Strona 1 z 2
Prostownik własnej roboty
: 2007-08-30, 23:12
autor: Maciek
Tak sie ostatnio zastanawiałem czy dało by sie zrobić prostownik sieciowy do ładownia akumlatorów na 6V bo to chyba nie jest takie trudne mógł by ktoś z pojeciem to pisac bo wedlug mnie to wystarczy transformtor i diody ale jak i co

: 2007-08-31, 00:51
autor: ŻbiKu
Poszukaj w książce "Jeżdzę Motocyklem WSK" lub "Naprawa Motocykli WSK" obie Henryka Załęskiego, w którejś z nich powinien być opis. Markiz kiedyś wspominał, że właśnie na bazie tego zrobił sobie prostownik.
: 2007-08-31, 08:13
autor: Wężu
A po co robić nie lepiej kupić mostek Graetza który kosztuje 4 zł???
: 2007-08-31, 09:17
autor: ŻbiKu
Mistrzu Maćkowi chodzi o prostownik do ładowania AQ korzystając z sieci elektrycznej.
: 2007-08-31, 19:38
autor: qwert45
W książce Załęskiego jest opisany taki prostownik, jest w nim jakieś trafo dzwonkowe. Bez problemu można je zastąpić innym mającym na wyjściu około 6v. Po wyprostowaniu napięcie wzrasta x√2v, a napięcia ładowania o ile sie nie mylę powinno dola takiego akumulatora wynosić 8v. Takie trafo można nawet nawinąć tak jak ja to zrobiłem, ale trzeba je obliczyć. Moje nie było zrobione zbyt dokładnie, bzyczało i grzało się. Zrobienie takiego prostownika jest bardzo proste gdy ma się odpowiedni transformator, do uzwojenia wtórnego podłączamy mostek, d o + i - mostka równolegle kondensator elektrolityczny i mamy prostownik z ogranicznikiem początkowego prądu ładowania.
: 2007-08-31, 21:44
autor: Markiz
Ja zrobiłem dokłądnie wg książki - transformator dzwonkowy dokładnie taki jak w ksiażce - znalazłem po długich poszukiwaniach w Necie

oraz stary prostownik selenowy z wieśki.
Moge zrobić fotki jak ktoś chce

Tyle, że aku ładuję 2,5 dnia

Ale działa a to najważniejsze

Mostek Graetza sobie sprawiłem ale w wieśce nie zdał egzaminy - aku się ciągle rozładowywał wiec go wywaliłem i zmieniłem na prostownik UNITRY.
A mostek gdzieś leży w garażu

: 2007-08-31, 22:17
autor: ŻbiKu
Musiałeś w takim razie źle go podłączyć. Mostek Greatza nie może nie zdać egzaminu.
2,5 dnia mowisz? Jak dla mnie troszke lipa, jakbym musial 2,5 dnia czekac zeby motór odpalić, może dałoby rade jakoś inaczej to zmontować, tak żeby większą liczbą amperów ładowało, 2,5A byłoby git.
: 2007-08-31, 22:58
autor: Maciek
qwert45 pisze:W książce Załęskiego jest opisany taki prostownik, jest w nim jakieś trafo dzwonkowe. .
W której

: 2007-08-31, 23:03
autor: Markiz
Henryk Załęski "Motocykle" oraz "Jeżdzę motocyklem WSK" częśc 4.
[ Dodano: 2007-08-31, 23:07 ]
ŻbiKu pisze:Musiałeś w takim razie źle go podłączyć. Mostek Greatza nie może nie zdać egzaminu.
Aku się rozładowywał i już.
Możliwe, że przy lutowaniu przewodów do nóżek mostka coś spaliłem....
2,5 dnia mowisz? Jak dla mnie troszke lipa, jakbym musial 2,5 dnia czekac zeby motór odpalić, może dałoby rade jakoś inaczej to zmontować, tak żeby większą liczbą amperów ładowało, 2,5A byłoby git.
Załęski pisze:
"Zmontowany w ten sposób układ pozwala na ładowanie akumulatora motocyklowego prądem stałym 0,25...0,3 A. Przy pojemnosci akumulatora 7 Ah ... 10 Ah pozwala to na jego pełne naładowanie po 25 ... 40 godzinach."
Być moze, że wcześniej już się naładuje ale ponieważ ładuję go 2 - 3 razy do roku to szczególnie mi nie zależy na szybkosci

: 2007-08-31, 23:11
autor: Maciek
Kurde troche ten czas mnie zniechęcił

jak znajde materiały to spóbuje z tym prostownikiem
Tu wszystko jest
http://wsk.net.pl/zaleski4.html
: 2007-09-01, 00:11
autor: ŻbiKu
To sie nie biore za ten prostownik

Potrzebuje coś co szybko AQ ładuje w razie co, bo bez AQ u mnie nie ma jazdy

Swoje zawsze doładowuje prądem 2,5A.
A co do Greatza to pewnie go przegrzałeś cy cuś, skoro musiałeś lutować przewody do niego, to pewnie kupiłeś ten maleńki. Wejdź jeśli chcesz w temat Prostownik, tam jest w moim poście fotka większego mostka zalanego tworzywem, pod który zwyczajnie podłącza się konektorki żeńskie, a całość przykręca do motóra. Koszt 3,5zł (na stronie Fenixa też taki jest na jednej z fotek).
: 2007-09-01, 18:41
autor: qwert45
Prąd ładowania takiego zwykłego akumulatora powinien wynosić 1/10 pojemności akumulatora. Można poszukać w elektronicznym, albo nawet na allegro innego transformatorka dającego większy prąd. Ja rozbiłem kilka telewizorów i z nich powyciągalem transformatory. Przewinąłem jeden drutem z innych i mam takie trafo, diody też z telewizora.
: 2007-09-01, 21:58
autor: Maciek
Markiz móglbyś zarzucić fotki tego prostownika?
Transforamtor już mam seleny tez sie poniewierają trzeba to wszytko zlepić

: 2007-09-01, 23:26
autor: Markiz
Ok - jutro machnę.
Ale jest dokładniutko taki sam jak w ten:
http://wsk.net.pl/zaleski4.html
: 2007-09-03, 11:47
autor: Wojtek
Qwert45 dobrze mówi, nie można ładować zbyt dużym prądem. Ja mam dwa prostowniki przeznaczone do samochodowych akumulatorów. Kiedy podłączam je do mojego aq, zaczyna płynąć prąc około 4 amperów i elektrolit zaczyna 'wrzeć'. Dlatego włączam żarówkę w obwód i wychodzi mniej niż 1 amper. Nawet trochę za mały ten prąd ale lepiej ładować dłużej niż za dużym prądem.
: 2007-09-03, 12:17
autor: ŻbiKu
ale lepiej ładować dłużej niż za dużym prądem
To prawda, ale 2,5A to raczej jeszcze nie jest za duży prąd. Ja ładuje ruskim prostownikiem 6V/12V 0,5A/2,5A (taki na przyciski)

A że tego mojego AQ nieszczęsnego nie da rady na maxa naładować czyli 7,25V to jego wina, cały czas napięcie mam na nim w trakcie pracy ok 6,3V (nie używając kierunków). Maxymalnie je naładowałem do 6,85V ale i tak spadło do 6,3V, muszę kupić najzwyklejszą kwasówkę ale ten sezon jeszcze przetrzyma.
: 2007-09-03, 18:04
autor: qwert45
Taką zwykłą kwasówkę powinno ładować się tak zwanym prądem dziesięciogodzinnym. Dziesięć godzin ładowania (od zera oczywiście) prądem 1/10 pojemności. to jest najlepsze rozwiązanie, a i zużycie wody nie jest duże. Mi kiedyś stary akumulator 6v wykipiał jak go podłączyłem do 12v i 6A, dolałem kwasu i działał dalej. A jak przeładujesz, albo całkiem rozładujesz akumulator żelowy to nic z niego już nie będzie.
: 2007-09-03, 19:36
autor: Maciek
Zrobiłem swój prostownik wyszło mi 1,2A do akumulatora kwasowego 11Ah chyba bedzie dobry nie??
: 2007-09-03, 23:54
autor: hades10
w sam raz prostownik
ja mam 2 prostowniki: 1) dzieło taty 12V/6V ale nie mogę odczytać ile A 2)moje dzieło 12V i 8,33A wraz z chłodzeniem wiatrakiem (osobne zasilanie)
za to mój dziadek ma niezły prostownik. regulowane V (6,12,24) i A (1-16), bezpieczniki jak przy domowym liczniku:D
: 2007-09-04, 20:20
autor: irek
Moim zdaniem lepiej zbudować prostownik od podstaw, z nowych części anie taki archaiczny jak jest w książce, mam gdzieś schemat blokowy to wrzuce w najbliższym czasie i opisze mniej więcej.