłem zestaw kluczy firmy Honiton, wyglądają na solidne ale zobaczymy jak w praktyce
Jak ktoś potrzebuje jakiegoś tańszego zestawu grzechotek i nasadek to mogę polecić zestaw ProLine. W granicach 150-200 zł całkiem dobra jakość. Swego czasu około 100 takich zestawów w sklepie gdzie pracowałem udało mi się sprzedać.

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość